Dzięki za ostrzeżenie
Szczuraki faktycznie zapewniają nam nieprzerwany strumień wrażeń...
Wracam z basenu, wychodzi Muffina ku mnie – przednie łapki i ogon całe czerwone. Dobrze, że pamiętałam o malinach, które były na deser
Mika: wespół z Pumą wiecznie w poszukiwaniu zachomikowanych przysmaków; głęboką nocą zrzuca z hukiem na podłogę szczurowe pudełko z regału z książkami tuż obok łóżka (bywa, że przy tej okazji na podłogę pudełko leci wraz ze śpiącą tam koleżanką

). Ostatnio tak przestraszyła śpiącą smacznie u mego boku Muffinkę, że ta przerażona zesztywniała, zaczęła cykać zębami i prysnęła przerażona na dół. Wpadła w stupor podobnie jak kiedyś, gdy z telewizyjnego horroru doszedł ją przenikliwy dźwięk wydany przez filmowego skrzydlatego drapieżnika...
Dwa dni temu jak każdego ranka uprzątnęłam zawartość kuwetki za meblami i wjechałam tam z gąbką zamiast z mopem – to był błąd, który zemścił się z szybkością refleksu ślepej acz czujnej i błyskawicznie reagującej Miki ( wylegiwała się właśnie nieopodal w kartonie a ja o tym nie wiedziałam...

). Białaska uderzyła zębami raniąc mi kciuk tuż przy płytce paznokcia, po czym wycofała się z głupią miną poznawszy, z kim ma przyjemność.
Błędem jest też serwowanie im bobu, kukurydzy czy czegokolwiek innego, gdy łóżko jest już rozesłane do spania – łuski po ziarnach człowiek znajduje potem (albo i nie), kiedy układa znużone członki w oczekiwaniu na mający nastąpić błogi sen. Niekiedy zawleczone pod poduszki lub ukryte w nogach przez szczurzych ciułaczy skarby odnajdujemy niejako „własnym ciałem” dopiero podczas nocy, budząc się inkrustowani elementami karmy , plasterkami marchwi i Bóg wie czym jeszcze...
Podobnie jak Muffina, Puma lubi nocą spać z nami i trzeba uważać; zresztą ona sama dba o swoją skórę i przy byle poruszeniu słychać jej ostrzegawczy(- Eeej, no ja tu śpię, ostrożnie!) pisk. I w ciągu dnia tak często wyleguje się na wersalce, że nie raz, nie dwa frunie w powietrze razem z kołdrą lub poszwą, kiedy ścielę łóżko.
I tak to z nimi jest. Ale takie są kochane...
Parę fotek – trochę miziaków i rozespańców:
Puma
Razem z Muffinką:
Wywabianie śpiącej gdzie indziej Miki, żeby też była na zdjęciu

:

Pozdrawiamy!
