Strona 25 z 33

Re: Dulci's eleven - szczurze smuteczki :(

: ndz lis 04, 2012 3:33 pm
autor: pauliska
Pan strachliwy to Marlo czyli teraz Straszek :D mały histeryk, włożyłam go do klatki dziewczyn i otrzymałam reakcje (ooo nie zabierz mnie proszę już grzeczny będę) co prawda dziewczyny dopiero zobaczyły, że w klatce ktoś nowy jest, jednak nie mają ochoty zjeść go na obiad :D a on i tak panikuje ::)

Re: Dulci's eleven - szczurze smuteczki :(

: ndz lis 04, 2012 3:42 pm
autor: madziastan
Oj tam. Ja Majtki nie zmienię imię :P Jutro zacznę łączyć Majtki z moim stadem pierw w wannie a potem w pustej perfect :) Oj tak od razu do klatki go wrzucilas? :P

Re: Dulci's eleven - szczurze smuteczki :(

: ndz lis 04, 2012 3:49 pm
autor: pauliska
Tak ;) trochę pobiegały razem znaczy się wypuściłam dziewczyny, a one jak zawsze trochę prowokowały nowego potworka :D :D Zresztą do mojego stada w sobotę zeszłą trafiło 6 dziewczyn nowych i po 2 dniach już było dobrze :D myślę, że jak tylko Straszek przestanie się bać to się przekona, że kobitki nie są takie straszne :) dzisiaj dziewczyną posprzątałam, wszystko umyłam, powiesiłam czyste hamaki, mnóstwo rur, i półeczkę oraz huśtawki :) Straszek od razu przywłaszczył sobie najdłuższą rurę i siedzi w niej wystawiając nos co chwile ;) sprawdza czy otoczenie jest bezpieczne 8)

Re: Dulci's eleven - szczurze smuteczki :(

: ndz lis 04, 2012 3:52 pm
autor: madziastan
To fajnie :)

Re: Dulci's eleven - szczurze smuteczki :(

: ndz lis 04, 2012 3:57 pm
autor: pauliska
Mój sposób łączenia może wydawać się dosyć drastyczny, jednak jeszcze nigdy mnie nie zawiódł :) obiadek jadł sam na łóżku, ale mam nadzieje, że kolacje ładnie zje z dziewczynami :)

Re: Dulci's eleven - szczurze smuteczki :(

: ndz lis 04, 2012 4:16 pm
autor: madziastan
Luuuzik :) Ja bym nie wrzucała nowego do klatki stad brrr.... :D Ale dobrze że jest ok. Ja miałam problemy z łączeniem z tą Cherry, teraz siedzi u koleżanki z jej siostrami i lepiej by było jak podrośnie. A z Majtki na pewno nie będzie problemów :)

Re: Dulci's eleven - szczurze smuteczki :(

: ndz lis 04, 2012 4:25 pm
autor: Paul_Julian
pauliska pisze:Mój sposób łączenia może wydawać się dosyć drastyczny, jednak jeszcze nigdy mnie nie zawiódł :) obiadek jadł sam na łóżku, ale mam nadzieje, że kolacje ładnie zje z dziewczynami :)
Ja bym też nie polecał tego sposobu. Nic się nei stanie jak trochę poczekasz, a na forum juz były przypadki nawet nieumyslnego ataku na nowo przybylego. Zwykły atak ze strachu i nieszczęscie gotowe. A nie jesteś na forum od dziś, więc po co ryzykować :)

Re: Dulci's eleven - szczurze smuteczki :(

: ndz lis 04, 2012 6:58 pm
autor: pauliska
Straszek śpi sobie z Kaśką w rurze :D zaraz otworzę im klatkę zobaczymy co się będzie działo na wybiegu :)a za jakieś 2 godzinki podam kolacje ogoniastym :) nigdy nie miałam przypadku, żeby szczury starły się i zrobiły sobie krzywdę przy łączeniu jednak druga klatka na wszelki wypadek stoi w gotowości ;)

Re: Dulci's eleven - szczurze smuteczki :(

: ndz lis 04, 2012 11:00 pm
autor: Dulcissima
To i jeszcze ja zaktualizuję... Wieczorem odwiedzili mnie IHime z Małżem i zabrali na DT Muszelkę i Chanelkę. Dziewczyny przed wyjazdem zostały wybiegane, obie zaczęły rujkować jak szalone ::)

Straszek, czyli Marlo ma się dobrze. Wiem, że akurat paulisce mogę zaufać w kwestii łączenia.
Info z naszej rozmowy na gg:
pauliska pisze: Straszek siedział przy misce najdłużej ponieważ tylko on na obiad dostał troszkę makaronu, to i dziewczynom się należało tak więc na kolacje był makaron z nutridrinkiem na wzmocnienie, co bardzo mu smakowało i chętnie wcinał wracając po jeszcze ^^
Drobne piski z jego strony jak tylko zbliża się jakiś potwór olbrzymi do niego to na szczęście tylko wynik jego przewrażliwienia o dziwo dziewczyny obchodzą się z nim jak z jajkiem uważając, aby tylko mu nie zrobić krzywdy ;D
W klatce stoi duża doniczka jako domek co bardzo mu przypasowało i z rury ucieka do doniczki, a z doniczki jak nieproszeni goście wchodzą do rury.

Re: Dulci's eleven - szczurze smuteczki :(

: pn lis 05, 2012 12:04 am
autor: IHime
Dziewczęta integrują się z moimi potworkami. Cóż mogę powiedzieć, oprócz tego, że panuje miłość wzajemna? Chyba tyle, że jest głośna.
Chanelka jest spokojna, nie boi się, wąchała i była obwąchiwana, a teraz siedzi w sputniku, do którego przyniosła sobie z miski kilka chrupek i zajada. Muszelka trochę popiskiwała podczas obwąchiwania, niedawno urządzała dzikie rujkowe gonitwy z młodziakami, a teraz odpoczywa. Trochę nie spodobała się Misiowi, może dlatego, że nie mógł dogonić jej apetycznych zapachów, ale krzywdy jej nie zrobi. :)

Re: Dulci's eleven - szczurze smuteczki :(

: pn lis 05, 2012 12:24 am
autor: IHime
Misiek już zaakceptował Muszelkę, siedzą razem i chrupią żarełko.

Re: Dulci's eleven - szczurze smuteczki :(

: pn lis 05, 2012 12:33 am
autor: Dulcissima
Fantastyczna nowina :)

Re: Dulci's eleven - szczurze smuteczki :(

: pn lis 05, 2012 10:37 am
autor: Dulcissima
Tym razem smutne wieści... Dziś w nocy odeszła Pączunia, która od dłuższego czasu zmagała się z rakiem. Pół roku temu wycięto jej guz jajnika, który wykryty został niemal w ostatniej chwili - dzięki jej tuszy, którą skutecznie maskowała wszelkie wypukłości. Jakiś czas temu okazało się, że ma przerzuty właściwie na wszystkie narządy wewnętrzne. Niestety guzy były nieoperacyjne.

Śpij, ogonku.. :(

<*>

Re: Dulci's eleven - szczurze smuteczki :(

: pn lis 05, 2012 12:01 pm
autor: madziastan
[*] :(

Re: Dulci's eleven - szczurze smuteczki :(

: pn lis 05, 2012 12:32 pm
autor: IHime
:'( Jeszcze wczoraj ją głaskałam... Śpij, maleńka.