Strona 25 z 29
Re: Wiewióra z ogonami
: śr paź 17, 2012 8:15 am
autor: wiewi
No ja też będę się teraz bała i na pewno będę długo obserwowała. Zwiodło mnie trochę pierwsze łączenie, chociaż byłam przygotowana na to, że to będzie trudniejsze.
Zmyliło mnie ich zachowanie w czasie łączenia i przed. Przed to, że nie wyglądały na zestresowane, wychodziły z klatki, miziały się, przysypiały na kolanach i pulsowały oczami. Jadły z ręki. No pełen luz.
Do tego podobno wcześniej były w stadzie z dwoma młodymi szczurami.
No i podczas łączenia Labiś wpierw tylko zrobił rundkę i obwąchał towarzystwo a potem siedział w kącie i obserwował a czarny latał i iskał wszystkich pokolei. I nagle to. Dziabnął od góry w grzbiet, nie rzucił się do gardła. Po prostu strasznie pechowo trafił

Będę to wszystko analizowała jeszcze pewnie bardzo długo na wszystkie strony, cały czas przypominam sobie ich zachowanie i próbuję wyłapać jakieś detale które wtedy na żywo mi mogły umknąć a mogły być znaczące.
Wiem na pewno, że będę się bała łączyć maluchy ze starszakami, a już szczególnie w takim akurat wieku, czyli pół roku - burza hormonalna.
Re: Wiewióra z ogonami
: śr paź 17, 2012 8:26 am
autor: wiewi
A jeszcze, tak się cały czas zastanawiam właśnie nad kastracją tego półrocznego samca. Bo niby jakoś agresywny nie był, to był jeden dziab, podobno - zdarza się stosunkowo często. Ale on oprócz tego ma tłustawe futerko (chociaż nie zauważyłam samczego łupieżu - pomarańczowej skóry) no i śmierdzi

Jego starszy kolega ma normalny szczurzy zapach, a ten nooo daje czadu.
Teraz sobie przypomniałam, że przy łączeniu się początkowo śmialiśmy, bo po chwili od wsadzenia ich razem rozniosła się siiilna woń. Aż nas to zdziwiło, w ciągu kilkunastu sekund w pokoju capiło jak nie wiem.
Re: Wiewióra z ogonami
: śr paź 17, 2012 8:39 am
autor: smeg
Rzeczywiście, to oznaka nadmiaru testosteronu i ja bym w takim przypadku wykastrowała ogona. Jeśli ma 6 miesięcy, to pewnie dojrzewanie dopiero się zaczyna i jeszcze może pokazać rogi także w stosunku do człowieka. Po kastracji przynajmniej przyszły właściciel będzie mógł być trochę spokojniejszy o łączenie

Re: Wiewióra z ogonami
: śr paź 17, 2012 8:45 am
autor: wiewi
Tak też właśnie myślałam

Możesz mi doradzić gdzie u nas najlepiej pójść? Do Gdyni?
Re: Wiewióra z ogonami
: śr paź 17, 2012 8:59 am
autor: smeg
Młode szczury można kastrować na iniekcyjnej narkozie - u dr Ani Bielskiej na Osowej za 80 zł, w lecznicy w Gdyni na Stryjskiej za 50 zł, u dra Kreffta w Gdyni chyba za 75 zł. Jeśli chcesz na wziewnej, polecam lecznicę Hajdo/Benkowski w Gdyni Chwarznie - koszt to ok. 150 zł. Wziewkę mają też w GKW w Gdyni na Kieleckiej i podobno w Gdańsku na Łąkowej, ale strasznie zdzierają kasę i pacjentów traktują trochę "hurtowo". Kasik z Alloszczura kastrowała samca w GKW i nie była zadowolona, możesz ją zapytać o szczegóły. Ja 2 szczury kastrowałam na Stryjskiej i 3 u dra Kreffta, wszystkie na iniekcyjnej, w tym jeden nie wybudził się z narkozy, po sekcji wyszły kłopoty z płucami. U pozostałych nie było żadnych problemów, no, może poza ropniami u dwóch szczurków w miejscu po jajkach, ale uporaliśmy się z nimi po jednokrotnym oczyszczeniu i antybiotyku. Teraz gdybym miała wybierać - na iniekcyjną dr Bielska, na wziewkę dr Benkowski

Re: Wiewióra z ogonami
: śr paź 17, 2012 9:02 am
autor: wiewi
Wow

Dziękuję Ci bardzo bardzo za tak obszerne informacje
No według właścicielki on ma pół roku, czyli można spokojnie na iniekcyjnej mówisz? Na Osowie to nawet bliżej niż w Gdyni

Trzeba będzie jakiś bazarek chyba zrobić na sterylkę w takim razie

Re: Wiewióra z ogonami
: śr paź 17, 2012 9:34 am
autor: smeg
Jeśli nie jest otyły, nie chrumka i ogólnie jest zdrowy, to kastrowałabym na iniekcyjnej

Re: Wiewióra z ogonami
: śr paź 17, 2012 9:39 am
autor: wiewi
Raczej nie jest otyły (w przeciwieństwie do Wacika) nie chrumka, ale i tak najpierw go chyba obejrzą nie? Wtedy będę miała pewność

Jeśli będą jakiekolwiek przeciwwskazania do iniekcji to zrobi się na wziewce

Re: Wiewióra z ogonami
: śr paź 17, 2012 9:45 am
autor: spinka2430
Trzymam kciuki za czarnego jajka

Re: Wiewióra z ogonami
: pt paź 19, 2012 12:37 pm
autor: wiewi
Maniek dzisiaj wpadł w szał iskania

Gania za Deanem i Edkiem rzuca ich na glebę i iska

Zmieniłam żwirek na inny i Dean zaczął mi kichać lekko, szczególnie wtedy kiedy w nim kopie, a robi to z upodobaniem. Muszę znów zmienić na inny.
A teraz kilka zdjęć

Re: Wiewióra z ogonami
: pt paź 19, 2012 12:50 pm
autor: Camellia
Ale czarny szczuraso, weź go w nocy szukaj po pokoju

Masz tam też łakotkowo-huszczakowe potwory, hehe

Re: Wiewióra z ogonami
: pt paź 19, 2012 12:53 pm
autor: ssylvusia
O, moje ulubione Łakotki
właśnie wiewi, musisz czarnuchowi strzelić jakiegoś neonowego irokeza, bo po ciemku go chyba nie widać

Re: Wiewióra z ogonami
: pt paź 19, 2012 1:09 pm
autor: gosja1
Czarny jak smoła! Zazdroszczę

Re: Wiewióra z ogonami
: pt paź 19, 2012 1:11 pm
autor: wiewi
a żebyście wiedziały

ja jeszcze do tego mam ciemnobrązową podłogę

uszyję mu kubraczek na zimę, żarówiasto żółty sasasa

]:>
Re: Wiewióra z ogonami
: pt paź 19, 2012 1:14 pm
autor: wiewi
Dean ma 3 białe elementy

serduszko na brzuszku

(cały czas trzyma formę, nie "rozlazło" się w trakcie rośnięcia! jupi!)
troszkę skarpetki na przednich łapkach
iiii koniuszek ogonka

Taką malutką białą kropeczkę na samym czubeczku
