Strona 245 z 265
Re: Smutnik :(
: pt wrz 09, 2011 8:20 am
autor: nausicaa
gruszka1990 pisze:Muszę oddać moje szczury...

ROZPACZ
Moje życie to pasmo porażek, dopiero co zaczęłam sobie układać życie na mieszkaniu a już wykwaterowali moje szczury ;(
To chyba najbardziej dołująca wiadomość od x czasu

czemu musisz oddać? ja bym zmieniła mieszkanie. w ciągu ostatniego roku przeprowadzałam się z 4 razy, ja wiem, że to upierdliwe, ale nigdy bym nie zrezygnowała ze szczurów, szczególnie, jesli problemem nie byłaby rodzina, tylko współlokatorzy, których zawsze można zmienić
Re: Smutnik :(
: pt wrz 09, 2011 8:40 am
autor: Ivcia
Sissel pisze:Ehh...
Ivcia, to chyba czeka cię rycie

3mam kciuki za Twoje zaliczenie i czekam na info jak ci poszło

Mam remont i panieński siostry... Ja nie mam kiedy się uczyć. Jeśli obleję - rzucam szkołę.
valhalla pisze:Ivcia pisze:On chce do mnie wrócić. Dlaczego dopiero teraz, kiedy to już po prostu nie może się wydarzyć.
Wiedziałam, że "zostańmy przyjaciółmi", to błąd. Jak można zostać przyjaciółmi po 4latach związku i zerwanych zaręczynach!
Jestem totalną idiotką... Pogrążam się w beznadziei

I jeszcze ten cholerny okres! Dlaczego nie jestem facetem?! Życie byłoby prostsze.
Oj, może za 10-20 lat, kiedy oboje ułożycie sobie życie... a może i wtedy nie. W każdym razie za wcześnie na przyjaźń chyba...
Chcesz do niego wracać?
Nie chcę. Tęsknie, ale to nie ma sensu. On się nie zmieni. A ja nie zamierzam za rok się rozwodzić.
Re: Smutnik :(
: pt wrz 09, 2011 9:02 am
autor: Sissel
Ivcia, do związku masz dobre podejście.
Kochana, jak nie ta poprawka to jeszcze na bank jakiś termin dadzą do poprawy

Przecież tak jest zawsze

Re: Smutnik :(
: pt wrz 09, 2011 11:07 am
autor: gruszka1990
Nausicaa nie ma mowy o przeprowadzce, w ciagu paru miesięcy juz 3 razy się przenosiłam, rodzice by mnie obdarli ze skóry. Z drugiej strony muszę się przyznać sama przed sobą, że cierpię na alergię m.in. na psy i ostatnio zauważyłam u siebie też alergie kiedy przebywałam z ogonami... W sumie cały czas powtarzałam sobie że może to nie od tego, że wezmę leki itp ale za każdym razem kiedy dotykam szczurów mam wysypkę na dłoniach, do tego zatkane zatoki. Może będzie lepiej jak znajdę im dobry dom, nie wiem czy kolejny raz nie trafię na beznadziejnych ludzi na mieszkaniu, mam kompletną awersję do przeprowadzek

Ciężko mi strasznie, bardzo kocham ogony, ale chyba dla dobra swego i otoczenia muszę się "odszczurzyć", nie wiem czy nie na zawsze

Re: Smutnik :(
: pt wrz 09, 2011 11:48 am
autor: Kluska123
gruszka, ja bym sobie nie pozwoliła naprawdę. Przed chwilą przeczytałam cały wątek adopcyjny Twojego stadka i muszę Ci powiedzieć, że jestem zszokowana, jak jesteś traktowana. Nie pozwalaj sobie na takie coś! Gdzie jest właścicielka mieszkania? Porozmawiaj z nią o tym, współlokatorka powinna dostać po twarzy (użyłabym innego słowa) i to porządnie. Co ona sobie wyobraża?
Re: Smutnik :(
: pt wrz 09, 2011 11:50 am
autor: mini
Pomyślałam dokładnie to samo co Kluska.
Masz talkie same prawa co do mieszkania i szacunku jak te ...! Nie pozwalaj sobie na takie traktowanie!

Re: Smutnik :(
: pt wrz 09, 2011 12:01 pm
autor: Kluska123
Mną aż potrzęsło, ja bym im tam pokazała, chodziliby jak zegarki, jak można być takim chamidłem?!
Re: Smutnik :(
: pt wrz 09, 2011 7:24 pm
autor: emi2410
Mam rękę w szynie.

I to prawą. Głupi WF...
Re: Smutnik :(
: pt wrz 09, 2011 7:26 pm
autor: Kluska123
Co się stało?

Re: Smutnik :(
: pt wrz 09, 2011 8:23 pm
autor: emi2410
Mam skręconego palca i naderwany staw. A przez to dziadostwo mnie cała ręka boli.

Re: Smutnik :(
: pt wrz 09, 2011 8:26 pm
autor: Kluska123
Oj

współczuję... musi być straszny ból
Re: Smutnik :(
: pt wrz 09, 2011 8:33 pm
autor: emi2410
Boli okropnie. A szczurki biedne muszą w klatce siedzieć, bo nie poradzę sobie z taką gromadą. Dzięki Kluska, za zainteresowanie

Re: Smutnik :(
: pt wrz 09, 2011 8:35 pm
autor: mini
Może to okrutnie i nieczułe z mojej strony, ale.. Ja się pytam: Jak!?

Re: Smutnik :(
: pt wrz 09, 2011 9:14 pm
autor: emi2410
Koleżanka rzuciła do mnie piłkę, druga mnie popchnęła i piłka trafiła mi w rękę jeśli o to pytasz.
Re: Smutnik :(
: pt wrz 09, 2011 9:29 pm
autor: mini
Ała

Nie zazdroszczę..