szczury.org

Fajnie , że strupki poszły precz - a łysinka może się z czasem wypełni?
http://s930.photobucket.com/albums/ad14 ... G_0051.jpg Młody jest przepocieszny!
http://s930.photobucket.com/albums/ad14 ... G_0064.jpg Norek też robi minki bardzo wdzięczne...
... ale oczywiście jego szkitki są bezkonkurencyjne! http://s930.photobucket.com/albums/ad14 ... G_0004.jpg
http://s930.photobucket.com/albums/ad14 ... G_0053.jpg Czy się mylę , czy Młody został spoliczkowany?

zocha pisze: PJ'ek jest szczęśliwy, że wszyscy o nim pamiętają. Tylko żeby jeszcze chciał pozować byłoby fajnie. Ostatnio rano większość czasu przesypia, a na wieczór gdy buszuje nie chce mu lampą świecić i tak zawsze biała plama na zdjęciach jest.

Połóż PJ-a na kolorowym i cykaj fotki, śpiące szczurki są rozczulające...
Buziaczki dla Urwisów

Vicki dziękujemy

unipaks pisze: http://s930.photobucket.com/albums/ad14 ... G_0053.jpg Czy się mylę , czy Młody został spoliczkowany?
Buziaczki dla Urwisów

Wszystko jest możliwe. Wcześniej pewnie Norek - i mu oddał
Chłopaki wycałowani

Słuchając rady manianery zostawiłam Młodego przy grzejniku, tylko mu "podłoże" zmieniłam . A chłopakom pudełka z pod okna przeniosłam na - pod grzejnik . Teraz cały czas tam przesiadują, śpią i olewają klatkę - no chyba, że na jedzenie trzeba iść . Norek odkąd zdjęłam mu ulubiony hamak to w ogóle strajkuje i klatka jest beee

A co do Norka, to biedak znowu sobie coś w łapkę zrobił . W tą samą co ostatnio. Trochę mu spuchła, oczywiście lekko kuleje. Moje biedne maleństwo. Oby mu szybko zeszło.

A tak w ogóle Młody w październiku, tak przynajmniej mi się wydaje z moich obliczeń, obchodzi urodziny. Młody kończy roczek . Moje maleństwo tak szybko rośnie... ach mój przytulaśny misiek kochany


------------------------------------------------------------------
A teraz zdjęcia:
PJ łata dziury

a Norek mu przeszkadza


Młody z Norkiem przy jedzeniu

nie trwa to długo, bo oczywiście PJ musi zaprowadzić porządek - po swojemu


PJ


PJ znowu w swoim żywiole


Norek


Młody


i inne

PJ'ku, doczekaliśmy się i Ciebie !
http://s930.photobucket.com/albums/ad14 ... G_0162.jpg - czy on tak sam z siebie próbował pluszowym tombakiem dziurę zatykać?! Jego genialność nie zna granic!
http://s930.photobucket.com/albums/ad14 ... G_0172.jpg - piękne pompony, jak zdjęte z czubka czapek

zocha pisze:Słuchając rady manianery zostawiłam Młodego przy grzejniku, tylko mu "podłoże" zmieniłam . A chłopakom pudełka z pod okna przeniosłam na - pod grzejnik . Teraz cały czas tam przesiadują, śpią i olewają klatkę - no chyba, że na jedzenie trzeba iść

Ach, czuję się zaszczycona ! Musze tylko zaznaczyć, że bliskość grzejnika ma jeden minus - szczury naprawde nie chcą siedzieć nigdzie indziej, zmuszanie ich do zmiany lokacji lub truchcików przypomina walkę z wiatrakami... Ale po minach i pozycjach sądząc jest im tak dobrze, że... warto im pozwolić na takie podgrzewane wylegiwanko!

http://s930.photobucket.com/albums/ad14 ... G_0195.jpg jakbym widziała Fuksia muszę sprawdzić w klatce czy jest

wyczuwa się lekkie napięcie pomiędzy PJ'em a Młodym
http://s930.photobucket.com/albums/ad14 ... G_0177.jpg - nasza miseczka !
http://s930.photobucket.com/albums/ad14 ... G_0179.jpg - mój Norek !

a dla szaraka PJ taki gościnny http://s930.photobucket.com/albums/ad14 ... G_0211.jpg, http://s930.photobucket.com/albums/ad14 ... G_0162.jpg


jak łagodnie i pięknie Młody tutaj wyszedł http://s930.photobucket.com/albums/ad14 ... G_0253.jpg i tutaj http://s930.photobucket.com/albums/ad14 ... G_0250.jpg

bujając w obłokach http://s930.photobucket.com/albums/ad14 ... G_0190.jpg

Zdrowia dla przystjnego roczniaka, zawsze ciepłego grzejnika, morza smakowitości i przyjaciół na których można liczyć
Niech nam żyje sto lat !

manianera pisze: http://s930.photobucket.com/albums/ad14 ... G_0162.jpg - czy on tak sam z siebie próbował pluszowym tombakiem dziurę zatykać?! Jego genialność nie zna granic!

To jedno z jego ulubionych zajęć I nawet udaje mu się zatkać dziurę , a czasami wepcha go do pudełka i później go wypycha od środka i dziurę sobie łata . Tak w ogóle to wszystko tam bierze i upycha, szczególnie kapcie. Wszystko co da się przeciągnąć i załata się tym dziurę jest dobre .

Jessica pisze: http://s930.photobucket.com/albums/ad14 ... G_0195.jpg jakbym widziała Fuksia muszę sprawdzić w klatce czy jest

Jak oglądam zdjęcia Fuksika to też od razu myślę o PJ'ku

ol. pisze: wyczuwa się lekkie napięcie pomiędzy PJ'em a Młodym
Zdrowia dla przystjnego roczniaka, zawsze ciepłego grzejnika, morza smakowitości i przyjaciół na których można liczyć
Niech nam żyje sto lat !

