Re: moje szczupaki kochane
: pt lip 12, 2013 7:23 pm
Pyla ! Pozdrawiamy mamę, ciocię i kuzynostwo !
Zocha, twór hugonkowy trzyma się Hugonka, ale na szczęście nie wygląda jakby chciał nim zawładnąć. Co dobrze, bo jeszcze przez kolejny tydzień nie ma się nic dziać, a potem już nasza wycieczka na odbrodawkowanie będzie zależeć tylko od pogody.
Z większym niepokojem patrzę na Humbaka bardzo szybko postępujące upośledzenie ruchu. Po serii przeciwbólowych, które czy ja wiem czy coś dały ? - może ulżyły w bólu, ale na pewno procesu nie zatrzymały ;/ martwi mnie, że to postępuje w oczach ! To nie są takie zwyrodnienia jak u Duchy czy Hugonka (choć podobnie wyglądają) - tamte miesiącami dokonywały się, tymczasem za chwilę Humbak będzie w gorszej sytuacji niż brat... A kiedy u niego zauważyłam pierwsze subtelne symptomy ? 1,5-2 miesiące temu ? Rozpoczęło się od stawiania stóp tak że szurały kiedy Humbak szedł, ale teraz jest i przykurcz nóżek i częste kładzenie się płasko, po przejściu jakiegoś dystansu
Szukam sobie i czytam o związku cukrzycy z artropatiami i tyle tego jest, że głowa boli http://docs6.chomikuj.pl/607047329,PL,0 ... rzycy.docx
A jak to zróżnicować u szczura
Te powtarzające się nieszczęsne urazy stopy - teraz podejrzewam, że to coś jak stopa Charcta opisywana w powikłaniach cukrzycowych... Tylko że teraz to nie tylko stopa Humbaka, ale i stawy kolanowe i biodrowe, dolny odcinek kręgosłupa?..
Dwa : Nusinek ma jednak biegunkę od antybiotyku, coraz gorszą
Przeszliśmy na iniekcje. Już dawno nie miałam w ręce igły 0,6 mm, pewna byłam, że się nie wkłuję, albo wkłuję się na wylot przez jaszczurówkę... Na szczęście Nusinek był w szoku wyniesieniem na obce terytorium i nawet nie zauważył zastrzyku. I tle dobrego – pierwszy raz był najbardziej udany – teraz Nusinek wie po co jest wynoszony...
Ale damy radę, niech tylko biegunka przejdzie...
A wiecie ? - i tak to Biechaił uważa się za NAJBARDZEJNIESCZĘŚLIWEGOSZCZURKANAŚWIECIE :


Zocha, twór hugonkowy trzyma się Hugonka, ale na szczęście nie wygląda jakby chciał nim zawładnąć. Co dobrze, bo jeszcze przez kolejny tydzień nie ma się nic dziać, a potem już nasza wycieczka na odbrodawkowanie będzie zależeć tylko od pogody.
Z większym niepokojem patrzę na Humbaka bardzo szybko postępujące upośledzenie ruchu. Po serii przeciwbólowych, które czy ja wiem czy coś dały ? - może ulżyły w bólu, ale na pewno procesu nie zatrzymały ;/ martwi mnie, że to postępuje w oczach ! To nie są takie zwyrodnienia jak u Duchy czy Hugonka (choć podobnie wyglądają) - tamte miesiącami dokonywały się, tymczasem za chwilę Humbak będzie w gorszej sytuacji niż brat... A kiedy u niego zauważyłam pierwsze subtelne symptomy ? 1,5-2 miesiące temu ? Rozpoczęło się od stawiania stóp tak że szurały kiedy Humbak szedł, ale teraz jest i przykurcz nóżek i częste kładzenie się płasko, po przejściu jakiegoś dystansu

Szukam sobie i czytam o związku cukrzycy z artropatiami i tyle tego jest, że głowa boli http://docs6.chomikuj.pl/607047329,PL,0 ... rzycy.docx
A jak to zróżnicować u szczura

Te powtarzające się nieszczęsne urazy stopy - teraz podejrzewam, że to coś jak stopa Charcta opisywana w powikłaniach cukrzycowych... Tylko że teraz to nie tylko stopa Humbaka, ale i stawy kolanowe i biodrowe, dolny odcinek kręgosłupa?..

Dwa : Nusinek ma jednak biegunkę od antybiotyku, coraz gorszą


Ale damy radę, niech tylko biegunka przejdzie...
A wiecie ? - i tak to Biechaił uważa się za NAJBARDZEJNIESCZĘŚLIWEGOSZCZURKANAŚWIECIE :


