Strona 25 z 53
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
: wt gru 11, 2012 10:53 pm
autor: Szczurozol
Hahaha,przecudna focia

Słodkości

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
: ndz gru 16, 2012 3:24 am
autor: zuzik
Hm.. minal juz prawie tydzien od czasu jak dokupilam mojemu szczurkowi kolege. No i nie wiem co mam juz poradzic, bo szczury sie nie zaprzyjaznily. Gryza sie tak ze boje sie o bezpieczenstwo jednego z nich. Co myslicie powinnam zrobic? Oddac jednego czy sprobowac innej metody oswajania?
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
: ndz gru 16, 2012 1:17 pm
autor: Malachit
Napisz trochę więcej szczegółów - w jaki sposób próbowałaś je łączyć, gdzie i kiedy się gryzą i co najważniejsze - czy gryzą się do krwi?
To wszystko są bardzo istotne informacje, na podstawie których moglibyśmy ci coś doradzić

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
: ndz gru 16, 2012 4:24 pm
autor: zuzik
Zrobilam wszystko tak jak bylo opisane, zmienilam wszystko w klatce (trociny itp), wpuscilam nowego szczurka na pol godziny a potem drugiego (od razu zaczely sie gryzc).
Na poczatku ich wrogosc objawiala sie w taki sposob ze szczurek ktory jest u mnie dluzej podgryzal mlodego tak ze na uszkach mial strupki od krwi. Sprzatajac trociny znajdowalam duzo siersci podejrzewam wygryzionej malemu. Po paru dniach odmienilo sie tak ze to mlody bardziej rzucal sie na starszego, w kazdym badz razie ciagle ze soba walczyly i nadal walcza. Przez to bardzo ciezko oswoic mi jest malego szczurka bo ciagle jest przestraszony, drapie mnie az do krwi.
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
: ndz gru 16, 2012 4:25 pm
autor: zuzik
No i jeszcze jedno - gryza sie wszedzie. Ogolnie caly dzien biegaja u mnie po pokoju, jak sie spotkaja gdzies to sie gryza, jak sa w klatce to znow jest to samo.
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
: ndz gru 16, 2012 11:39 pm
autor: Malachit
Hm, próbowałaś metody z wanną lub transporterem? Generalnie chodzi o stworzenie trochę stresującej dla obu sytuacji, bo jak to mówią niedola łączy - czyli włożyć obu do transportera i trochę z nim pochodzić, jak się zaczną bić to lekko potrząsnąć transporterem - może pomoże?
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
: pn gru 17, 2012 2:00 am
autor: Rajuna
Tak po prawdzie, to do wszystkie się zabierasz od d.. strony...
Rozdziel szczury na 4 do 7 dni. Żadnego kontaktu. Zero, osobne pokoje. Stawianie klatek koło siebie było złym pomysłem i tylko Groszka nakręciło przeciw młodemu, bo był na swoim terytorium i czuł obcego szczura obok.
Jak się zapomną, bierzesz obu do pokoju, w którym ŻADEN jeszcze nie był. Wypuszczasz z dala od siebie i ignorujesz. Interweniujesz tylko jak się pogryzą do krwi, wcześniej nie waż się zbliżać. Jak na wybiegu się uspokoi (po godzinie, może czterech - wsadzasz młodego do WYSZOROWANEJ czymś pachnącym (mydłem, płynem do kąpieli - byle nie cifem) klatki, która jest przemeblowana. Groszek nie może w niej czuć, że to jego teren, więc pozbywasz się zapachu i kształtu jego terytorium. Jak młody zaznaczy teren, wpuszczasz Groszka. Jeść dajesz po równo - smakołyk jednemu i drugiemu w tej samej chwili.
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
: pn gru 17, 2012 3:23 am
autor: zuzik
Sprobuje metody z wanna jak na poczatek bo transporterka nie posiadam. Jak się nie uda z ta pierwsza metoda to go zakupie

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
: wt gru 18, 2012 12:02 pm
autor: Nikolka
Chciałam się zapytać czy jak się samiczki wpuszcza do pustej klatki i pozostawia na 24 h to czy może chociaż być ściółka i woda?? W końcu to ie jedzenie

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
: wt gru 18, 2012 1:05 pm
autor: Bratka.a10
Nikolka woda może być - wszystko pisze (Pod : I kolejne cenne informacje od Eve).
Jak ja łączyłam to ściółkę moje miały - nie widzę w tym nic złego.
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
: wt gru 18, 2012 2:07 pm
autor: Szczurozol
Witam.
Od tygodnia czasu Groszek i jego nowy kolega Ciapek

biegają ze sobą po pokoju,rogówce,podgryzają się troszkę,popiskują, ale wydaje mi się że przyjaźń jeszcze nie "kipi"ale się w miarę tolerują.Nie ma przelewu krwi.
Mały szczurek naskakuje na starszego szczurka,gryzie go za ogonek zaczepia i od razu ucieka pod koc

.
Ciapek jest bardzo żywym ogonkiem haha strasznie jest śmieszny i ciapowaty stąd jego nazwa.
Jutro chcemy Ciapka przenieść do klatki Groszka i tutaj obawiamy się reakcji starszego szczurka,mamy nadzieję że będzie dobrze.
Pozdrawiam.
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
: wt gru 18, 2012 2:25 pm
autor: Bratka.a10
W jakim wieku są szczurki?
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
: wt gru 18, 2012 2:54 pm
autor: Szczurozol
Groszek ma 11 miesięcy a Ciapek ~2 miesięcy

Ale zaznaczam że pierwszego kolegę Groszka musieliśmy oddać bo gryzły się do krwi,wynikało to bardziej z braku doświadczenia w łączeniu ogonków.
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
: wt gru 18, 2012 6:48 pm
autor: Bratka.a10
Myślałam, że jeden to jakiś staruszek - wtedy przydałoby się aby były dwa maluszki bo jeden męczył by starszaka.

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
: czw gru 20, 2012 6:41 pm
autor: Kasandra
Mam kilka pytań, na które jeszcze nie znalazłam odpowiedzi. Jeśli takie pytania już kiedyś padły, to przepraszam
Otóż: od września jestem właścicielką Barbie-baaardzo odważnej, ciekawskiej, dzikiej i przyjaznej samiczki. Obecnie ma około 8 miesięcy. Od wczoraj w moim domku jest również Xenia-około 10 miesięczna, na razie trochę wystraszona i niepewna.
Czy powinnam zacząć od dobrego oswojenia Xeni ze sobą, czy od połączenia dwóch dziewczynek? Wyczytałam, gdzieś na forum, że gdy ma 'przykład' to łatwiej ją oswoić.
Czy muszę przed łączeniem je wykąpać?

tak mi się obiło o uszy, albo gdzieś przeczytałam, żeby nie miały aż tak intensywnego zapachu, to trzeba je wyszorować.