Strona 237 z 265
Re: Smutnik :(
: pt lip 08, 2011 11:19 am
autor: valhalla
Iguta87, mam podobnie. Choć sama nie chcę dołożyć do handlu zwierzętami ani złotówki, to zawsze pierwszą moją myślą jest "żeby kupił je ktoś, kto je pokocha". Choć rozumowo powinnam mieć nadzieję, że już nikt ich nie kupi, bo tylko tak można zatrzymać (albo chociaż ograniczyć) ten handel.
Re: Smutnik :(
: pt lip 08, 2011 11:44 am
autor: Iguta87
Ciagle mysle o tych maluchach, patrze na moje dziewczyny, jak mają dobrze, jak lubia towarzystwo ludzi (nawet obcych) a te sklepowe siedzą w małym akwarium i moga sobie najwyżej patrzec przez szybe. No poprostu niemoge nic zrobić żeby sie nie rozkleić. Chciałabym wziąć je wszystkie.
Re: Smutnik :(
: sob lip 09, 2011 7:50 pm
autor: tahtimittari
Ja nawet nie podchodzę patrzeć, bo mi się zachciewa buceć, jak są jakieś bidulki

Re: Smutnik :(
: sob lip 09, 2011 8:54 pm
autor: sr-ola
Ja też nie podchodzę(raczej.. czasem się łamię. I jakże się cieszę, jak akurat szczurków nie ma, choć są króliki, chomiki, myszki

). Szlag mnie też trafia, jak słyszę co radzą sprzedawcy..
Re: Smutnik :(
: sob lip 09, 2011 11:03 pm
autor: klimejszyn
najpierw wypadek wujka, ledwo przeżył.. wczoraj zginęła moja znajoma, była w moim wieku... co się dzieje ?

Re: Smutnik :(
: ndz lip 10, 2011 9:20 am
autor: zyberka
Te cholerne dylematy, jak ja ich nie znoszę...
Żeby to chociaż jeden był zamiast pięćdziesięciu, człowiek nie wie o czym ma najpierw myśleć, a już w ogóle co wybrać, szczególnie kiedy nie potrafi szybko podejmować decyzji.
Re: Smutnik :(
: śr sie 03, 2011 11:01 am
autor: jakuszewa
Wspaniały dzień, rozpoczęty wypowiedzeniem z pracy...
Biorąc pod uwagę, że u Lubego również zwalniają, a patrząc na ogłoszenia o pracę aż płakać się chce, nie wróży to nic dobrego

Re: Smutnik :(
: śr sie 10, 2011 6:18 pm
autor: Ivcia
Od kilku dni mam problemy z żołądkiem, ale od dwóch dni umieram z bólu i jestem na głodzie.
Dzisiaj przespałam cały dzień, bo nie mam siły się ruszać. Chyba jutro pojadę do lekarza, bo zaczyna mnie to przerażać
I bardzo pokłóciłam się z narzeczonym... Teraz już byłym. Problemy pojawiły się około 2 tygodnie temu, ale od trzech dni było tak tragicznie, że spakowałam się i obecnie jestem u swoich rodziców. Nie chce po raz kolejny robić pierwszego kroku i przepraszać za to, że miałam rację, bo nawet jego ojciec go opie****ł za to, że jest taki uparty i jego maka pochwaliła mnie za postawę, a on jak osioł. Tęsknię za nim, ale nie mogę tym razem się ugiąć... bo dam palec, a on weźmie całą rękę i z czasem nie będę miała nic do powiedzenia.
Re: Smutnik :(
: śr sie 10, 2011 6:25 pm
autor: Kluska123
Ja od czterech tygodni choruje na zapalenie oskrzeli, dzisiaj dostalam goraczke, mam katar i mam juz dosc. A za oknem ladna pogoda... I tesknie za moimi chlopaczkami, nie ma mnie przy nich co mnie doprowadza do szalu...

Moje ogony kochane
Re: Smutnik :(
: śr sie 10, 2011 10:43 pm
autor: Nietoperrr...
Bazyl,mój Król...Boli jak cholera!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Re: Smutnik :(
: pt sie 12, 2011 12:24 pm
autor: Ivcia
Tęsknię za nim...

Re: Smutnik :(
: pt sie 12, 2011 11:54 pm
autor: Ivcia
Miłość jest beznadziejna... Nawet ze znajomych mnie wykasował. Napisał, że mój pierścionek zaręczynowy, który notabene zdjęłam sama kilka dni temu, ale on mi go zabrał bez mojej wiedzy, jutro wystawi na allegro. Życie, to...
Re: Smutnik :(
: pt sie 12, 2011 11:59 pm
autor: Nietoperrr...
A weź takiego kopnij w DUPĘ!!!
Re: Smutnik :(
: sob sie 13, 2011 8:16 am
autor: valhalla
Ivcia pisze:Miłość jest beznadziejna... Nawet ze znajomych mnie wykasował. Napisał, że mój pierścionek zaręczynowy, który notabene zdjęłam sama kilka dni temu, ale on mi go zabrał bez mojej wiedzy, jutro wystawi na allegro. Życie, to...
Niech sam się wystawi na allegro, Tobie już nie będzie potrzebny.
Daj sobie z nim spokój, nie był wart Ciebie...
No i jedno pocieszenie, które docenisz z czasem - lepiej, że to się stało teraz niż po ślubie.
Re: Smutnik :(
: sob sie 13, 2011 10:26 am
autor: zyberka
Ivcia przemyśl sprawę porządnie, bo to już nie pierwszy taki poważny zgrzyt między Wami prawda?
Ta akcja z pierścionkiem to totalny brak szacunku dla Ciebie