Strona 25 z 111
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
: ndz wrz 14, 2008 1:03 am
autor: Myszowata
Ja dzisiaj przynoslam siostrzyczke od DORIS, jest od niej troszke mniejsza i jest troszke poszkodowana bo ma krzywy ogonek ale jest przeslodka....Od poczatku kiedy je polaczylam nic sie nie dzialo...jadly razem...nie bylo zadnych przejawow agresji..wrecz przeciwnie DORIS małą całkowicie olewa nie interesują się sobą wzajemnie nie mają chęci na zapoznawanie czy zabawę...DORIS woli przytulic sie do swojego misia niz do niej

Doris w pierwszej chwili wbiegla mi na reke i dala mi jakby do zrozumienie po co ona tu jest przeciez ja mam Ciebie a Ty mnie...Zobaczymy co bedzie..traktuje je jednakowo...zadnej nie faworyzuje....ale wiadomo DORIS jest dluzej u mnie to mnie traktuje juz jako swoją członkinię szczurzej społeczności...ma do mnie zaufanie...mala obserwuje co ona robii np kiedy DORIS lize mnie po rece to mala stara sie to nasladowac...Doris na razie zachowuje sie jak indywidualistka, mam nadzieje ze sie zaprzyjaźnią

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
: ndz wrz 14, 2008 9:28 am
autor: Nina
Myszowata, to najzupełniej normalne zachowanie

Nie ma sie czym przejmować. Ani sie obejrzysz a będą razem spały

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
: ndz wrz 14, 2008 9:36 am
autor: Myszowata
Nina wlaśnie dzisiaj pierwszy raz spały jedna obok drygiej

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
: ndz wrz 14, 2008 12:04 pm
autor: Myszowata
Dziś drugi dzien jak sa razem, śpią obok siebie ale widać pewien dystans , bo tylko mała czasami próbuje się przytulić. A przed chwilą Doris zaczela pokazywac kto tu rządzi. Widać że jest samicą alfa, goni mała i przewraca ją na plecki, wtedy mała sztywnieje na chwile...ale Doris nie robi jej krzywdy.Zauwazylam ze strasznie na nia skacze szczegolnie na szyje ogolnie zreszta na plecy ale nie ma piskow krwi ani niczego...jak myslicie czy wszystko jest ok?
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
: ndz wrz 14, 2008 1:04 pm
autor: Nina
Wszystko w porządku dopóki małe nie jest pokiereszowane i futro za bardzo nie lata

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
: pt paź 03, 2008 11:13 pm
autor: nemesis
Mam ok półroczną samiczkę i dzisiaj kupiłam jej młodego samca. ma około 2 tygodni, jest malutki i drobniutki. narazie ma osobną klatke. chce alby miały jeden miot a potem chłopaczek pod skalpel. jak je teraz połączyć? Mysia jest gigant a tamten tyci. nie chce żeby maluszek padł od hita grubej . miał ktoś taki przypadek? jak narazie czytałam o samcu+samiczka albo samiczka+nieco młodszy od niej samiec/kastrat. teraz klatki ustawiłam obok siebie i czekam...czekam na jakąś porade
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
: sob paź 04, 2008 8:40 am
autor: ogonowa
Nie popieramy tu rozmnażania szczurów "nie rasowych" -,-

