Strona 26 z 71

Re: Moja trzoda

: pn sty 19, 2009 1:30 pm
autor: Telimenka
Ojejciu slicznosci :D.. a jak sie trzoda czuje?

Re: Moja trzoda

: wt sty 27, 2009 5:09 pm
autor: Anka.
http://i42.tinypic.com/167s502.jpg


Choć chwilami zapowiadało się na najgorsze to jednak całej trzodzie się udało.
Obecnie mieszkamy sobie w Bydgoszczy, szczury eksplorują pokój, króliki czają się na dywan, jak przyjdzie klatka przywoże sucze :)

Tylko Białas mnie niepokoi, zaczyna widac po nim wiek, łapcie zaczynają szwankować, ma problemy ze wspinaniem się na klatke, ale nie odpuszcza.

Re: Moja trzoda

: wt sty 27, 2009 6:25 pm
autor: Telimenka
[']['] dla Miki...

A Bialesek jest z majowej interwencji? Razem z Kara przyjechal z Warszawy z moja [']Jogi?
Ile on mial na oko jak do Ciebie przyjezdzal?

Re: Moja trzoda

: wt sty 27, 2009 8:39 pm
autor: Anka.
Tak, on z tej partii.
A bo ja wiem, u mnie od 26.05.06 a miał mieć wtedy koło 6 ms.
Ale tak niefajnie widac po nim starość, dostał podskórnie witaminy i był jak nowy


Mika o kilka lat przeżyła rodziców, rodzeństwo. Ostatnio brała nasercowe, w końcu nie było sensu jej dłużej trzymać, wet mówi,że wątroba już też siadła.
Ale teraz dziwnie, ona była w domu odkąd pamiętam, tak samo Kicia, zwierzaki z czasów przedszkola, a teraz najstarszy jest 8-letni Renik, który nadal ma pstro w głowie

Re: Moja trzoda

: wt sty 27, 2009 8:44 pm
autor: Telimenka
A Renik to Ci dopiero pysznosci :D..
A co sie nie pochwalisz lysolem? ;)

Re: Moja trzoda

: śr sty 28, 2009 9:27 am
autor: odmienna
Anka. pisze:Tak, on z tej partii.
... a miał mieć wtedy koło 6 ms.
Dokładnie jak Sokole Oko… od dłuższego czasu widzę jednak, że musiał być starszy. Stracił sprawność i zdziwaczał. Zawsze był bardzo niezależny, teraz zrobiło się z niego „moje ŚokO” – kochane, przytulane i marudne :D . Tak naprawdę, zdaję sobie sprawę, że taki jaki jest teraz, nie poradziłby już sobie w tamtym półzdziczałym stadzie. Dopiero teraz naprawdę jest mój.

…….
A wczoraj- wredna! Dopuściłam by spadł z mojego ramienia. :'(

Re: Moja trzoda

: czw sty 29, 2009 12:23 pm
autor: Anka.
Teli, jak nie chwaliłam się łysolem jak chwaliłam, gdzieś tam AŻ trzy jego zdjęcia są :)

Odmienna, nie masz się co obwiniać ważne ,że jest dobrze

Re: Moja trzoda

: czw sty 29, 2009 2:44 pm
autor: Telimenka
To co ze mnie za tepa lycha ze nie widzialam.. :P poszukam pozniej

Re: Moja trzoda

: ndz lut 01, 2009 11:48 am
autor: Anka.
Nie lubie szczurów , nie chce więcej tych darmozjadów :'(

Małe, łyse zeżarło moje ukochane wrangelsy i bluze, teraz siedzi sfochowany w klatce i tylko zerka tęsknym wzrokiem. No kurcze, takie małe paskudztwo a tyle szkód, jakby nie mógł gdzie indziej tworzyć gniazda :'(

Oddam tego rozpuszczonego potwora , niekoniecznie w dobre ręce,
http://i41.tinypic.com/4fxrb7.jpg


edit:
Dodatkowym argumentem za przerobieniem szczurów na pasztet jest to ,ze rano obudziłam się w czipsach bananowych ze Szpicelkiem u boku...Któraś paskuda ściągnęła i rozsypała banany i znajduje je teraz w całym pokoju 8)
No jak nic będę miała żarcia na tydzień

Re: Moja trzoda

: wt lut 03, 2009 1:25 pm
autor: odmienna
.. w czipsach, ze Szpicelkiem... ja się codziennie budzę z Sokolim Okiem u boku - nie chce zaraza w klatce mieszkać :D a w końcu przecież o suchym pyszczku też całą noc nie będzie... ale, świetnie Cię rozumiem- średnio raz na miesiąc wpadam na pomysł rozpędzenia hołoty... przerobienia na pasztet nie rozważałam, bo pasztetów nie lubię...

Re: Moja trzoda

: wt lut 03, 2009 3:29 pm
autor: Telimenka
Heheh oo to juz wiem czemu lyse takich szkod narobilo! :D chcialo zebym mogla je zobaczyc.
I widze sliczne jest! ;D

Re: Moja trzoda

: wt lut 03, 2009 6:35 pm
autor: Anka.
Zdjęcie jest sprzed około miesiąca, jak Pohybelek był jeszcze rozkosznym łysolkiem. Teraz na czole ma szczecine i nieprzymierzając wygląda jak Goofy z kresówek ;)
Rusze się w końcu ze zdjęciami to sie pośmiejecie z brzydala 8)

A w stadzie się dzieje! Szykuje się zmiana władzy, Fatum sie dzielnie trzyma, jest świetnym alfą, ale Bagins jest młodszy i na razie ustępuje grubasowi, ale wciąż kombinuje jak go przewrócić. Najbardziej sie boje czy Fatum wytrzyma psychicznie utrate stołka...


Zabrałam dzis sucze i ambitnie poszłyśmy do lasu, wszystko okej dopóki nie chciałyśmy wracać, 4 h błąkałyśmy się po lesie. W końcu pojawiły się jakieś domy i okazało się że zamiast na swoje wyszłyśmy 2 osiedla dalej. Tyle dobrego że sucze są teraz cicho, a ja miałam sie uczyć na jutrzejszy egzamin z chemii, ale ni hu hu mi się nie chce :-\

Re: Moja trzoda

: wt lut 03, 2009 8:12 pm
autor: Anka.
Z cyklu jak Ania zakuwa...

Tak za bardzo nie widac ,ale musicie mi uwierzyć że tu jest Fatum z Baginsem
http://i43.tinypic.com/2rfauma.jpg
A to mała popierdółka
http://i44.tinypic.com/2co1ob7.jpg
http://i40.tinypic.com/3150l1w.jpg

Młody próbuje się piąć wyżej, więc obecnie chodzi z Czesiowym dziabem 8)

Re: Moja trzoda

: wt lut 03, 2009 10:04 pm
autor: zalbi
a ja chyba nie w temacie.. i chyba coś przeoczyłam.. to jest sphinx czy fuzz?

Re: Moja trzoda

: śr lut 04, 2009 1:37 pm
autor: Anka.
zalbi pisze:a ja chyba nie w temacie.. i chyba coś przeoczyłam.. to jest sphinx czy fuzz?

sphinx ;)