Strona 26 z 252
Re: Ośmiu Wspaniałych i Kochany Monż ;D
: wt lut 02, 2010 11:53 pm
autor: sr-ola
iwonakoziarska pisze:No małpa jedna no...Buzię Ci plastrem zakleję!!!A raczej paluchy poprzyklejam z dala od klawiatury...
Mam zwinny nos, dam radę
Re: Ośmiu Wspaniałych i Kochany Monż ;D
: wt lut 02, 2010 11:55 pm
autor: Nietoperrr...
sr-ola pisze:
Mam zwinny nos, dam radę
BUHAHAHAHA!!!Wyobraziłam to sobie i zdechłam po prostu ze śmiechu...
Re: Ośmiu Wspaniałych i Kochany Monż ;D
: czw lut 04, 2010 9:03 pm
autor: sr-ola
No i jak tam jajucha? Czekam i czekam na wieści i nic...
Re: Ośmiu Wspaniałych i Kochany Monż ;D
: czw lut 04, 2010 9:26 pm
autor: Cyklotymia
sr-ola pisze:No i jak tam jajucha? Czekam i czekam na wieści i nic...
Właśnie... Napisz koniecznie, bo się martwić zaczynam (Kola, 1/7 mojego ex-stadka, odszedł niedawno podczas kastracji...)
Hihihi, nie wiem czy już wspominałam, ale zakochałam się w Zgredku - tłusta, łysa dupka

Re: Ośmiu Wspaniałych i Kochany Monż ;D
: czw lut 04, 2010 10:38 pm
autor: Nietoperrr...
No kurcze,dopiero we wtorek pożegnamy jajka...

Wetowi coś wypadło i dopiero na wtorek ma termin...
A Rabarbar jakiś nadzwyczaj grzeczny...Jakby przeczuwał,co nad nim wisi...Nawet nocuje dziś w klatce...
Tylko młodziaki musiałam zamknąć w Vivon-owej klatce,dałam im do towarzystwa niebieściaka i Kleosia,tak że mają się do kogo przytulić i poplotkować o dupach...
Z zabiegiem mam nadzieję nie będzie żadnych problemów,Rabarbar wielki,silny chłop,jajka obejrzane,osłuchane serducho...okaz zdrowia (się wie!) Ale i tak się boję...Wiadomo.
Cyklo,ustaw się w kolejce!!!Bo "Piękny Brzydal" Zgredek zdobył już wcześniej kilka serc i to nie tylko kobiecych...

Masz szczęście,że mój syncio nie wrzucił Ci go na ręce,bo wtedy to już miłość bezwarunkowa...Nie
sr-ola ?Nie
Vivon?
He,he,Zgredek zbiera serca!!!
Tak na marginesie,to taki mój "gratis",bo zakochałam się w albinosku dumbo od
kalindy - Bazyl - taka miłość od pierwszego wejrzenia zza ekranu komputera...A że oddawała maluchy tylko w parach,to namówiłam Menża na "to coś bez sierści"...I nie żałuję,bo ten "gratis" jest po prostu the best!!!Jak ktoś lubi pierdziufać swoim szczurasom w brzuchy,to niech sobie wyobrazi,jak się to robi na takim łysym brzucholu...Po prostu mega - brzucho - pierd...

Re: Ośmiu Wspaniałych i Kochany Monż ;D
: czw lut 04, 2010 10:42 pm
autor: Cyklotymia
iwonakoziarska pisze:Jak ktoś lubi pierdziufać swoim szczurasom w brzuchy,to niech sobie wyobrazi,jak się to robi na takim łysym brzucholu...Po prostu mega - brzucho - pierd...

A co z wycmokiwaniem?

Pewnie mega-głośne-cmoki (nie wytłumione przez futerko

)
Re: Ośmiu Wspaniałych i Kochany Monż ;D
: czw lut 04, 2010 10:48 pm
autor: sssouzie
same plusy- żadnych minusów
w ogóle nad czym tu jeszcze dysputować

Re: Ośmiu Wspaniałych i Kochany Monż ;D
: czw lut 04, 2010 10:52 pm
autor: Nietoperrr...
No właśnie!!!Cmoki głośne,pierdziu głośne,a klickanie po dupci jakie super dźwięczne!!!

