Dziękujemy za miłe słowa :*
Nietoperku, dostaniesz niedługo niepowtarzalne zdjęcia łysola w kołnierzu! Zasługujecie w pełni na spełnianie takich (jakże miłych) próśb, bo w końcu przez Was Essie u nas jest!
![Grin ;D](./images/smilies/grin.gif)
A było to tak...
Szliśmy oboje z TŻem do pracy, więc mieliśmy wziąć ze sobą Bezę, żeby o odpowiedniej godzinie zrobić jej zastrzyk z antybiotykiem. Piotrek uparł się wziąc Essie, bo był ciekawy jej wagi, a w pracy wage mamy, ja obstawiałam Ofcę, bo i jej waga jest zagadką. W efekcie Bezie w transporterze towarzyszyła Ofca i Essie.
Okazało się, że był to cudowny zbieg okoliczności czy może szczęście czy Piotrka przeczucie...
W czasie drogi do pracy na polarku pojawiła się krew. Okazało się, ze to Essie podkrwawiała z pochwy. Po kilku panicznych smsach do Susu (:*) i kilku panicznych telefonach do kliniki zostaliśmy umówieni z dr Rzepką na operację (kochana kobieta, nie pracowała dziś, a jednak... uratowała życie naszej łysolince..).
Wzięłam dzien na żądanie i ruszyłam z całą menażerią. Towarzyszył nam również pies.
Na miejscu Essie dostała zastrzyk przeciw krwotokowi. Gdy nadszedł czas wizyty krew leciała tak, ze nie było czasu na usg itp. Od razu podjęto decyzje o sterylizacji.
Operacja się udała (macica była wypełniona skrzepami, prawdopodobnie wina jakiegoś zapalenia) i tak zupełnie znienacka w naszym domu mamy nową gustowną lampkę obflejoną gerberkiem.
![Cool 8)](./images/smilies/cool.gif)
Essie próbuje zdjąc kołnierz, nie daje łatwo za wygraną. Czuje się świetnie, na to wygląda
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Ma zupełnie inną technikę jedzenia niż Bąbel, bo zamiast nagarniać sobie jedzenie to nakrywa miskę kołnierzem i wwala sie pyskiem w jedzenie
![Tongue :P](./images/smilies/tongue.gif)
Humor jej dopisuje, ale minę ma niezadowoloną i wręcz... zbójecką
Wciąz dziękuję losowi, za to że Piotrek wziął Essie.. Gdyby nie to znaleźlibyśmy ją martwą... Nie było wcześniej żadnych niepokojących objawów... 20 września wizyta kontrolna nic nie wykazała..
U weterynarza szczury były wazone, ale wag ze stresu nie zapamiętałam.
![Embarrassed :-[](./images/smilies/embarrassed.gif)
Tylko tyle, że Beza przestała chudnąć.
Za to Bezie będziemy robic posiew, bo w uchu wciąz jest ropa.