Strona 26 z 183

Re: Pawłowe szczursieny

: czw cze 24, 2010 11:09 pm
autor: Nietoperrr...
No zielony,to teraz z nosem do góry będziesz chodził! ;D Ale jak Ci pocztą przyjdzie szczurza poduszka,to przypomnij sobie o Nietoperku!!! ;D Materiał już kupiłam... ;)

Re: Pawłowe szczursieny

: czw cze 24, 2010 11:22 pm
autor: Paul_Julian
O uderzenie wody sodowej sie nie martwie , nie grozi mi to. Ja o Nietoperrach zawsze pamiętam :D

Re: Pawłowe szczursieny

: pt cze 25, 2010 7:50 am
autor: Vicka211
I ja gratuluję ! :D

Re: Pawłowe szczursieny

: pt cze 25, 2010 8:31 am
autor: susurrement
wow, Paul zzieleniał. gratuluję. należało Ci się :)

Re: Pawłowe szczursieny

: pt cze 25, 2010 5:44 pm
autor: unipaks
dołączam się z gratulacjami z powodu zasłużonego zazielenienia! :)

Re: Pawłowe szczursieny

: pt cze 25, 2010 6:04 pm
autor: Paul_Julian
Dziekuję wszystkim! chyba jakąś tabliczkę wywieszę :D

Re: Pawłowe szczursieny

: pt cze 25, 2010 9:04 pm
autor: denewa
Paul trochę spóźnione ale nie mniej serdeczne gratulacje zzielenienia! ;)

Re: Pawłowe szczursieny

: pt cze 25, 2010 9:08 pm
autor: Paul_Julian
*wywiesza tabliczkę * " Dzię-ku-je-my!"

;D

Czy mówiłem, ze mi gapy zrobiły digging box z kuwetki kibelkowej ? No więc zrobiły, i wszystko pofruneło w miseczki i naokoło :/

Re: Pawłowe szczursieny

: pt cze 25, 2010 9:16 pm
autor: denewa
Chyba Ci coś dość dobitnie sugerują :P ;)

Re: Pawłowe szczursieny

: pt cze 25, 2010 9:27 pm
autor: Paul_Julian
Że nie chcą żwirku w kuwetce ? Przebrzydłe paskudniki nawrzucały żwirku i jedzonka do kaszki :/
Sprawdzam przyczynę chrapania Florki :
http://szczury.org/viewtopic.php?f=11&t ... 07#p699907
Zobaczymy czy to to. A jak nie, to planuję w któryś weekend nawiedzić Klimkę i Klimkową pania wet :D

Re: Pawłowe szczursieny

: pt cze 25, 2010 11:09 pm
autor: Kameliowa
moje gratulację z okazji zazielenienia się nicka ;) :)

Re: Pawłowe szczursieny

: pn lip 26, 2010 7:28 am
autor: Paul_Julian
Od wczoraj jest z nami jeszcze chłopaczek z akcji " Uratowaliśmy 40 krówek+20 wacików w 2 dni!" http://szczury.org/viewtopic.php?f=161&t=26972

Być moze będzie miał inne imię. Jak na razie został Partyzantem, bo jak został przełozony do mojego transporterka, to sie zaczął okopywać miedzy warstwami podkładu dla niemowlaków. W podrózy ( 8 h IC), tez sie okopywał i siedzial całkeim pod spodem. Dopiero pod koniec podrózy spał na podkładzie, ale wtedy musielismy juz wychodzić. A Soran to imię jednego z partyzanckich bohaterów jednego z moich ulubionych anime.

