Strona 25 z 38

Re: Sysiątka

: śr sie 11, 2010 8:52 pm
autor: manianera
Obejrzałam wszystkie i nie jestem w stanie opisać co myślę, z czym mi się kojarzą itd, bo zajęłoby to ze dwie strony Twojego wątku i pewnie ze dwie godziny mojego życia... Zachwyt nie ma granic...
Podsumowując: kiedy mogę wpaść wymiziać te cudności?!

Re: Sysiątka

: śr sie 11, 2010 9:16 pm
autor: ol.
spojrzenia zaspane, ale już baczne http://s997.photobucket.com/albums/af96 ... C03461.jpg
szczęśliwa gromadka :)
a kto najczęściej na pierwszym planie ? - Essie cudak :D - to, gdzie tańczy :-*

Re: Sysiątka

: śr sie 11, 2010 11:11 pm
autor: unipaks
http://s997.photobucket.com/albums/af96 ... C03467.jpg
u nas słychać westchnienia także przy fotkach z serii : "Zaopiekuj się mną..." :-*
no i Bąbelek słodzizna , ze szczurkiem - gumą :) http://s997.photobucket.com/albums/af96 ... C03478.jpg
Oraz oczywiście fotki psiaka :-* ( tak w ogóle to jakiś czas temu ochy i achy nad nim wysłałam w poście , ale widzę , że go nie przesłało... :P )
Cieszę się , że u Was wszystko w porządku! Głaski bardzo serdeczne! :)

Re: Sysiątka

: wt wrz 21, 2010 3:47 pm
autor: Sysa
Ekhem, ekhem, trochę się tu zakurzyło... Ach, te wakacje...
Dziękujemy za zachwyty, zawsze to duma rośnie w mamach, tatach i szczurach, jak wiadomo! ;D

Przygód nam nie brakowało w ostatnim miesiącu.
Stadko zapoznaje się cały czas z piesem, co zakończyło się psim nosem dziabniętym przez Essie i psią łapką dziabniętą przez sprawcę nieznanego. Wszystko niegroźnie, bo na szczęście Yarpen traktuje szczury jak członków stada, z którymi należy się bawić. Niestety jego zabawa w tym wieku polega na przydeptywaniu łapami i na innych równie delikatnych sprawach, więc kontakty są pod stałym nadzorem. Szczury traktują psa jak niezwykłe zjawisko i z wyraźnym zadowoleniem podbiegają do prętów jak go widzą, żeby poniuchać lub pouciekać przed nim w zabawie. Takie "gonitwy z psem" upodobała sobie zwłaszcza Ofca i Fibi. Obie naskakuja na pręty przed yarpenowym pyskiem, a jak je pies powącha to uciekają kicając, po drodze jeszcze się ze sobą w zabawie tłukąc. ::) Na wspólnym wybiegu szczury czasem piesa poniuchają, ale genralnie się nim nie przejmują. Za to pies z uporem maniaka wita się z nimi wąchaniem pod ogonem... :D

Bąbel bardzo sprytnie któregoś dnia, gdy oboje byliśmy w pracy, postanowił szczury uwolnić na pokój przez kuwetę... Gryzł ją niegroźnie kilka dni, żeby w końcu coś takiego zrobić... Psa zabieramy do pracy, więc o tyle dobrze, ale były wtedy u nas szczurki Miki na przechowaniu, co narobiło nam nie lada strachu. Wchodzę do domu i patrzę radośnie, ze na klatce gości siedzi czarna. Chwilę musiałam przemyśleć sytuację zanim zrozumiałam... Zanim połączyłam fakt wielkiej dziury w kuwecie ze szczurem na pokoju. Była wielka akcja ratunkowa. Bezy łapać nie trzeba było, ponieważ śleputka tylko siedziała w klatce sama dziwiąc się zapewne, gdzie się reszta podziała. Bąbel zaszedł niedaleko od klatki, ponieważ wielki macho klatkowy poza nią boi się własnego cienia (ale ciiiiiiiii...). Fibi zakopała się w pościeli łóżka i słodko spała czekając aż ją z niej wygrzebiemy. Na klatce gości siedziała oczywiście królowa Laura, żeby nas z dumą powitać. Idzia, Essie i Ofca spały sobie obok klatki obcych szczurków. Wszystko skończyło się dobrze. Tylko Essie zarobiła dziaba w pysk, ranę miała przez cały nos praktycznie, ale tylko powierzchownie. Przemyliśmy ranę rivanolem i 3 dni potem śladu po niej nie ma.
Obecnie dzieciaki mają nową wzmocnioną kuwetę i mamy nadzieję, że tym razem nie narozrabiają.

