Strona 238 z 293

Re: moje szczupaki kochane

: czw lip 04, 2013 8:00 am
autor: IHime
No to sobie chłopak hodowlę założył. :( Ol, wygłaszcz ode mnie bidoka, a ja tymczasem pędzę oglądać Wasze zdjęcia. :-*

Re: moje szczupaki kochane

: czw lip 04, 2013 5:59 pm
autor: zocha
A już miałam nadzieję, że idzie ku lepszemu :(

Trzymam mocno kciuki aby jednak leki zaczęły działać!

Buziaki dla Was.

Re: moje szczupaki kochane

: czw lip 04, 2013 6:02 pm
autor: ol.
Uni, z ACEI Ducha już ma prilium, z fortekorem więc chyba nie będzie można mieszać...
Ale co do sinlacu, chyba pokuszę się spróbować. Do tej pory z niechęci do nestle unikałam go na rzecz innych kaszek, które do większości zadań dnia codziennego sprawdzają się. Acz przemycanie karsivanu faktycznie urosło już od rangi zadania nadzwyczajnego... Muszę mieć coś w zanadrzu na wypadek gdy któregoś dnia i tahini zbrzydnie ::) W ogóle unikam jak mogę podawania lekarstw wciąż w jednym i tym samym, ale są takie typy nieprzejednane, jak Ducha przy tymże, jak Nusiek - Nusiek nawet żurawiny w czym innym niż zarodki nie ruszy, antybiotyk ? - zapomnij !, a mnie psychicznie męczy co będzie jak za którymś razem powiedzą veto :-[

U chłopców (chłopców - bo choć Nusiek jest wciąż głównym obiektem badwaczym, jako ten bardziej "porażony", to bakcyle siedzą też w Biesiu...) mamy nadal walczyć amoksycykliną, tyle że teraz 20mg na szczura, gdy wcześniej była na kg szczura (czyli dostawali jakieś 12 mg). "Nasze" enterokoki tylko na nią i na ampicylinę są wrażliwe (przynajmniej wg drugiego posiewu, bo na pierwszym były jeszcze inne antybiotyki), na ampicylinę z kolei nie jest - proteus.
Mamy pociągnąć tak dwa tygodnie. Jak będzie dalej zobaczymy podle wyników (już skaczę z radości na kolejne pobieranie siuśków od opornego chłopactwa ::) )


A oto najświeższy "ból głowy" znaleziony dziś na Hugonku:
http://s889.photobucket.com/user/crroco ... sort=3&o=1
http://s889.photobucket.com/user/crroco ... sort=3&o=0
http://s889.photobucket.com/user/crroco ... sort=3&o=5
http://s889.photobucket.com/user/crroco ... sort=3&o=3
http://s889.photobucket.com/user/crroco ... 9253320466
http://s889.photobucket.com/user/crroco ... sort=3&o=2

Spotkał się ktoś z Was z czymś takim ??? Jest ukryte pod włosiem, dopiero jak Hugonek przechylił głowę przy drapaniu...
jakby brodawka, miękkie...
Takich tworów jeszcze u nas nie było, ale ostatnio wszystko włazi drzwiami i oknami, więc :-\
Zastanawiam się czy zaklepywać termin w PV ::)
póki co wysłałam zdjęcia...

Re: moje szczupaki kochane

: czw lip 04, 2013 6:16 pm
autor: zocha
Jeszcze tego brakowało :-X Hugonku... :(

Dziwne "coś". Mam nadzieję, że to jednak nic poważnego, a jedynie małe coś co da się szybko i bezboleśnie usunąć.

Czekam na wieści co tam wet. powie.

Kciukam mocno za szczupaczki i nie puszczam!

