Strona 25 z 29

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

: pn lip 14, 2014 8:37 pm
autor: Magdonald
Kira ma jakiś nowotwór w brzuszku. W czwartek ma zabieg, trzymajcie kciuki...

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

: pn lip 14, 2014 8:56 pm
autor: Buba
Trzymamy :( Daj znać po zabiegu co i jak.

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

: pn lip 14, 2014 9:29 pm
autor: Megi_82
O matko :(
Trzymam mocno! :(

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

: czw lip 17, 2014 7:54 pm
autor: Magdonald
Wróciłam przed chwilą z lecznicy... Z pustym transporterem... :'(

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

: czw lip 17, 2014 8:12 pm
autor: Megi_82
Przytulam :'(
Kochana, łaciata króweczka :'(

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

: czw lip 17, 2014 8:49 pm
autor: diana24
:'( ...

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

: czw lip 17, 2014 9:11 pm
autor: Buba
Słowa tu nie pomogą, ale trzymaj się :'(

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

: sob lip 19, 2014 7:49 pm
autor: Megi_82
Hej, jak tam? :(
Wiem, że do bani, ale odezwij się :(

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

: pn lip 21, 2014 11:27 am
autor: unipaks
:( Tak smutna wiadomość... Ściskam
[*] leć, ogonku, za TM

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

: pn sie 04, 2014 5:41 pm
autor: Buba
Magdonald jak się trzymacie? :'(

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

: sob sie 09, 2014 12:33 pm
autor: Magdonald
Dziękujemy wszystkim za ciepłe słowa i za to, że byliście z nami.
Nie było mnie tu jakiś czas, bo miałam mnóstwo spraw na głowie - wyjazdy, praca, przeprowadzka, dopiero wczoraj założyłam internet w nowym mieszkaniu. W każdym razie jesteśmy z powrotem.

Ja się jakoś już pozbierałam do kupy, dziewczyny też (chociaż jeszcze walczą o status alfy, który Kira "zwolniła", szczególnie Łysy, Mała Mi i Erza ::) ). Jest coraz bardziej pusto w klatce, ogólnie jest jakoś pusto, choć w stadzie mam teraz 6 dziewczyn, to dla mnie jest ich "już tylko 6". Boję się tego, że są już w wieku, w którym praktycznie wszystkiego mogę się spodziewać. W każdym razie, największe zamieszanie mamy za sobą, przeprowadzkę, zmianę klatki (z todyego 150 na todyego 120 :D ). Panny powoli przyzwyczajają się do nowego otoczenia, a ja powoli przygotowuję im nowy wybieg, zabezpieczając coraz to więcej nowo odkrytych dziur i zakamarków ;)
Tak poza tym, właściciele nowego mieszkania zaskoczyli mnie już na samym początku. Są to ludzie starsi, więc nie spodziewałam się entuzjazmu z ich strony, gdy dowiedzą się, że zwierzątka, o których wspominałam, to szczury, do tego w takiej wielkiej klatce i ilości: "aż 6". Tymczasem oni się w nich zakochali - bawili, głaskali, pytali i byli bardzo podekscytowani :D A ja, dumna matka, jestem teraz jeszcze bardziej szczęśliwa, że dziewczyny nie są tu "nieproszonymi gośćmi", a kochanymi pupilkami ;) No i nie muszę nic przed nikim ukrywać w tej kwestii, ani się stresować, "co się stanie, gdy się już dowiedzą", bo wiedzą od początku :)

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

: sob sie 09, 2014 1:34 pm
autor: Buba
To sporo u Was nowości :) Starsi ludzie często mają złe wspomnienia ze szczurami lub po prostu się ich boją. Kiedyś szczury były tylko szkodnikami. Masz duże szczęście, że u Ciebie jest inaczej :D Moje babcie też były przeciwne szczurom, powiedziały, że ich nie dotkną, ale przy pierwszym "spotkaniu" już dotknęły ręką. Jedna babcia miała już szczura na sobie, ale po jakimś czasie zaczęła krzyczeć ( dosłownie ;D ::) ) i musiałam Grandę zdjąć, ale druga babcia preferuje na razie kontakt tylko jak szczur siedzi na mnie. W każdym razie robimy postępy.
Dobrze, że od razu powiedziałaś, że masz ogoniaste, bo potem mogłyby być problemy. A tak oszczędzisz stresu sobie i szczurom. No i właścicielom oczywiście ;)
Skoro uważasz, że 6 szczurasków to mało, adoptuj! Młodziaki w stadzie by trochę ożywiły dziewczyny i Ciebie. Łatwiej by Ci było zapomnieć....
Proszę się już nie martwić, wycałować babole i wstawić fotki ;D
Mizianko!

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

: śr sie 13, 2014 9:39 am
autor: diana24
Takich właścicieli mieszkań do wynajęcia powinno być o wiele więcej :)
Zmiany, dużo zmian, mnie też to niedługo czeka ;)
Będziesz wygaszać stado?

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

: czw sie 14, 2014 5:22 pm
autor: Magdonald
Buba pisze:Skoro uważasz, że 6 szczurasków to mało, adoptuj! Młodziaki w stadzie by trochę ożywiły dziewczyny i Ciebie. Łatwiej by Ci było zapomnieć....
diana24 pisze:Będziesz wygaszać stado?
Niestety, nie mogę adoptować kolejnych szczurków :( Po konsultacji z kilkoma weterynarzami (z Poznania i Warszawy), stwierdziliśmy, że ze względu na Pasteurellę, która pojawiła się wraz z Małą Mi w stadzie, muszę wygasić stado. Bakterii nie da się całkowicie pozbyć z tych malutkich organizmów, jedynie uśpić na jakiś czas, a przy obniżonej odporności znów się obudzi. Dlatego też nie chcę zarażać kolejnych maluchów przez moje "widzimisię" ::) O kolejnych szczurkach mogę pomyśleć, gdy już obecne stado wygaśnie, ale chyba jednak zrobię sobie małą przerwę i trochę się w życiu ustawię, również finansowo, bo zwierzęta do duży wydatek i obowiązek. Ratować mnie wtedy będą tymczasy :D

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

: pt sie 15, 2014 6:51 pm
autor: Megi_82
Cieszę się, że się poukładało na nowo, bo już się martwiłam, że zniknęłaś :) Pisz, co tam u dziewczyn :)