Trochę zdjęć z września, szczególnie uwzględniają najmłodsze dzieciaki :)

Dzieciarnia:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Ofca lizak i Ofca sama:
Obrazek Obrazek Obrazek
Trochę Fibi plus starszaki:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Niuchy:
Obrazek
"Nowa" klatka i wielka ucieczka:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Wspinaczka Ofcy, Ofca nietoperz oraz Ofca i Essie (tak trudno uchwycić piękne podwozie Ofcy...):
Obrazek Obrazek Obrazek
Ofca i Fibi w świetle dziennym dla porównania kolorków:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Z wieści mniej dobrych, wczorajsza wizyta kontrolna u weterynarza wykazała, że Beza ma zapalenie ucha połączone z polipami w uchu. Bezy zachowanie nas martwiło, ale nie wiedzieliśmy o co może chodzić.. Wyglądała normalnie, tylko schudła biedulka... Podejrzewaliśmy, ze może to jakieś kłopoty z serduszkiem... Dopiero u weterynarza zauważyłam gulkę przy lewym uszku...
Bezinka była bardzo dzielna. Dostała zastrzyk z antybiotykiem i przeciwbólowy, dodatkowo maść do uszka. Podczas zastrzyków lizała mnie po rękach... Moja Bezinka.
Dzisiaj sama robiłam jej zastrzyk w domu (dostaje podskórnie antybiotyk). Było tak ciężko... Niby jestem obyta z igłami, robieniem zastrzyków.. A jednak dużo trudniej było mi przebić skórę mojego szczurka niż jakiegokolwiek człowieka... Moja mała Bezinka. Taka spokojna i chudziutka. Zupełnie jakby czuła, ze jej pomagamy. Cały czas lizała mnie po rękach i pulsowała oczkami... Gdy wreszcie się wkłułam pod skórę to odwinęła się tak, żeby podczas podawania leku móc mnie dalej lizać po dłoni... Poza tym oczyściłam uszko z ropy i podałam znowu maść. Po wszystkim Beza się wtuliła w moją rękę i zasnęła. Wygląda na to, ze zabiegi przynoszą jej ulgę. Wypieściłam ja i popodtuczałam gerberkiem...
Mamy nadzieję, ze malutka wróci do zdrowia.. Możliwe, że będzie trzeba ją operować.. W czwartek wizyta kontrolna...

Re: Sysiątka

: wt wrz 21, 2010 4:25 pm
autor: Sysa
Przepraszam za post pod postem, ale jeszcze psowe zdjęcia wstawię, żeby było równouprawnienie :) I oby było to dobrą wróżba, że niedługo powstaną zdjęcia wspólne psowo-szczurowe :D
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Re: Sysiątka

: wt wrz 21, 2010 4:33 pm
autor: klimejszyn
boziu, jak Yarpen jest piękny ! :-*
szczurzyny, rzecz jasna, też ! :)

Re: Sysiątka

: wt wrz 21, 2010 4:39 pm
autor: Babli
On jest boski! Po prostu cud-miód.. :-*

Jakiego kolorku jest Ofca? Jakiś pearl czy coś?

