Strona 234 z 290
Re: Klimatyczna Szajka
: wt sie 28, 2012 6:47 pm
autor: last.drop.of.blood
To dobrze, że Ewosiowi się polepszyło!

Oby wszystko było dobrze.

Re: Klimatyczna Szajka
: wt sie 28, 2012 7:00 pm
autor: odmienna
Jejku! Klimuś... co za gapa ze mnie, nawet nie wiedziałam, że Ewosiowa kastracja tak się skomplikowała... Biedny malutek- już dawno mu darowałam, że był niezbyt delikatny dla WWW.... jak to dobrze, że już lepiej!
Domyślam się, jak ciężko znosisz chwile bez Ewola... idę pogrzebać w tych bazarkach, choć do 10 września, to może marnie być, bo okrutnie spłukana jestem....
Buziole!
Re: Klimatyczna Szajka
: wt sie 28, 2012 9:42 pm
autor: klimejszyn
teraz już musi być dobrze
odmienna pisze:Jejku!
Klimuś... co za gapa ze mnie, nawet nie wiedziałam, że Ewosiowa kastracja tak się skomplikowała... Biedny malutek-
już dawno mu darowałam, że był niezbyt delikatny dla http://WWW.... jak to dobrze, że już lepiej!
Domyślam się, jak ciężko znosisz chwile bez Ewola... idę pogrzebać w tych bazarkach, choć do 10 września, to może marnie być, bo okrutnie spłukana jestem....
Buziole!
przynajmniej ominęły Cię te nerwy tutaj

dobrze, że trafiłaś na dobre wieści!

Re: Klimatyczna Szajka
: śr sie 29, 2012 6:17 pm
autor: klimejszyn
śmieszny pluszak jest

jak biega po łóżku to wysoko na łapkach, główka do góry i podskakuje jak zajączek

zwiedza, a potem przychodzi, wciśnie się koło mnie i każe się miziać, pulsuje, umyje się i biegnie dalej, a potem znowu wraca.
Re: Klimatyczna Szajka
: śr sie 29, 2012 7:12 pm
autor: BlackRat
Jaki śmieszny bidulek

Wycałuj noś za to wszystko, co przeszedł

Re: Klimatyczna Szajka
: śr sie 29, 2012 7:16 pm
autor: klimejszyn
BlackRat pisze:Jaki śmieszny bidulek

Wycałuj noś za to wszystko, co przeszedł

on wiele nie przeszedł

bałam się, że będzie taki wycofany, strachliwy, bo dotychczasowe życie spędził w sklepie. nausicaa mówiła, że siedzi w kącie, nie umie się wspinać itd, ale i tak widzę, że dużo się u niej nauczył

śpi w hamaczku, jest całkiem ufny, wcina wszystko co mu dam

tylko nieruchomieje jak się zbliżam do klatki i go w klatce dotykam, ale po chwili rozumie, że to ja i krzywdy nie zrobię

ale w nocha całuję, sam mnie już zaczepia i włazi na mnie

Re: Klimatyczna Szajka
: śr sie 29, 2012 7:35 pm
autor: last.drop.of.blood
To ja z samiczką mam to samo. Boi się na początku i staje się taka sztywna. Dopiero potem się rozluźnia.
Oby on nie miał takich kłopotów jak Ewok. :*
Re: Klimatyczna Szajka
: pt sie 31, 2012 9:29 am
autor: klimejszyn
Cosmo od 9 w lecznicy. odbieram go o 16.30 (albo 18, jak mama zgodzi się mnie zawieźć autem), prosimy o kciuki.
a Ewok to masochista. czwarty raz będzie dzisiaj szyty.
wetka mówiła, że przegryzł w nocy poidełko, zalał cała klatkę, siebie, pływał w tej wodzie. kołnierza nie zdjął, ale... nie ma szwów.
szczur magik.
ma być znowu czyszczony i szyty. mówię jej, że już chciałam pytać kiedy będe mogła go zabrać, na co wetka 'nieprędko'.
ale zaproponuję, żeby posiedział u nich 3 dni, aż się zasklepi i potem zabrałabym go do domu - przynajmniej wstawałabym do niego w nocy, a jak on się nudzi tam, to już kombinuje jak może..
Re: Klimatyczna Szajka
: pt sie 31, 2012 9:34 am
autor: Martasz
Kciuki za Cosmo, niech pokaże Ewosiowi jak się goi szczur ;p
a co do Ewosia, to Ci współczuję nerwów.. i rachunku za leczenie..

Re: Klimatyczna Szajka
: pt sie 31, 2012 9:39 am
autor: BlackRat
Martasz pisze:...a co do Ewosia, to Ci współczuję nerwów.. i rachunku za leczenie..

Dokładnie

Trzymam za Was cały czas kciuki,
klimku 
Re: Klimatyczna Szajka
: pt sie 31, 2012 10:08 am
autor: IHime
Kciukamy!
Re: Klimatyczna Szajka
: pt sie 31, 2012 11:15 am
autor: Entreen
Szczerze Ci napiszę, że w sytuacji z Ewokiem od początku do końca czytam z niedowierzaniem i imho panie wetki zachowują się bardzo nieprofesjonalnie, a z Ciebie doją jak z nieźle mlecznej krówki. Na Twoim miejscu sama bym się podjęła opieki nad nim po KOLEJNYM już szyciu i nie powiększała sobie rachunku. Już pomijam fakt horrendalnych kwot, jakie płacisz w tej lecznicy... Jakoś przestają być współmierne z profesjonalizmem.
Re: Klimatyczna Szajka
: pt sie 31, 2012 11:33 am
autor: klimejszyn
Entreen pisze:Szczerze Ci napiszę, że w sytuacji z Ewokiem od początku do końca czytam z niedowierzaniem i imho panie wetki zachowują się bardzo nieprofesjonalnie, a z Ciebie doją jak z nieźle mlecznej krówki. Na Twoim miejscu sama bym się podjęła opieki nad nim po KOLEJNYM już szyciu i nie powiększała sobie rachunku. Już pomijam fakt horrendalnych kwot, jakie płacisz w tej lecznicy... Jakoś przestają być współmierne z profesjonalizmem.
ja chcę go wziąć do domu, będę dzisiaj rozmawiać z wetką, czy może u nich zostać 3 dni po szyciu, aż się jako tako zasklepi (chociaż teraz był szyty w poniedziałek, a podobno nie jest zaslkepiony, dlatego trzeba szyć, ale może to od tej wody) i go wezmę.
Re: Klimatyczna Szajka
: pt sie 31, 2012 8:35 pm
autor: klimejszyn
Ewosia nie szyli. zostawili otwarte rany (obie), będzie się dłużej goił, bo musi się zrosnąć przez ziarninowanie.. a ja mam nadzieję, że już nic nie wykombinuje.
tylko teraz tym bardziej go nie wezmę do domu, jak rany otwarte i trzeba to smarować..
Cosmo :
zdjęłam kołnierz na chwilę, bo był taki bidny, a ładnie spał potem.
ale jak się obudził już do szwów sięgał, więc kołnierz znowu założyłam i siedzi w kącie obrażony..
Re: Klimatyczna Szajka
: pt sie 31, 2012 8:44 pm
autor: last.drop.of.blood
Kurcze. Moja Nemezis właśnie też ma taki 'prześwitujący' karczek, jak Cosmo. To są w końcu Double rexy, czy zwykłe rexy?
Ej ten Ewok...

Oby już wszystko było dobrze.
