Strona 232 z 302

Re: Duecik z Grodu Kraka

: pn cze 10, 2013 8:05 pm
autor: unipaks
Wracając do zamierzchłych czasów - str.15:
unipaks pisze: Bo chyba jedynie mały dumbolek mógłby nastroić mnie przychylnie do perspektywy trzeciej szczury skaczącej mi w nocy z szafy na twarz ;) ;D
Ale: nie, ol., nie była ::)
Co prawda Fantazja swego czasu pięła się w górę mebli z łatwością, nauczyła też sztuki wspinaczki Mikę, ale po śmierci Ułańskiej Fantazji u opiekuna, Mika jakby zagubiła się będąc z powrotem u nas, i nie włazi - nie pokazała więc niebieściakom, jakie to może być fajne. :P
Na szczęście, myślę. Biorąc pod uwagę Dżumę...
Choć na samą myśl o podobnym uszatym widoku buzia sama mi się rozjeżdża ;D

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Fantazja:(:(:(

: wt cze 11, 2013 4:42 pm
autor: ol.
Ale co Dżumę ? - Dżuma była szafkołazem znakomitym 8)

a nie kusi Cię tak, żeby jeden czy drugi tyłeczek wspomóc ? ;)

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Fantazja:(:(:(

: wt cze 11, 2013 6:54 pm
autor: unipaks
Biorąc pod uwagę zwichniętą żuchwę Dżumki, ol. :( Szczurki wiecznie młode nie pozostaną, zaczną w końcu tracić sprawność - Dżumie brakowało ledwie ośmiu tygodni do skończenia dwóch latek, kiedy to się stało; może z szafy spadła, a może tylko centralnie na pyszczek z szafki, tego już się nie dowiem. Ale nie chcę, żeby którejś z obecnych coś podobnego się przydarzyło ... :-\

Wracając do wysokiej loży na szafie - może bym je tam posadziła (do zdjęcia?), ale uczyć wspinaczki ani naprowadzać na odkrycie nie zamierzam :P ;)

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Fantazja:(:(:(

: wt cze 11, 2013 8:47 pm
autor: odmienna
Choć „ wsjo tak i żal” widoków naszafkwych, niech one pokazują swoje pycholki z poziomu bezpiecznego. nie muszą uprawiać sportów ekstremalnych :)
Wyczochraj Ślicznuchy.

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Fantazja:(:(:(

: wt cze 11, 2013 9:23 pm
autor: alken
http://s599.photobucket.com/user/unipak ... 2.jpg.html no przecie to Emil jest a nie żadna Mika ::)

;D

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Fantazja:(:(:(

: pn cze 17, 2013 6:06 pm
autor: unipaks
Muffinka choruje. Nie wiem, czy mogła się zarazić ode mnie... :-\ Kiepsko się czułam, w piątek padłam z temperaturą królika i zupełnie bez sił.
Mała podobnie jak reszta nie przejawiała zbytniej energii, dekowała się z dala od pozostałych albo tuliła do mnie, ale w ten upał nikomu naprawdę nic się nie chciało. Wczoraj wieczorem zauważyłam, że mocniej pracuje boczkami i jest trochę ostrożniejsza ruchach, jakby coś ją bolało; w jednym oczku porfiryna.
Dziś mąż podjechał z nią do doktora, bo ja pracowałam dłużej, a zależało nam na czasie - w wynikach badania krwi widać jakiś stan zapalny, w badaniu możliwe że coś na dolnych drogach oddechowych :( Palpacyjnie bez zmian. Dostała antybiotyk doustny, dołożę do tego Betaglukan i Bioaron.
Jak wróciłam do domu, znalazłam ją przytuloną do dziewczyn w domku miedzy meblami, gdzie dawno żadna nie spała, bo wolą z nami albo na fotelu. Od razu weszła mi na dłoń i umościła się tak jak lubi. Lek zjadła ładnie, teraz drzemie obok mnie ale wygląda biedniutko... :(
Proszę o kciuki dla kochanej uszatki, żeby Muffince nic poważnego nie było i żeby prędko wyzdrowiała. Serce mam ściśnięte...

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Muffinka potrzebuje kciuków

: pn cze 17, 2013 6:12 pm
autor: alken
kciukam za Muffinkę, to na pewno tylko drobny spadek formy :-* nie wydaje mi się też żeby mogła się zarazić od Ciebie (i mówię to też przez pryzmat tysiąca osmarkanych chusteczek zjedzonych przez szczury w ciągu kilku lat ;) )

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Muffinka potrzebuje kciuków

: pn cze 17, 2013 6:53 pm
autor: valhalla
Trzymam kciuki, niech dziewczyna zdrowieje!

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Muffinka potrzebuje kciuków

: pn cze 17, 2013 8:28 pm
autor: ol.
Uni, głowa do góry, infekcja szybko wyłapana, malutka obstawiona lekami, w najczulszych dłoniach - oby L4 trwało jak najkrócej ;)
Głaski dla Muffinki, niech zdrowieje :-*

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Muffinka potrzebuje kciuków

: pn cze 17, 2013 9:02 pm
autor: Nietoperrr...
uni,teraz wszyscy kichaci,prychaci,ledwo co zimnisko takie było,deszcze,chlapy,nagle gorąco jak w tropikach,my wariujemy,bakterie wariują,drzewa i krzewy wariują,bo wszystko na raz pyli...Klimat oszalał,więc i szczurze istnienia dostają po odporności tak samo.
Dużo zdrówka dla słoneczka,niech wszelkie gorsze dni szybko pójdą precz! ;)

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Muffinka potrzebuje kciuków

: pn cze 17, 2013 9:37 pm
autor: IHime
Muffinku, kciukamy!

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Muffinka potrzebuje kciuków

: wt cze 18, 2013 7:09 am
autor: sylwiaj
Muffinkowy potwore bedzie zdrów i konic kropka:) Pewnie to chwilowe osłabienie:)

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Muffinka potrzebuje kciuków

: wt cze 18, 2013 9:29 am
autor: Eve
Uni są i nasze kciuki ! Mufineczko zdrowiej Słoneczko szybko.

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Muffinka potrzebuje kciuków

: wt cze 18, 2013 9:08 pm
autor: unipaks
Dziękujemy za kciuki i prosimy o dalsze. :-*
Zmiany nie widać, boczki nadal chodzą, ale mnie się to jakoś z płuckami nie kojarzy, bardziej z odczuwaniem bólu albo... z serduszkiem. :-\ Zgadzam się jednak z doktorem, że przy tak znacznie powiększonej liczbie leukocytów musi być jakiś stan zapalny i teraz tym się trzeba zająć, potem dodamy rtg i co jeszcze trzeba. Apetyt jest jaki był, osowiałość trwa dalej i mała ogólnie nie jest sobą. ::) Leki jak dotąd udaje się przemycać; to kolejny szczurek, który sztywnieje na zapach Lakcidu, ale po przegłodzeniu dajemy radę ze wszystkim.
Jak na złość sporo teraz jestem poza domem i nawet sobotę mam całkiem zajętą; byłabym spokojniejsza mogąc ją mieć na oku i doglądać należycie, żeby niczego nie przeoczyć - ale tfu, tfu :P - ma być dobrze, a wierzę, że dalsze badania coś podpowiedzą ::)

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Muffinka potrzebuje kciuków

: wt cze 18, 2013 9:12 pm
autor: Megi_82
Trzymam kciuki mocno, niech uszatka wraca do zdrowia :-*