Re: Ośmiu Wspaniałych i Kochany Monż ;D
: czw lut 04, 2010 10:55 pm
autor: sr-ola
iwonakoziarska pisze:Jak ktoś lubi pierdziufać swoim szczurasom w brzuchy,to niech sobie wyobrazi,jak się to robi na takim łysym brzucholu...Po prostu mega - brzucho - pierd...

Po Waszych ostatnich rozmowach o brzucho- pierdach zainspirowaliście mnie- wzięłam Łysolową i przytknęłam jej brzuszek do polika (nawet się nie wyrywała, chociaż zawsze woli rajdy po pokoju niż mizianie).. jaki gorący! Tego uczucia nie da się przyrównać do niczego

Nigdy tego nie robiłam, moje baby są raczej niezależne i codzienna porcja mizianka jest raczej wymuszona przeze mnie aniżeli ulubiona przez nie
iwonakoziarska pisze:Tylko młodziaki musiałam zamknąć w Vivon-owej klatce,dałam im do towarzystwa niebieściaka i Kleosia,tak że mają się do kogo przytulić i poplotkować o dupach...

dobre, dobre...
A z jajuszkami będzie dobrze, chłop jak dąb, dobry wet, wykwalifikowana opiekunka

- inaczej być nie może (ale kciuki i tak będą

)
Re: Ośmiu Wspaniałych i Kochany Monż ;D
: czw lut 04, 2010 11:10 pm
autor: Nietoperrr...
sr-ola pisze:
Po Waszych ostatnich rozmowach o brzucho- pierdach zainspirowaliście mnie- wzięłam Łysolową i przytknęłam jej brzuszek do polika (nawet się nie wyrywała, chociaż zawsze woli rajdy po pokoju niż mizianie).. jaki gorący! Tego uczucia nie da się przyrównać do niczego
No właśnie...To tak jakby przytulać się do brzuszka dziecka...Takie niesamowite ciepełko...Gładziutka skórka,cieplutka,mięciutka...
Normalnie wstyd przyznać,ale czasem jak mi ręce zmarzną,wyciągam Zgredka i się grzeję od niego...

Moja łysa poduszka elektryczna.
sr-ola pisze:
A z jajuszkami będzie dobrze, chłop jak dąb, dobry wet, wykwalifikowana opiekunka

- inaczej być nie może (ale kciuki i tak będą

)
Trzymać kciuki proszę we wtorek przed południem...

Re: Ośmiu Wspaniałych i Kochany Monż ;D
: czw lut 04, 2010 11:19 pm
autor: sssouzie
iwonakoziarska pisze:Trzymać kciuki proszę we wtorek przed południem...
Nietoperku- to rozumiem.
ale nie to:
iwonakoziarska pisze:
co się chyba tylko przypadkiem na końcu zdania przyplątało.
to nie choroba..to nie guz..
będzie dobrze,
przesz inaczej być nie może

Re: Ośmiu Wspaniałych i Kochany Monż ;D
: czw lut 04, 2010 11:24 pm
autor: Nietoperrr...
Suzola,zaraź mnie swoim optymizmem,plosie...
Re: Ośmiu Wspaniałych i Kochany Monż ;D
: czw lut 04, 2010 11:31 pm
autor: sssouzie
już niedługo. zaadoptujesz mnie, będziem się w optymizmie pławić

Re: Ośmiu Wspaniałych i Kochany Monż ;D
: czw lut 04, 2010 11:42 pm
autor: Nietoperrr...
To nie obiecuj,tylko dawaj tu wraz ze swą szczurzą bandą,zamieszkamy w moim kredensie i ZARAŻAJ!!!ZARAŻAJ!!!

Re: Ośmiu Wspaniałych i Kochany Monż ;D
: czw lut 04, 2010 11:43 pm
autor: sr-ola
i ja, i ja, miałam być pierwsza adoptowana, eeeej, obiecałaś! wprawdzie ja to już zaprzeczenie optymizmu ale jeśli chodzi o szczurki to no problem- przez dwa miesiące tłumaczyłam wszystkim, że uda się połączyć dwa krwawiące koguty i instynkt I optymizm mnie nie zawiódł; tak i tu- nic się nie martwić, jaj pozbawiać, wierzyć, że nie może być inaczej niż dobrze, splunąć trzy razy przez ramię, przejść pod drabiną, skląć kominiarza, nadepnąć czarnemu kotu ogon... yyyy... to chyba nie to...
nie ważne- będzie gites! There's no other option! (jeśli już po polskiemu nie trafia)
