szczury.org

Bo przeżyłam tyle dobrego, [oraz złego, smutnego, ale dzisiaj nie o tym], wspaniałego, znalazłam nareszcie, tego idealnego zwierzaka..

Nooo. Szczury to jest to. Przemądre, kontaktowe słodziaki. Nie mogę uwierzyć, że tyle lat przeżyłam bez szczurów

Czekam z niecierpliwością na Twoje opowieści, bo bardzo lubię Cię czytać

Ja też czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy no i na co jeszcze:)na fotkiiii wszystkich bez wyjątku choć wiem,że ciężko ofotografować tak wielkie stado.
Babli co tam u panienek jak sie zachowują??mała coś urosła??

Hm.. jakby to.. zepsuł się aparat.. Moja siostra się nim bawiła, i troszkę nie nadaje się do użytku...

Ale teraz muszę wychwalić nowe kobiety.. bo tyle wprowadziły zmian, że ło matko!
Mamuśka to coś niesamowitego! Birmusia moja droga, jak się przestraszy, to idzie do miziania! Taki kotlecik robi, i miziaj ją.. Normalnie, przy tych moich rozbieganych babolcach, ona jest taką przylepą, że sama nie wiem, czy to aby na pewno mój szczur . Moje szczury takie nie są, są rozbiegane, i...

Malutka przytyła sporo, i rośnie na długość . Chociaż taką małą puszystą kuleczkę, chętnie bym pozostawiła. Natomiast maseczka na głowie, jest raz ciemniejsza, raz jaśniejsza. Malutka wniosła tyyyle życia w stadko, że teraz po 1-1,5h szczury nie śpią na wybiegu, tylko biegają jak poparzone, zaczepiane przez małą. Najbardziej przypadły jej do gustu Kyuu i Aluzyjek. Od śmierci Tajgusi, nigdy nie widziałam Aluzyjska w tak dobrym humorze, to niesamowite !

Ogólnie to dziewuszki wnoszą dużo radości do stadka, i świeżej energii

Ciesze się bardzo:)mamusia po okresie adaptacyjnym zrobiła się taka mizista wlasnie nie lubiła oddalać się od klatki nawet jak zmieniałam leciała za klatka jakby jej ktoś dom zabrał i miał już nie oddać ale myśle,że z innymi pnienkami napewno się ożywiła i otwarła bardziej :)Zreszta u mnie non stop kontrola z racji na samce u Ciebie może poszaleć.
Co do małej to wyobrazam sobie jak urosła bo jej braciszek,który jest u mnie rośniejak na drożdżach:)
Jak pech to pech ale cierpliwa jestem i na fotencje poczekam pewnie małej nie poznam bo te maluchy tak szybko rosną.
Mizianko dla panienek i reszty stadka od cioci Agi:)

To wspaniale ja też uwielbiam patrzeć jak małe kochane szkraby szaleją z dużymi i czekam na opowieści ciąg dalszy

Babli słonko co tamu Panienek i reszty stadka:)Nic nie piszesz a ja oczy wypatruje heh

Czerwonaona, nie było mnie, bo w Krakowie sobie pomieszkiwałam kilka dni, i aż nóg nie czuję . Ależ się stęskniłam za moimi szkrabami! Wszystkie mnie dokładnie wylizały, z jednym wyjątkiem.. Aluzyjek [ofc ] podeszła, fuknęła, pacnęła w nos.. Ja zrobiłam wielkie oczy, i potem już zostałam wylizana Jutro moje dziewczynki będą mieć roczek.. Nie wiem kiedy to minęło.. Przygotujcie się jutro na długi artykuł.. A tymczasem idę nadrabiać zaległości.

I dzisiaj jest ten wielki dzień. Pamiętam dokładnie wszystko. W co byłam ubrana, jak wyglądał mój pokój, która była godzina kiedy zaczął się poród, jaka była pogoda. Pamiętam. A teraz przejdźmy do sedna sprawy.

