Strona 235 z 252
Re: NIETOPERENDING STORY
: czw wrz 26, 2013 9:04 am
autor: madziastan
Szopenku, nie wygłupiaj się
PS: Miodynka goi się po wczorajszej zabiegu

2 guzki usunięte...
Re: NIETOPERENDING STORY
: czw wrz 26, 2013 9:13 am
autor: ol.
Ciepłe myśli dla Szopena, niech chłopiec odetchnie...
Re: NIETOPERENDING STORY
: czw wrz 26, 2013 8:00 pm
autor: Nietoperrr...
Jest lepiej.
Oddałam Szopena stadu - to chyba najlepsze lekarstwo.Momentalnie wszyscy zabrali się do grzania,pocieszania,tulenia.A ja siedziałam z boku zachwycona widokiem.
Duszka,kochana moja strażniczka ładu zrobiła od razu rzecz typową dla siebie,gdy chce pokazać rządy miłości - wlazła na Szopena,przygniotła go od góry swoim miękkim,puchatym ciałkiem,rozgarnęła na boki jego uszy,tak,że wyglądał jak szczurek dumbo i w tej pozycji iskała jego łepek

Strasznie pociesznie to wygląda,ale przekaz jest jasny dla każdego ze stada - "Ja tu rządzę,ty się nie odzywaj.Kocham cię"...
Szopen jak naleśnik,obłożony szczurami
Oby było dobrze,oby oddech nie uciekał i serduszko pracowało ciut szybciej,bo gdy przykładam go do ucha,to przerażająco wolno bije.
Re: NIETOPERENDING STORY
: czw wrz 26, 2013 8:04 pm
autor: radzioo81
jejkuuuu piękne wieści Iwonka

to dobrze że wrócił "pełną gebą" do domu

Re: NIETOPERENDING STORY
: czw wrz 26, 2013 8:21 pm
autor: Malachit
Trzymam kciuki za Szopena!
A tak cytując z innego wątku...
Nietoperrr... pisze:szczurek12 pisze:Uwaga zostały tylko dwa białe samce i samiczka
Męczą mnie te białaski...Mogłabym wziąć obu,chyba...Mam dorosłe stado z bardzo silnie ustaloną hierarchią,musieliby mieszkać w osobnej klatce pewnie,ale we dwóch.Aż dorosną ciut bardziej.Mam 6 szczurów,2x 2 braci i 2 siostry.
Odległość porażająca,ale mam kotkę z Ostródy koło Olsztyna,przyjechała za pomocą forumowiczów,więc może?...
Miałam już nie brać kolejnych szczurów,ale bez nich nudno jest

Ahahahhahaha

Re: NIETOPERENDING STORY
: czw wrz 26, 2013 8:25 pm
autor: Nietoperrr...
Ciiicho!!!

Re: NIETOPERENDING STORY
: czw wrz 26, 2013 8:29 pm
autor: emi2410
Szopenku..!
Kogoś tu męczy GMR chyba...

Re: NIETOPERENDING STORY
: czw wrz 26, 2013 9:22 pm
autor: Nietoperrr...
No bo...no bo...stado mi się starzeje,mam teraz 4x prawie-dwulatki,2x roczniaki i no bo...
Ech,jakiś powiew wariactwa by się przydał.
Na razie palcem na piasku pisane,bo miało nie być już nic a nic

Re: NIETOPERENDING STORY
: czw wrz 26, 2013 9:57 pm
autor: Megi_82
Nietoperku, trzymam mocno kciuki za zdrowie Szopena i drugie za doszczurzenie

Re: NIETOPERENDING STORY
: pt wrz 27, 2013 5:04 pm
autor: ol.
Duszki ujęcie przyjaciela i jej deklaracja miłości rozmiękczyły mnie całkowicie
Niech już będzie stabilnie Szopenku, kciuków nie puszczam !
A reszcie planów mówię -

Re: NIETOPERENDING STORY
: pt wrz 27, 2013 5:35 pm
autor: Nietoperrr...
Nie będzie doszczurzenia.Jednak nie.Serce swoją historię maluje,ale rozsądek mówi stop.
Piękne różowe noski i uszka będą może,kiedy indziej.
Chociaż cała aż wyrywam się do tych dwóch maluszków

Re: NIETOPERENDING STORY
: pt wrz 27, 2013 5:39 pm
autor: radzioo81
Nietoperrrrku jak ja Cię rozumiem...
Re: NIETOPERENDING STORY
: pt wrz 27, 2013 6:31 pm
autor: limomanka
Ja też rozumiem i podziwiam - u mnie granicę stanowi teraz pojemność klatki i ilość tymczasów. Kciukam za Szopena

Re: NIETOPERENDING STORY
: pt wrz 27, 2013 9:53 pm
autor: Nietoperrr...
imomankal,ja mam 3 klatki,jakbym tak połączyła,to by i 15 weszło
U mnie to nie kwestia klatki.Ani nie kwestia finansów,bo od kilku lat jestem mamuśką na pełnym etacie,niepracującą,bo jeszcze przez chwil kilka nie ma jak,ale jak trzeba,to się spinam i szyję,szyję i na forum sprzedaję swoje hamaczki,na karmy,wety i inne potrzeby jest,nie tylko dla szczurów,ale i dla trzech kotów (a kasy idzie więcej niż męża wypłata czasem

)
Ale.
Nietoper se tak usiadł,podrapał się w czoło i pomyślał.4 szczury prawie dwu-letnie,w tym Akuku kiler,każdego nowego,tym bardziej młodego - ZABIJA.Dosłownie,niedosłownie,ale jednak - problemy.Akysz zbyt pewnie się czuje w stadzie,młodych by młócił.No i Duszka,taka Pani Bezwzględna,niby to ostoja taka,szczurza matka,ale z ciężką ręką,a maluchy grę w zbijaka od trzech tak silnych napastników,mogłyby opłacić niepotrzebnymi ranami.Nawet jak dorosną.Tosia jak zwykle by polarki nosiła i nakrywała,żeby nie zmarzły,bo Tosia to taki rozrabiak z sercem jak ocean,Rambo,jak kiedyś dobry wujek Otis,zaopiekowałby się,Szopen od razu na plecki się wywaliłby,ale...Może niech lepiej jakiś spokojniejszy domek znajdą.
A my sobie tu tak powoli,w szósteczkę spokojnie będziemy czerpać uroki spokojnej jesieni

Re: NIETOPERENDING STORY
: sob wrz 28, 2013 11:06 am
autor: Nietoperrr...
Sobota,a my z córą zamiast sprzątać mieszkanie...

-

-

-

-

-

-

-

-

-

-

-
