Strona 25 z 28
Re: 7 Pancernych i Pies - Ogoniaste perypetie :D
: ndz sty 26, 2014 8:39 pm
autor: ^Yuuhi^
Pierwsze 3 zdjęcia nowego członka rodziny.... (
jakby kto jeszcze nie widział 
)
Przedstawiam wszystkim Ernesta

Re: Ogoniaste perypetie
: pn sty 27, 2014 10:25 pm
autor: fidusiowa
Ja już widziałam na grupie, ale i tu się pozachwycam

Już z resztą stada się widział? Ma cudne znaczenie na główce

Re: Ogoniaste perypetie
: wt sty 28, 2014 1:14 pm
autor: ^Yuuhi^
do reszty stada dołączył z prędkością światła

myślałam że łączyć będzie trzeba a on skok z ramienia do klatki i tyle tego łączenia było

Re: Ogoniaste perypetie
: wt sty 28, 2014 11:00 pm
autor: IHime
No bo Erneścik jest taki słodki, że chłopcy nie mogli się na niego boczyć! Gratuluję doszczurzenia!

Re: Ogoniaste perypetie
: wt sty 28, 2014 11:09 pm
autor: madziastan
Na fb widziałam, aż mi wstyd że nie napisałam

Boszee jaki słodziutki, skąd go dorwałaś?!?!?
Re: Ogoniaste perypetie
: wt sty 28, 2014 11:12 pm
autor: ^Yuuhi^
No widzisz Madziu opłaca się czasem na PBFach siedzieć i ludzi poznawać to potem takie cudaki się adoptuje

Re: Ogoniaste perypetie
: pt sty 31, 2014 4:19 pm
autor: ^Yuuhi^
Re: Ogoniaste perypetie
: sob lut 01, 2014 9:44 pm
autor: fidusiowa
Wspaniale piszesz! Na razie nie doczytałam do końca, zostawiłam sobie na później, ale robisz to świetnie
Ileee fotek! Najbardziej moją uwagę przykuł jeden szczur, o ten
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/381 ... 2aa2d.html
To jakaś nowa odmiana? Chcę takiego

Re: Ogoniaste perypetie
: ndz lut 02, 2014 2:56 pm
autor: ^Yuuhi^
No to jest chyba największa odmiana szczura w moim domu

Jedyne 25 kg żywej wagi
Ale żeby nie było za wesoło ...
Z Fredziem jest źle..bardzo źle...cały tył ma już niesprawny. Trzeba mu dawać poidełko bo już nie potrafi się dźwignąć na wysokość kuwety

Zobaczyłam go w nocy w kuwecie jak leżał na boczku to myślałam że już odszedł a on po prostu spał

Przed oczami wizja usypiania dziadzia i płacz. Tż godzinę mnie uspokajał i w końcu się wydarł że nikogo usypiać nie będę bo widać że nie jest dobrze ale Fredzio cały czas ma tą iskierkę w oku i widać że oprócz tego dobrze się czuje i jest zdrowy i chce szaleć.. Moje maleństwo

Re: Ogoniaste perypetie
: ndz lut 02, 2014 11:26 pm
autor: ^Yuuhi^
Re: Ogoniaste perypetie
: czw lut 06, 2014 12:05 pm
autor: IHime
Witamy małego Ernesta! Mały wiedział, jak się do stadka wkręcić.

Miziaństwo dla wszystkich, szczególnie Fredzia.
Re: Ogoniaste perypetie
: czw lut 06, 2014 11:05 pm
autor: ^Yuuhi^
jeszcze parę dni temu pisałam że z Fredziem jest źle... jednak od wczoraj jest w dobrej formie a dzisiaj dosłownie 10 minut temu stanął na tylnych łapkach w klatce go trochę więcej widać fakt że dalej jest ograniczony do kuwety ale przynajmniej nie śpi cały dzień zabunkrowany w szmatkach

Re: Ogoniaste perypetie
: śr lut 19, 2014 7:28 pm
autor: ^Yuuhi^
Moje maleństwo..mój mały grzeszek... wiedziałam że mam nie kupować a mimo to do mnie trafiłeś
Leć Fredziu

Re: Ogoniaste perypetie
: śr lut 19, 2014 8:45 pm
autor: altelily
Przykro mi, że trafiłam do tego wątku w takiej smutnej chwili... Bardzo współczuję.

Re: Ogoniaste perypetie - Fredzio za TM :(
: czw lut 20, 2014 2:05 pm
autor: fidusiowa
Yuuhi, bardzo mi przykro...

Fredzio jest teraz w szczurzym niebie, nic go już nie boli.. czeka na Ciebie. Trzymaj się i wygłaszcz stado łącznie z tym największym 25 kilogramowym ogonem ode mnie.