Przenieśmy się gdzieś w okolice Małopolski, konkretnie powiatu Suskiego, a jeszcze dokładniej Makowa Podhalańskiego, przenieśmy się również w czasie, równo rok wstecz. Piękna i dzielna kinderniespodzianka, Locianka, o 01:12 zaczęła rodzić. Ja oczywiście niczego o szczurach nie wiedziałam, i bazowałam jedynie na książce z serii Hobby.. Dałam więc Lociance spokój. I tak parę godzin potem urodziła się Niewiadoma Liczba Klusek. U nas był piękny słoneczny dzień, który spędziłam w domu, zresztą jak potem większość czasu.
28.04.2008r. Pierwsza fotka maluszków.
Tu już ładnie widać co czym będzie . Lotta była niesamowicie dzielną mamuśką. Chociaż okropnie się denerwowałam, kiedy wychodziła z pięknej budowli [widoczna na zdj. powyżej ] z bachorkami. Mimo to, spełniała swoją rolę dzielnie. A ja w tym momencie czytając swoje posty, śmieję się.. bo jak ja pisałam Większość zdań zaczynałam od 'Więc' ! Pf.

Tutaj dzielna mamuśka, przed ciążą

Przejdźmy już do Kleesia i Bablisia, a resztę maluchów można obejrzeć w tym temacie: http://szczury.org/viewtopic.php?f=4&t=19677
Jednak jestem załamana! Bo pogubiłam płyty.. na kompie nie ma już tych zdjęć, a imageshack je pousuwał.. Tyle pamiątek... Dzisiaj wieczorem zrobię im album na photobuckecie.

Klee&Babli, Babli&Klee..

Babli swoje imię ma od Babli z filmu bollywoodzkiego "Bunty aur Babli", a że owy film wielbiłam, a Agutka miała ciemniejszą 'karnację', to ona została Bablisiem.
Z kolei Klee ma imię nadane przez przyjaciółkę. Wtedy jakoś tak jej się to podobało, bodajże chodziło o Paula Klee.

Klee cała mamusia, wygląd.. wszystko! Babliś? Bablisia to piękna, smukła torpeda.. z niecnym poczuciem humoru Dziewczynki są niesamowite. Oswojone najlepiej ze wszystkich.. Bądź co bądź, to ja i Lotka je wychowałyśmy, od pierwszych dni. Potrafią wyczuć mój nastrój idealnie, kochają człowieka, są baaardzo proludzkie i niegrzeczne oczywiście .

Ee.. no sama nie wiem co napisać tak naprawdę.. Bo w sumie tyle się działo, a ja wybrać nie potrafię.. Poza tym uciekam zaraz świętować, i czasu nie mam Wybaczcie ludu, ale uciekam, może pożyczę aparat od kuzynki, to zrobię kilka zdjęć

Wszystkiego najlepszego!

No to jeszcze 2 razy tyle Zdrówka

Echh, pamiętam jak dziś, jak Babliś sie zjawiła na forum

Szczęścia, zdrówka...wszystkiego naj !
Wymiziaj szczuraki

Oho, sto lat .


A Lotta przed porodem... hm, wygląda coś no... tak samo jak jej dzieci ? Zdjęcia ci się zmieszały .

Wycałować brzuszki i życzyć im dużo dropsów i ciasteczek!

Dziękujemy za życzenia Uczta na wieczór planowana [jak i mizu-miziu ]. A ja gaaapaaa jestem! Bo zapomniałam dodać, że ich bracia również roczek przecież ! Chorche i Benitto też zostaną obfoceni

A Lotta przed porodem... hm, wygląda coś no... tak samo jak jej dzieci ? Zdjęcia ci się zmieszały .

Ajć no ogon.. zmieszały.. zmieszały..

Echh, pamiętam jak dziś, jak Babliś sie zjawiła na forum

Kiedy się zjawiła zapanował chaos i nieporządek, ludzie chowali się po kątach .
Hm.. Nin, w jakim sensie ? Powyżej podanym, czy innym ?

Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy:)