Alkenowe nieznośne fifioły

[Dorotka96]

Spóźnione życzenia! Najsmaczniejszego, najszczurszego, najzdrowszego, najlepszego!

Jak dżamprezka?

[alken]

Tematem imprezy był herbatnik cóż, wyrodna pańcia zapomniała kupić czegoś jak była na mieście i potem jedynym wyjściem był sklepik osiedlowy, a gotówki było 3,20. ale Ziutka szaleje za herbatnikami i zawsze speeda dostaje, dawno tak nie zasuwała na wybiegu

zdobyczna rzodkiewka jest lepsza niż w klatce:

ciastko?

więcej ciastek?

mate z kubka tez lepsza niż z poidełka:

najczęściej spotykany na wyświetlaczu aparatu widok:


komiks o tym jak Karmelek miał ciastko i gdzie musiał wejść by mu go nie odebrano:


czasem wychodzę z mroku i można mi zrobić zdjęcie:

uklepię jej te hamaki:

różne tam takie buszowania, wytrzeszczałki i nietoperki:

[Dorotka96]

http://s883.photobucket.com/albums/ac35 ... 0_2386.jpg pocałuj mnie, nie dostaniesz ciastka

[Jessica]

http://s883.photobucket.com/albums/ac35 ... 0_2382.jpg ogonek <3

[bubu]

http://s883.photobucket.com/albums/ac35 ... 0_2390.jpg
Gdzie ten Karmel się jeszcze nie wciśnie ?!

[manianera]

Wyczyny Karmelka - godne podziwu!
http://s883.photobucket.com/albums/ac35 ... 0_2421.jpg ten zwis na klatce - King Kong normalnie!

[alken]

http://s883.photobucket.com/albums/ac35 ... 0_2390.jpg
Gdzie ten Karmel się jeszcze nie wciśnie ?!

ona jest chyba z plasteliny bo ta szpara pod łóżkiem ma max. 2cm

[*Delilah*]

http://s883.photobucket.com/albums/ac35 ... 0_2382.jpg
wysmukłe odnóże:)

[Nue]

Karmelek wiedział, gdzie się skutecznie schować z ciastkiem (przepraszam Cię, Lileczko )
Ależ ta Ronja ma piękny kolorek, nooo!

[IHime]

Szczurowatość w najczystszej postaci. Komiks z Karmelkiem mnie rozwalił, rozczuliłam się, więc idę dać biszkopta moim paskudkom.

[alken]

Karmelek nam się pochorował. Rano wstaję a tu cały w porfirynie i ledwo się trzyma na nogach, i czasem wykonuje ruch głowa jakby odkrztuszał. No to w koszyk i do weta. Najbliżej na uniwersytet przyrodniczy bo 10 minut na nogach, bo do Strugały to podróż w dwie strony razem z wizytą trwa dwie godziny. No a poza tym przyjmowała od 16, Piasecki u siebie też.

Pani w ambulatorium średnio kumata o szczurach ale konsultowała się telefonicznie z Piaseckim, bo w gabinecie był jeszcze jeden szczurzy pacjent i to pod tlenem. Karmelek trafił pod lampę bo temperaturę miała 33 stopnie niby brak objawów klinicznych ew. szmer w płucach. No ale jest bardzo osłabiona. Dostała steryd, antybiotyk, glukozę i witaminy. I antybiotyk do domu na 5 dni.

Nie wiem tylko czy ją dawać do klatki bo z jednej strony jakby ją dogrzewały to by było dobrze ale z drugiej jak ją włożyłam to była strasznie zdezorientowana a baby zaczęły ją obwąchiwac, tarmosić bo inaczej pachnie, w dodatku z jednej strony umazana roztworem witamin a z drugiej krwią bo wetka coś spartaczyła. Boję się żeby jej nie podziubały. Na razie siedzi w transporterze ze słoikiem z wodą i zjadła trochę banana.

[Nue]

Oj
To trzymamy kciuki, żeby słodki Karmelek jak najszybciej wydobrzał. Ciekawe, co to za choróbsko, tfu, na psa urok!

[IHime]

Karmelku, gdzieś ty złapała takie paskudztwo! Alken, pisz co z maleństwem. Przeżywam, jakby to moja szczura była.
Podrapciaj wszystkie babeczki od nas, a chorutka wyprzytulaj, jeśli będzie miała ochotę.

[klimejszyn]

trzymam kciuki za zdrówko Karmelci !

[Dorotka96]

Trzymamy kciuki,

wymiziaj.