Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Muffinko, czuwaj nad dziewczynk
: sob wrz 21, 2013 10:59 am
Puma kojarzy jazdę do weta z kłuciem i obmacywaniem, denerwuje się i skarży w słyszalny sposób.
Po wczorajszej wizycie w lecznicy biedna rozfalowała się na dość długi czas, uspokoiła się w bezpiecznych ramionach pana w domu.
Ciągle mam nadzieję, że to nie steryd pomaga, tylko ten Veraflox.
Jutro i w poniedziałek może nastąpić pogorszenie, bo nie będzie już kolejnego zastrzyku ze sterydu – ale ja liczę na to, że lek robi swoje...
Wczoraj nie wiedzieć kiedy Pumka wypuściła się na mieszkanie, a ja przez jakiś czas tego nie spostrzegłam sądząc, że odsypia. Jakiś czas potem wracam z kuchni z herbatą... a tu Puma zdąża również do pokoju -przede mną.
Dwa dni temu miał miejsce dziwny incydent agresji Pumy w stosunku do Miki – przy misce oczywiście; Mika schroniła się w kuwetce za meblami, ale i tam rozsierdzona nie na żarty niebieska baba boczyła się na nią napuszona.
Musiałam wziąć wacika na ręce i uspokoić
Dziewczynki pozdrawiają!

Ciągle mam nadzieję, że to nie steryd pomaga, tylko ten Veraflox.

Jutro i w poniedziałek może nastąpić pogorszenie, bo nie będzie już kolejnego zastrzyku ze sterydu – ale ja liczę na to, że lek robi swoje...
Wczoraj nie wiedzieć kiedy Pumka wypuściła się na mieszkanie, a ja przez jakiś czas tego nie spostrzegłam sądząc, że odsypia. Jakiś czas potem wracam z kuchni z herbatą... a tu Puma zdąża również do pokoju -przede mną.

Dwa dni temu miał miejsce dziwny incydent agresji Pumy w stosunku do Miki – przy misce oczywiście; Mika schroniła się w kuwetce za meblami, ale i tam rozsierdzona nie na żarty niebieska baba boczyła się na nią napuszona.

Dziewczynki pozdrawiają!
