szczury.org

Hehhehe !

Boski

Padme też tak robi.




















W kupie.

http://szczury.org/viewtopic.php?f=23&t=36667

chciałabym coś napisać... ale o Bazylu mogłabym mówić godzinami, nie da się opowiedzieć jaki był, nie da się streścić naszego wspólnego życia. Jeśli miała bym go opisać jednym słowem powiedziałabym najwspanialszy. Taki właśnie był mój Bazyl.

życie toczy się dalej... tylko zupełnie inaczej. Szczury zwariowały. Całej nocy wczoraj nie przespałam tak dzikowały po klatce. Ale czemu?! Nigdy tak nie robiły... Szukały Bazyla? Czy po prostu znalazły sobie taki "świetny" moment na robienie rewolucji? Nieważne, ważne że dziś dzięki nim wyglądałam na rozmowie kwalifikacyjnej jak zombi

dzisiaj szczurza kolacja biedna, ale o dziwo szczury się nie obraziły i nie patrzyły na mnie z wyrzutem tylko zajęły się szamaniem. Sałata masłowa z własnej uprawy, nie pryskana, gdyby kogoś to nurtowało

pierwszy zwiadowca Cyprian
niuch, niuch
i sruuu, demolowanie mojej 'pięknej' kompozycji
Cypek
Rupek
Puszek (oh, mój Puszek!!)









i sik, sik, sik na miskę BO NIE MA WYJĄTKÓW

Wymiziaj naleśniki kochane zyberko i daj znać, jak Ci poszła rozmowa kwalifikacyjna!

Nie poszła, nic mi nie idzie, nigdzie mnie nie chcą do konkretnej pracy bo nie mam doświadczenia. Tylko przepraszam niech mi ktoś powie, jak ja mam do jasnej anielki zdobyć to doświadczenie skoro nikt nie chce mi go dać?!
...

A dziś byłam jeszcze w innej firmie na 'dniu próbnym', wrażenia: syfoza, brak organizacji, pracujesz ile każą, min 10godzin ale nigdy nie wiesz o której skonczysz, nikt nie płaci za godzinę tylko podstawę, jeszcze 15km pod poznaniem siadło służbowe auto i wracałam do domu stopem bo nawet nie miałam przy sobie pieniędzy na autobus.
To był bardzo udany dzień

Nie martw się, ja przez kilka lat pracowałam za 4zł za godzinę. Codziennie po 16-18 h

zyberka pisze:nigdzie mnie nie chcą do konkretnej pracy bo nie mam doświadczenia. Tylko przepraszam niech mi ktoś powie, jak ja mam do jasnej anielki zdobyć to doświadczenie skoro nikt nie chce mi go dać?!

skad ja to znam ja to dodatkowo jeszcze za stara sie robie i status studenta tracę

Nad morzem jeszcze fajne jest to: "Przyjmę do pracy w gastronomii, wiek 16-20 lat, minimum 3-letnie doświadczenie w branży, obsługa kasy fiskalnej, znajomość języka niemieckiego i angielskiego." W domyśle: na czarno, za pół-darmo, bez ubeczpieczenia, napiwki idą do kasy, praca po 20h bez wyżywienia ani noclegu Rzyć, nie umieroć ;>

3 letnie doświadczenie w wieku 20lat bueheheh... czyli chyba osoby po szkole zawodowej bo nie wiem jakim cudem inaczej miec już taki staż ale znów po zawodówce mało kto zna dwa języki. Nie ma to jak wymagać prawie niemożliwego.
Teraz bez matury to Ci nawet kibli nie pozwolą sprzątać
Żeby dostać dobrze płatną pracę trzeba mieć przynajmniej doktorat, znać biegle 5 języków i najlepiej mieć jeszcze orzeczenie o niepełnosprawności

A ja dziś nie poszłam do tego burdlu, w którym byłam wczoraj, olałam to bo oszukali mnie, na rozmowie kwalifikacyjnej koleś mnie zapewniał że po wakacjach będzie można pracować tylko w weekendy, a wczoraj wszyscy jednym chórem mnie z błędu wyprowadzili -_-
Ale dzwonili przed chwilą z Holiconu i zaprosili na szkolenie już jutro, jak za 10dni zdam test to będziecie mogli do mnie dzwonić z problemami technicznymi z Netią ( ogólnie szału nie ma ale lepszy rydz niż gołąb na dachu, czy jakoś tak )

Zyber, mam znajomym w Holiconie napisać, że jest taka jedna i mają się nią zająć? Bo kumpel to tak już chyba 3 czy 4 rok zapieprza i ma jakieś wyższe stanowisko... o ile jeszcze tam pracuje, ale sprawdzę

hłeh, no w sumie, jeśli to nie problem... mały support by nie zaszkodził

https://www.youtube.com/watch?v=hVzzD0l ... ata_player nyan, rupert i glizda

Hahahah... co wy mu tam robicie

to żyje!