Hmmm lekkie ? To mało powiedziane . Ja zajęta zdjęciami, a Młody ucieka. PJ oczywiście rzucił się na Młodego. Ach ten PJ po prostu nie toleruje Młodego i chyba nie ma zamiaru
Dziękuje ol. w imieniu Młodego za życzenia

Jakie kulki kochane!!
To przykre, że Norek ciągle nie przekonał się do Młodego... taki fajny z niego gość przecież. Echhh... ta rywalizacja u facetów czasem przegina

Effie pisze:To przykre, że Norek ciągle nie przekonał się do Młodego...

PJ do Młodego

Kochane kochane te kulki tylko Młody trochę mnie przeraża, że tak przytył. Teraz jeszcze ma mało ruchu to już w ogóle wszystko mu w fałdki idzie Próbuje go zmusić do ruchu, ale to nie jest łatwe

zocha pisze:Próbuje go zmusić do ruchu, ale to nie jest łatwe

skąd ja to znam. moje Szczury z powodzeniem mogłyby uzyskać przydomek "Kanapowce" ja im jakieś labirynty robię,jedzenie tam chowam wsadzam ich tam a tu : raz,raz pod koc czas, i na łóżko

http://i930.photobucket.com/albums/ad14 ... G_0195.jpg Moja ci jest ta miska z żarciem , koniec kropka!
http://i930.photobucket.com/albums/ad14 ... G_0243.jpg Ciekawe , czego Norek tam wypatrywał z takim skupieniem?
http://i930.photobucket.com/albums/ad14 ... G_0253.jpg Słodkie!

Młodemu życzymy przez rok caluśki do następnych urodzin jak najwięcej zdrówka , wspaniałej kondycji i humoru oraz tego , żeby się PJ do niego w końcu przekonał i zaprzyjaźnił. Wycałuj słodziaka od nas
I kciukamy za wydobrzenie Norkowej łapulki! Czochranko dla ogonków!

Ojej! to wycałować i wymiziać proszę Młodego! A i resztę również

Nie wiem, czemu mi się ubzdurało, że to z Norka taki dokucznik pospolity. Może dlatego, że PJ wygląda tak uroczo niewinnie, a po zakapturzonych typach nigdy nie wiadomo czego się spodziewać... Jestem w ciężkim szoku, że ta słodka mordka może chować tak głęboką urazę ale i tak skorzystam z okazji by ich wszystkich wirtualnie wycałować w paszczaki :* :* :*

unipaks pisze: Młodemu życzymy przez rok caluśki do następnych urodzin jak najwięcej zdrówka , wspaniałej kondycji i humoru oraz tego , żeby się PJ do niego w końcu przekonał i zaprzyjaźnił. Wycałuj słodziaka od nas
I kciukamy za wydobrzenie Norkowej łapulki! Czochranko dla ogonków!

Dziękuje w imieniu Młodego i reszty chłopaków

Vicki dziękujemy, wycałowani

Effie pisze:Nie wiem, czemu mi się ubzdurało, że to z Norka taki dokucznik pospolity. Może dlatego, że PJ wygląda tak uroczo niewinnie, a po zakapturzonych typach nigdy nie wiadomo czego się spodziewać... Jestem w ciężkim szoku, że ta słodka mordka może chować tak głęboką urazę ale i tak skorzystam z okazji by ich wszystkich wirtualnie wycałować w paszczaki :* :* :*

Oj tak po Norku to nigdy nic nie wiadomo co mu w główce siedzi , ale kochany paszczak z niego
Chłopaki wycałowani, ostatnio to co chwila im buziaki daje Norek już chyba ma dosyć bo mnie łapką co chwila odsuwa i pewnie sobie myśli : kobieto znowu z tym pyskiem do mnie , Młody oczywiście nie protestuje, a PJ co jakiś czas uniki robi

Co do PJ'a... PJ przyzwyczaił się, że jak ktoś jest w domu to oczywiście klatka jest otwarta. Nie ma możliwości żeby było inaczej . Ostatnio stoi przy drzwiczkach i patrzy, że zamknięte. A, że zaraz miałam wychodzić to nie chciałam go już wypuszczać. Krąży, krąży i nikt mu nie otwiera. Wie, że ktoś jest a klatka nadal zamknięta i pewnie sobie myśli - co za cholera nie chce mnie wypuścić, ja jej pokażę ... Patrzę na PJ'a a on obgryza zaczep od koszyczka, oczywiście mówienie żeby to zostawił nie pomogło . Wyszłam z domu, wracam- PJ w hamaku jak aniołek śpi- a koszyk sobie wisi pozbawiony wszystkich zaczepów .
Przyczepiłam zaczep, koszyk przymocowany. Patrze na następny dzień.. koszyczek sobie wisi, oczywiście obgryzł co trzeba. Ach ten PJ, wredota z niego

zocha pisze:Ach ten PJ, wredota z niego

Skądś to znam... ale najgorsze w tym wszystkim jest to, że nawet nauczki nie można dać tym paszczydłom, bo człowiek patrzy na toto i nie może się długo gniewać

zocha pisze:Chłopaki wycałowani, ostatnio to co chwila im buziaki daje Norek już chyba ma dosyć bo mnie łapką co chwila odsuwa i pewnie sobie myśli : kobieto znowu z tym pyskiem do mnie , Młody oczywiście nie protestuje, a PJ co jakiś czas uniki robi

W takim razie dla odmiany zafunduj ode mnie chłopakom chwilę świętego spokoju, bez molestowania

ja moje ślinię po brzuchach to mi się girami od twarzy odpychają