
U mnie na jogurt rzucają się tylko całym ryjem do miski jakby 1 raz jedzenie zobaczyli na oczy, ale najbardziej wkurzające jest bobczenie po wszelakich półkach twoich panów. Zamiast do kuwety zostawiają siku, kupę na półkach O_o - nie nauczył ich Szeregowy, a w dodatku po kastracji wykształcił sobie przefantastyczna cechę przegryzania na wylot wszystkich hamaków i odgryzania tasiemek które go mocują. Z jakiś 20 nowych polarowych hamaków zostało zaledwie parę całych. Reszta bardziej przypomina serwetkę abazurową nić hamak O_o