Re: moje szczupaki kochane

: czw lip 04, 2013 10:23 pm
autor: unipaks
O kurczę, co to może być? To nie jakiś pasożyt, albo po ugryzieniu przez coś się ta gulka może zrobiła? Mam nadzieję, że da się to rozpoznać i unicestwić bez większych problemów ::)
Nadal kciukamy za szczupaki, za poprawę i spokój, czas najwyższy już, tyle złego wciąż i wciąż... :-\
Ściskamy! :-*

Re: moje szczupaki kochane

: pt lip 05, 2013 10:01 am
autor: Entreen
To może być wybujały bardzo kaszak... Na Twoim miejscu pokusiłabym się o wizytę jednak ::)

Re: moje szczupaki kochane

: sob lip 06, 2013 8:59 am
autor: ol.
Dr Rzepce wygląda to na łagodną zmianę nowotworową w typie brodawczaka. Do usunięcia, ale spieszyć się nie musimy ( o ile nie będzie gwałtownie rosło).
Cóż, oczywistym jest że Hugonkowi lat nie ubywa, więc im szybciej tym lepiej, ale nie wybiorę się z nim na zabieg w takiej pogodzie, musimy poczekać na ochłodzenie, a z tym w najbliższych 2 tyg. ciężko. Potem mam urlop, więc będzie mi bardziej na rękę, i może temperatury zrobią się bardziej znośne do podróżowania ?

Re: moje szczupaki kochane

: ndz lip 07, 2013 7:50 pm
autor: ol.
Dziś będzie o nieszczęściach dwóch z zasidelonymi pęcherzami, z których jeden wydaje mi się, że może mieć zaczątki jakiejś biegunki :-X (albo nie przetrawił obiadu...), a drugi pikował dziś z klatki dziewczyn po kolejne w karierze skręcenie karku
...skręcił "tylko" nóżkę :-X

A zatem przez najbliższe dni Biechaił pokuśtyka sobie trochę, będzie tęskno spoglądał w oczy kata (który nie podsadzi !), a większość czasu prześpi w oczekiwaniu na powrót sprawności. Mam tylko te kilka dni na wymyślenie jak mu wejścia na klatkę dziewczyn, a właściwie zejścia - udaremnić, albo ułatwić ::) , bo pewne jak w banku, że jak tylko będzie mógł, pobiegnie dalej los kusić... :-\

Biesiu to szczur do rany przyłóż, wszystko mu zawsze gra, nigdy fochów, leniów, sam nie wiem czego chcę... Tyle tylko, że płeć niewieścia z mózgownicy robi mu marmoladę >:(


Kiedy śpi, układa się do snu, budzi się ma taki niedźwiowaty wyraz pyszczka. Aksamitny jest w dotyku jak żaden szczupak (i żadna szczuparzyca !). A jak zamlaska przy głaskaniu ^-^ A jak uniesie pyszczek to ta szczurza furteczka zawsze sprawiająca wrażenie uśmiechu - u Biesia naprawdę uśmiechem jest :-*
Pyla, powiedz Kropce, że stworzyła takie cudo, że tylko patrzyć, patrzyć i patrzyć - i oczy zatracić w tej głębinie futra, feerii kolorów !

Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek

Biesu zabiega o względy albo... o amputację łapki ?.. Obrazek

Biesu jako kwiat lotosu Obrazek Obrazek

Mały niedźwiedź mocno śpi... Obrazek


A kto stowrzył Nuśka ? Temperament Humbaka ? Walt Disney ? Emo-praszczur ?
Czmychanie na kolana, a jeszcze lepiej w dekolt to wciąż dla Asłana najpewniejszy sposób na przetrwanie, w jego mniemaniu wiecznie zagrożone. Jeśli się zapomni - nie dłużej niż na chwilę raz na jakiś czas - to dokazuje w źrebaczych podskokach, po czym „kocham, kocham, kocham...” A jak już pożądnie ukocha to pieronowi zaczyna się wydawać, że ściany może piłować ! ::)

Nusiekślicznusiekkochanusiek:

Obrazek

(niechże mu przejdzie ta biegunka, bo jak nie to nie wiem co :(()

Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek


Z Biesiem, na swoim, rządzą się po kumplowsku, trudno nawet powiedzić który, szefuje. Może nawet i nikt, Nusiek to domator, Biesu wolny ptak, jeśli tylko ma możliwość to „brunetki, blondynki” i "nie opuszczę was aż do śmierci" ...
W klatce naleśniczą się bok w bok, z jednego spodka jedzą na wyścigi każdy swoją porcję leków (sinlac się sprawdza, teraz na przemian z zarodkami), nie odpowiadają na Humbakowe prowokacje. Dwa półtoraroczniaki - wieczni chłopcy :)


Obrazek Obrazek

Re: moje szczupaki kochane

: ndz lip 07, 2013 9:20 pm
autor: Eve
Widzę Droga Pani że na obiad niedzielny Naleśniki były
http://s889.photobucket.com/user/crroco ... 5.jpg.html

;D :-*

Ale Biesu to przecie joko facetowa matryca,( pierwo )wzór męskiego JA, ino mózg spada nisko kiedy płeć piękną ogląda ::)
Żadna to nowość w obyczajach męskich a że piękny niczym adonis alias Belmondo na motorze z fajka w zębach .. to przecież widać, szelma i amant z gębą kanałowca. O ! 8)

Humbaczydło zaś bardziej jak romantyk - kocha skrycie ale za to gdyby mógł jak nie może z tego całego strachu .. to by ...
gdyby tylko wszystko nie było takie przerażające .. ;)
Bo wiesz oni są trochę jak "Faceci w czerni " 8) O0

Dziwne rzeczy do wycięcia - a fe, a sio, wynocha.

Re: moje szczupaki kochane

: ndz lip 07, 2013 9:51 pm
autor: IHime
Łapki, śpiące mordki, chłopackie noski, ogonki i jeszcze poziomki. Siedzimy z moimi dziewuchami i się ślinimy. Muszka wpadła w nastrój romantyczno-odfruwajkowy. :D

Re: moje szczupaki kochane

: ndz lip 07, 2013 10:04 pm
autor: Malachit
Poziomki, zieleninka i Nusiek... omnomnom :-*
A
A kto stowrzył Nuśka ? Temperament Humbaka ? Walt Disney ? Emo-praszczur ?
Emo-praszczur to chyba nie tylko Nuśka stworzył... ;D
No i Biesiu jako kwiat lotosu aż się prosi o miętoszenie...
A jako, że mam jutro egzamin z dendrologii to i wasze wierzby podziwiam http://s889.photobucket.com/user/crroco ... 7.jpg.html

A to http://s889.photobucket.com/user/crroco ... 5.jpg.html chciałabym na tapetę ustawić wręcz!
I niech zostawią pięknych chłopaków wszystkie infekcje, sio!

Re: moje szczupaki kochane

: pn lip 08, 2013 6:33 pm
autor: unipaks
http://i889.photobucket.com/albums/ac94 ... 618b4f.jpg buziaka w ten nochalek! :-*
http://i889.photobucket.com/albums/ac94 ... f9ce60.jpg baaardzo apetyczna fotka ;) :)
http://i889.photobucket.com/albums/ac94 ... e6de35.jpg takie obrazki topią mi serce... :-*
Nieodmiennie zdrowia im wszystkim życzę! :)

Re: moje szczupaki kochane

: pn lip 08, 2013 9:40 pm
autor: zocha
Co za piękne zdjęcia!

http://s889.photobucket.com/user/crroco ... 2.jpg.html tu się rozpływam ^-^ w te futerko z przyjemnością zatopiłabym paluszki ::)
http://s889.photobucket.com/user/crroco ... 6.jpg.html :-*
http://s889.photobucket.com/user/crroco ... b.jpg.html a ten to aż się prosi żeby go w ten brzuchol wycałować :)
http://s889.photobucket.com/user/crroco ... 5.jpg.html Obrazek ^-^

Re: moje szczupaki kochane

: czw lip 11, 2013 7:45 am
autor: pyla
Przekazałam Kropce, że jej synka chwalą ;)
taki kwiat lotosu, to chyba każdy chciałby mieć ::)

Re: moje szczupaki kochane

: czw lip 11, 2013 4:47 pm
autor: zocha
Jak się szczupaczki mają? Jak tam "twór" Hugonka?

Buziaki dla szczupaczków przesyłam!