Re: Sysiątka

: wt wrz 21, 2010 4:47 pm
autor: Sysa
Klimku, ja żałuję, że tyle kilometrów nas dzieli, bo by sobie mogły nasze psiaki poszaleć. Choc jak to tak może być, że Yarpen o miesiąc jest starszy od Primka a dwa razy mniej waży!? :P

Babliś, z Ofcą to nie do końca wiadomo. Genotypowo powinna być pearlem, ale z wyglądu jest dark pearlem jak na razie. Szczur zagadka ;)

Re: Sysiątka

: wt wrz 21, 2010 4:54 pm
autor: Babli
Ale jest z koloru bardzo tatusiowa chyba :)

W ogóle, to zastanawiałam się kto to ten Yarpen, a potem dopiero zdałam sobie sprawę z tego, że nie sprawdziłam imienia psiaka ::)

Re: Sysiątka

: wt wrz 21, 2010 4:58 pm
autor: klimejszyn
Sysa pisze:Klimku, ja żałuję, że tyle kilometrów nas dzieli, bo by sobie mogły nasze psiaki poszaleć.
oj straszna szkoda, bo tutaj nie ma się Primo z kim bawić :( nasz drugi pies za nim nie przepada, starsze psy dają się tylko powąchać, a spuścić go na spacerze nie mogę, bo boję się, że mi ucieknie. więc nawet jak napatoczy się psiak, który chciałby się pobawić, to nie ma jak.

Re: Sysiątka

: wt wrz 21, 2010 6:19 pm
autor: Sysa
Babli, Ofca to wykapany tata ;D I cieszę się, ze naszego pogromcę smoków wyśledziłaś ;) Imię wzbudza zainteresowanie przechodniów większe niż sam psiak ;D

Re: Sysiątka

: wt wrz 21, 2010 6:54 pm
autor: odmienna
na razie tylko napiszę, że Yarpen jakoś dziwnie do Bąbla podobny,z czego prosty wniosek, że trza Ci go gratulować, a gratulować! ;D

Re: Sysiątka

: wt wrz 21, 2010 7:16 pm
autor: manianera
http://s997.photobucket.com/albums/af96 ... C04197.jpg - czyżby jakieś dziwne smaki lodów w wafelkach ;)

Miło poczytać po dłuższej przerwie, choć Bezinka martwi :( . Mam nadzieję, że jej dzielność zostanie odpłacona szybkim powrotem do zdrowia i będzie mogła Pańcie lizać po paluchach za przyjemniejsze rzeczy niż zastrzyki...

Buziaczki dla wszystkich futrzastych mniejszych i większych!

Re: Sysiątka

: wt wrz 21, 2010 7:55 pm
autor: Sysa
odmienna pisze:na razie tylko napiszę, że Yarpen jakoś dziwnie do Bąbla podobny,z czego prosty wniosek, że trza Ci go gratulować, a gratulować! ;D
Pierwsza zgadłaś, że to są bracia! Gratulujemy! ;D
manianera pisze:http://s997.photobucket.com/albums/af96 ... C04197.jpg - czyżby jakieś dziwne smaki lodów w wafelkach ;)

Miło poczytać po dłuższej przerwie, choć Bezinka martwi :( . Mam nadzieję, że jej dzielność zostanie odpłacona szybkim powrotem do zdrowia i będzie mogła Pańcie lizać po paluchach za przyjemniejsze rzeczy niż zastrzyki...

Buziaczki dla wszystkich futrzastych mniejszych i większych!
Lody przesłodkie, to prawda! Lód o smaku zabawy i lód o smaku przygody! :D
Dziekujemy :-*

Re: Sysiątka

: wt wrz 21, 2010 11:23 pm
autor: unipaks
http://i997.photobucket.com/albums/af96 ... C04107.jpg ten nochalek mnie totalnie rozbroił..! :) :-*
http://i997.photobucket.com/albums/af96 ... C04173.jpg łapki i podwozia! :D przepadam ! :-*
Kciuki trzymamy za wyleczenie Bezinki :) A potem , żeby ciałka nabrała :)
Całusy we wszystkie nosy , także te cudne psie