Regulamin forum Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
W badaniu potwierdziło się, że dolne siekacze Pumy może jakby ciut dłuższe, lewy bardziej, ale raczej nie na tyle, żeby sprawiały problem z jedzeniem, no chyba że doszło do jakiegoś urazu, nadłamania czy ropnia. Dostała p/zapalny i mamy obserwować, w razie czego podjechać jeszcze raz, wtedy pod wziewką ewentualne dokładne obejrzenie wewnątrz, może też przypiłowanie zębów jeśli będzie potrzebne.
Wczoraj trochę oskrobała otrzymanego orzecha włoskiego, dropsa również gryzła. Też mam nadzieję, że to jednak nic niepokojącego i przejdzie.
Tydzień już Puma sypia poza naszym łóżkiem. Zawzięta bestyja.
Chociaż z drugiej strony myślę, że ja też obraziłabym się za to zagazowywanie dwa razy dziennie
No pewnie, bo jak to tak gazem do szczurka ? Odpowiednim "oparem", a nie gazem...
Ale czy dobrze liczę, że to już ostatnie dni tych oburzających szczurzą damę praktyk ?
Dobrze, że nic niepokojącego w ząbkach nie znaleźliście, mam nadzieję, że na dzień dzisiejszy Puma chrupie i łupie co jej się podoba i bez żadnych ograniczeń
Nebulizacja antybiotykiem dawała dobry rezultat, cóż jednak z tego kiedy teraz Puma znów kicha, mocniej nieco chodzą boczki i apetyt działa zbyt wybiórczo jak na zdrowego szczurka
Szczęściem, w badaniu osłuchowo oskrzela i płuca czyste, serducho bije mocno, nosek jedynie trochę przytkany, więc na razie bez antybiotyku tylko na biostyminie przez jakiś czas, plus oczywiście coś na ten nosek i witaminy wspomagająco.
W razie czego (odpukać!) będą znów nebulizacje, ale tym razem antybiotykowe przez 3 tygodnie.
Jak tylko zakończyliśmy te inhalacje, niebieska pannica znów zaczęła sypiać z nami. Lekkiego focha miała po wizycie w lecznicy (straszna histeryczka z niej od czasu golenia do usg, okropnie skrzeczy i broni się wszystkimi łapami – a ma ich wtedy jakby ze trzydzieści! ). Ząbki nie przerastają.
Z "nowości" – na prawym boczku jakiś gruzeł w skórze, na razie nie wiadomo co to – może dość częsty u starszych szczurków włókniak (zazwyczaj łagodna zmiana). Innej opcji nie przyjmujemy.
Pozdrawiamy!
unipaks, a wet diagnozował Pumę pod kątem skrzywionej przegrody nosowej na przykład? Bo skoro osłuchowo czysta... u mnie Nesia to miała, prychała i furczała całe życie, przeleczanie antybiotykiem pomagało średnio, aż w końcu trafiliśmy na rozumnego weta. A Neska dożyła blisko 3 lat Dużo zdrówka dla dziewczynek!
[*] Mała Kawowa Apokalipsa... ciąg dalszy nastąpi. [/color][/size] Gdyby szczury nie istniały, należałoby je wymyślić.
Nue, w rtg Pumy widać ślady dawnych ognisk zapalnych i ropień, znaczne partie płuc są martwe. To niestety nie kwestia krzywej przegrody, tylko jakiegoś świństwa (może myko), które nawraca.
Trwamy póki co na tej biostyminie i witaminowym wspomaganiu, liczymy na efekty. Kichanie słychać nadal, ale apetyt i energia dziewczynie dopisuje, nawet sprała ostatnio Mikę za próbę dobrania się do zapasów.
Mikusia jakby znów bardziej zbliżyła się do nas; dziś na wersalce skrupulatnie i z uczuciem wylizywała mi podczas głasków palce, usiłowała mnie nawet wyiskać
Mika faktycznie wygląda, jakby się zawsze nieśmiało czaiła A Pumka - tęskne, rozmarzone spojrzenie... Dużo zdrowia dla niej Oby dziadostwo nie było zbyt zawzięte...
Puma ma takie bystre oczy i minkę niezmiennie tryskającą ciekawością i kokieterią Fajnie, że udobruchana zaprzestaniem nebulizacji powróciła w ciepłe piernaty - i tak przez całą zimę niech pozostanie ! http://s599.photobucket.com/user/unipak ... 1.jpg.html - słodki czaruś z niej
Mika na zdjęciach dostojna dama http://i599.photobucket.com/albums/tt78 ... G_0683.jpg, ale niemniej wywołuje odruch przytulenia
Wytul niebieskie i białaskowe boczki i niech jedynym co je w przyśpieszony ruch wprawia będą pieszczoty opiekunów
Uni, już wcześniej pisałaś o biostyminie i stwierdziłam, że nie zaszkodzi dla Karliczka i Frondy. Napisz jeszcze proszę, jak dawkujesz i jak przechowujesz otwartą ampułkę .
Mika ma diody zamiast oczu Ale jakie nieśmiałe i urocze...
Pumka ma wiele uroku. Lubię takie rozjaśnienia na końcu pyszczków... u niebieściaka zwłaszcza wygląda to pięknie i przypomina... Kogoś.
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Ale mnie tu dawno nie było. I takie zadumane zdjęcia dziewczyn. Zwykle są takie powariowane, rozbrykane Pumka ma śliczny ten jasny pyszczek, a Mikowe oczka zachwycają (jak to u kazdego czerwonookiego )
Dużo zdrowia !!