Na razie jest w chorobówce. Jest ciasna, ale bezpieczna. Zostanie tam do czasu, aż wylezą zewnętrzne szwy, albo nawet dłuzej, jesli bedzie potrzeba.
Jest bardzo bardzo przerazony Ale jak tylko zamknę klateczkę, to sie rusza, niucha i coś wcina. Z reki nic. W nocy zjadł kaszkę. Jest piękny i przekochany,na kapturku ma takie srebrne nitki.
Odjajczony, ale jeszcze jest chyba tluszcz (jak pisze Dominika). Takie spore kulki, ale pod dotykiem jakby sie widocznie zmniejsza. Dziwne troche, ale obserwujemy, czy nic sie nie dzieje. Kropek miał alergię na nici, więc jak cos to zauwazę.

Wczoraj jak wrócilismy po 23 do domu, to wziałem grubaska i przytuliłem, potem obcielismy pazurki. Jest z niego przylepka, a jak sie spojrzy w inną strone, to pewnie by najchętniej czmychnął. Ma duzo mniejszy pysio i oczka od Kropkai wogóle taki smuklejszy, ale być moze to ze strachu.
Nawet nie ma jak go dobrze obejrzeć, bo nie chcę go za bardzo stresowac.
W podrózy tylko sikał, bo było mokre. W klatce, przez godzine narobiłchyba z 10 kupek i zasikał wszystko.
Przekochany jest ....

A odbierałem go wczoraj w Krakowie, Dominikę widziałem z okna poczekalni na dworcu i chcialem machać, ale sie nie popatrzyła Szczurek oczywiscie zaraz wzbudził podziw i zaciekawienie pana z ławki obok , a potem lamał serca moich kolezanek z przedziału ( już 2gi raz podruzuje w naszej ekipie ogonek ;D )
Uznaliśmy, ze jedzie za darmo, bo to dziecko do lat 3 O0

Mam nadzieję, ze sie szybko zaaklimatyzuje, kochany taki.

Re: Pawłowe szczursieny

: pn lip 26, 2010 8:58 am
autor: Jessica
gratuluję nowego domownika :) niech się dobrze chowa:) trafił za życia do swojego szczurzego raju,kocham takie historie. Soran to świetne imię z niecierpliwością czekam na zdjęcia :-*

Re: Pawłowe szczursieny

: pn lip 26, 2010 10:58 pm
autor: Nietoperrr...
Paul_Julian pisze:
W podrózy tylko sikał, bo było mokre. W klatce, przez godzine narobił chyba z 10 kupek i zasikał wszystko.
Przekochany jest...
No tak,to jest to,co w szczurach kochamy najbardziej... ;)
He,he!
Mam nadzieję,że się szybko zaaklimatyzuje!

Re: Pawłowe szczursieny

: pn lip 26, 2010 11:18 pm
autor: Paul_Julian
Partyzant troszkę sie rozruszał, ale nadal najchetniej sie rusza na rękach (najbezpieczniej sie siedzi za pazuchą i tylko tyłek wystaje ) , albo robi słupka i niucha w kierunku duzej klatki.
W swojej klateczce siedział 20 minut z nosem na herbatniku i łypał na mnie spod sterty papierów. Potem zaczął niesmiało chrupać. Nie widziałem jak je, ale jedzenia ubywa. Znikneły 2 buraczane chrupki, 1/5 herbatniczka (resztę dostały inne ogony) , 1 cały chrupek ziołowy , a drugi został nadgryziony.
Ogórek został nieruszony , podzieliłem dla reszty stadka. Oczywiscie ma też zwykłe jedzonko, ale chciałem , zeby miał smakołyki do oswojenia.

Pozwala się miętolić , nawet dał sobie zajrzeć troche w pycholek, bo oglądałem ząbki. Przylepny, ale też wiercipięta. Coś czuję, ze moze się rozbrykać :D

Do stadka dołaczy dopiero jak zacznie mi jesć z ręki i się nie bać. To moze potrwać powyzej tygodnia, ale lepiej dłuzej, niż gdyby miał sie przerazić odpychania od miski z kaszką (mimo , ze kazde ma swoją ) , albo nieuchronnego ataku mojego naczelnego iskacza - Florki ! Florka nie ma litości, nawet alfa Nicponia nie ma szans z tym wacikowym kajtkiem O0