Po co ci "rodzinka" ?
Kolejny...
Ech ..
Wiesz ,że w ten sposób zabierasz szanse innym ogonom na znalezienie domu ?
Nie lepiej przygarnać szczurki porzucone, albo chociaż kilka albinosów z lab ?
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
: sob paź 04, 2008 2:21 pm
autor: Naixinka
Pomijając już fakt chęci rozmnożenia szczurków, pomimo, że tyle maluchów szuka domu. Szczurek ma ok 2 tyg? Jesteś tego pewna? Przecież 2 tygodniowe maleństwo dopiero w tym wieku zaczyna otwierać oczka i powinno być z mamą. Podejrzewam, że ma ciut więcej. Masz jakieś jego zdjęcia? I jeszcze jedno, skąd go wzięłaś?
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
: sob paź 04, 2008 3:29 pm
autor: Nina
A co z młodymi? Oddasz do sklepu? Czy może masz warunki na trzymanie dwóch stad i zostawienie wszystkich młodych? Bo na forum raczej nikt ich nie weźmie. Nie popieramy tu bezmyślnego rozmnażania.
2 tygodniowy maluch dopiero otwiera oczy...
Z taką wiedzą nie powinnaś w ogóle myśleć o rozmnażaniu. To nie zabawa a odchowanie gromadki szczurków bywa nie lada problemem.
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
: pn paź 20, 2008 9:36 pm
autor: Dorotka96
Jak rozpoznać, że szczurka nie chce mieć towarzysza? Rodzice ciągle mi wmawiają że Odince jest niepotrzebny i co teraz? Mówie im co moge... POMOCY!!!!!!!!!!
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
: pn paź 20, 2008 9:39 pm
autor: szpaczek
nie da sie poznac czy szczurka nie chce miec towarzysza puki go nie sprawisz:P praktycznie wszystkie łaczenia koncza sie dobrze
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
: wt paź 21, 2008 1:07 pm
autor: yss
dorotka: dokładnie tak, dopóki nie okaże się, że nawet wielomiesięczne łączenie nie daje efektu - odinka powinna być traktowana jak normalny stadny szczur.
szczury - zdeklarowani samotnicy zdarzają się, ale to jest ułamek procenta.
w razie gdyby twoja odinka po - powiedzmy - miesiącu prawidłowego!!!!! łączenia nie zaakceptowała nowej koleżanki, [co jest tak mało prawdopodobne że prawie niemożliwe] możesz oddać szczurka w dobre ręce, lub np oddać go osobie od którego szczurka przygarniesz [nigdy nie oddajemy do sklepu!!], na pewno zgodzi się wziąć malucha z powrotem, jeżeli łączenie się nie powiedzie. jakiś plan awaryjny można zrobić

jeżeli tak bardzo się tego obawiasz. sprawdź, czy w twojej okolicy są szczurki do oddania i zapytaj ich opiekuna czy w razie niepowodzenia możesz szczurka oddać.
możesz też przekonać się o nastawieniu odinki zapraszając do siebie jakąś zaszczurzoną osobę z forum - z jej szczurem

może się okazać, że odinka rzuca się innym szczurom na szyję i łączenie będzie bezproblemowe. tak też się zdarza.
przypadki nieuleczalnej niechęci szczura do innych szczurów to naprawdę jak jeden do kilku tysięcy :/
doradzam przy tym pewien pośpiech. im starszy szczur, tym trudniej łączyć. półroczny szczur nie będzie robił takich problemów jak powiedzmy półtoraroczny.
a to, co masz rodzicom powiedzieć... no cóż. zapraszam tutaj:
http://szczury.org/viewtopic.php?f=17&t=9681
6 stron o tym jak namówić rodziców na drugiego szczura.
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
: wt paź 21, 2008 7:02 pm
autor: Dorotka96
A łączenie może przebiegać tylko wieczorem, czy można tez rano? O to chodzi, żebym jak juz sie polubią nie zostawiała je same na noc, owczem klatka jest w moim pokoju, ale jednak... Bo w dzień to mogłabym to obserwować... I byłabym pewniejsza.
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
: wt paź 21, 2008 8:03 pm
autor: yss
początkowo w ogóle nie ma mowy o tym, żeby mieszkały razem!
szczury zakwaterowane razem są już połączone. łączenie zakończone.
poczytaj o tym trochę, tyle jest o łączeniu, a ty jakieś dziwne rzeczy wymyślasz

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
: wt paź 21, 2008 8:54 pm
autor: Dorotka96
Jak duża ma byc w takim razie klatka- zastępca? Ile szczurek ma tam mieszkać? wiem że zależy od tego czys ie polubią, ale jak rozpoznać, że to już pora, że mogą zamieszkać razem?