Strona 243 z 664

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: pt sty 01, 2010 3:33 pm
autor: UprzejmaCegła
Nie jesteś sam ;D
Właśnie robię sesję zdjęciową moim pastuchom i może dodam coś później :)

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: pt sty 01, 2010 3:34 pm
autor: Sheeruun
Ja teeż nie mam! ;D

Idę sprzątać fureta, o! :D

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: pt sty 01, 2010 3:35 pm
autor: Paul_Julian
A moje śpią . Dostały wczoraj po południu kaszki bananowej ( bo jak nie dostaną , to potem sie na mnie stanowczo paaaatrząąąą ).
Napchają bębenki kaszką i potem nie chcą jeść chrupek , wredoty małe . I Florka nie chce utyć .

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: pt sty 01, 2010 3:40 pm
autor: Landrynka
i ja nie mam ;D
przed chwilą wróciłam, i było cuuudownie. inna sprawa, ze tez płakałam co prawda nie w łóżku, i nie o północy... nieważne.

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: pt sty 01, 2010 4:22 pm
autor: Ivcia
W końcu udałam się na imprezę sylwestrową... Było miło, fajni ludzi itd.
Jednak mój nastrój wciąż niezmienny i zamiast dobrze się bawić ryczałam całego sylwestra :'(
Z resztą teraz też chce mi się wyć.

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: pt sty 01, 2010 4:23 pm
autor: xMsMartax
Usypiam... musze wytrwać chociaż do 22, bo później nie bd mogła spać całą noc...

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: pt sty 01, 2010 4:26 pm
autor: Telimenka
Ivcia dostaniesz na tylek...!

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: pt sty 01, 2010 4:35 pm
autor: yss
ale z nas banda płaczliwych neurotyków :)

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: pt sty 01, 2010 4:41 pm
autor: Sheeruun
Wszyscy beczą w sylwestra :o
Ja wczoraj wcześnie padłem. Po północy już zasypiałem na podłodze.. potem jeszcze na chwilę na kompa wpadłem, coby sobie muzykę na mp4 wrzucić.. a zasnąłem momentalnie :P

Ej, te płatki nesquick są oszukańcze - jedna paczka na dwie miski płatków starcza, a ja tyle to na raz zjadam :-\ A drogie strasznie!

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: pt sty 01, 2010 4:44 pm
autor: Yumyu
@Sheera
Co do płatków to się zgadzam. Nie wiem jak małe miseczki trzeba mieć, żeby paczka starczyła na więcej niż 2 ! Jak dla mnie, to 1 paczka = śniadanie + kolacja. ;C

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: pt sty 01, 2010 5:04 pm
autor: Nina
Haha, najlepszy sylwester ;D
Nie lubie żadnych powiedzeń, itp, ale "jaki nowy rok, taki cały rok" mogłoby być prawdziwe 8)
O 7 piliśmy szampana z rodzicami lubego, bo dopiero wtedy wrócili :P Położyliśmy sie z lubym o 10 xD wstaliśmy o 15. Dopiero koło 16 dotarłam do domu :D
Jestem wykończona! Ale za to humor najlepszy ^^

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: pt sty 01, 2010 5:09 pm
autor: sssouzie
wypiłam 1 i pół butelki szampana.sama.
normalnie bym wytrzymała, ale dawno nie piłam ::)
położyliśmy się o 7.
dziś rano (hehe, rano! :P ) niczego nieświadoma położyłam się na brzuchu...

a potem ...2 godziny latania do sedesu :-X straaaaaszne! nigdy więcej!
a najgorsze to, że nawet nie miałam z siebie co wyrzucić ???

ale już dobrze jest, została jeszcze jedna butelka, ale to już dzielona na 4 osoby ;)


jutro wracam do moich dziewuch..stęskniłam się ::)

ogólnie FAJNO BYŁO ;D

SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO! 8)

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: pt sty 01, 2010 5:12 pm
autor: Vicka211
Sheera pisze:Wszyscy beczą w sylwestra :o
No dokładnie :P I tu na forum i moja przyjaciółka :P ... Ja tam byłam dziwnie wesoła :D

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: pt sty 01, 2010 5:14 pm
autor: Sheeruun
Dałem właśnie szczurom dwie stare koszulki, które do tej pory służyły do wycierania kuwety. A że furet mi sie do wanny nie zmieści, to nie będą potrzebne.. więc oddałem chłopcom :P Są chyba szczęśliwi, zaciągneli je do klatki i leżą na nich ;)

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: pt sty 01, 2010 5:38 pm
autor: Rhenata
wstałam, P. zdycha i musi iść na 7 do pracy ::) zabawa była ok. domówka u znajomych
w eire fajerwerki są nielegalne wiec o 12 odpaliliśmy przemycone zimne ognie ;D
podczas imprezowania spadło porządnie śniegu :o masakra, impreza dla nas zakończyła sie o 5 rano a ze żadne taksówki nie jeździły wiec Rhenia oferowała sie zawieźć znajomych i siebie razem z dogorywającym P. do domciu stwierdzając iż jest trzeźwa ( co to za impreza ze byłam o 5 rano trzeźwa!?...udana ;) )
jak juz pokonałam dokumentnie zaśnieżone drogi ,(samochód mi po nich płynął!) okazało sie ze gospodarz domu wlasnie wrocil i ma ochote poczęstować nas winem..w koncu sylwester ..na szczęście szybko poszedł spać..w przeciwieństwie do P.! alkoholika wzięło na amory! najzabawniejsze jest to ze nawet w tym stanie upojenia.....ehhhh no niezły ten mój facet...niezły ;)