Strona 26 z 37
Re: A tak sobie...
: śr paź 20, 2010 4:25 pm
autor: zyberka
Super, strasznie się cieszę

W ogóle gratuluję Ci tych wszystkich akcji i zaangażowania, dużo szczurków wyciągnęłaś ostatnio z paszczy węża...
No i masz pozdrowienia od Bazyla

widzisz, miał byc na tymczas, a jest na stałe i niedługo(albo ciut dłużej, bo transport się odwleka) dojedzie do nas drugi kolega. Dziękujemy
Jak fajnie jest się znowu zaszczurzyć...
A w nowej klatce jeszcze dwa wolne miejsca, więc trzeba myśleć powoli co dalej
Re: A tak sobie...
: śr paź 20, 2010 4:57 pm
autor: WildHeart
Effie pisze:Ogonek już ma się lepiej

wczorajszy antybiotyk mała wtrząchnęła z pasztecikiem a osłonkę dostała później z twarożkiem. Charisma jest sfrustrowana, że jej siostra dostaje takie pyszności, a ona biedna na czas ich konsumpcji jest wyjmowana z klateczki... Będę jej musiała to jakoś wynagrodzić, wiercipiętce niegrzecznej

nooo i zaraz się biorę za wymóżdżanie imienia

musi być wyjątkowe, skoro tak długo będę nad nim myśleć

ciesze sie bardzo

ucaluj obie panienki ode mnie :*
ps, kocham Twoj podpis!!
Re: A tak sobie...
: śr paź 20, 2010 5:18 pm
autor: Effie
zyberka pisze:Super, strasznie się cieszę W ogóle gratuluję Ci tych wszystkich akcji i zaangażowania, dużo szczurków wyciągnęłaś ostatnio z paszczy węża...
No i masz pozdrowienia od Bazyla widzisz, miał byc na tymczas, a jest na stałe i niedługo(albo ciut dłużej, bo transport się odwleka) dojedzie do nas drugi kolega. Dziękujemy
Heh, bardzo miło mi to słyszeć. Staram się pomagać jak mogę, mam pustą klatkę, więc co mi szkodzi jakieś ogony przenocować

Bardzo się cieszę, że wszyscy moi tymczasowicze trafili w dobre, odpowiedzialne ręce

czuję się dumna oglądając ich szczęśliwe mordki na fotkach

Dzieci i zwierzaczki to akurat takie stworki, które same nie potrafią sobie zapewnić bytu, dlatego krzywdzenie ich jest największą zbrodnią i nikt nie powinien obok niej przechodzić obojętnie

Wiem, że nie mam warunków by tymczasować psy na przykład (choć bardzo bym chciała), więc tym bardziej się cieszę, że mogę tymczasować szczury...
gietkafredka pisze:ciesze sie bardzo ucaluj obie panienki ode mnie :*
ps, kocham Twoj podpis!!
Pewnie, że wycałuję. To jest pierwsze co robię przed wyjściem z domu i po powrocie do niego

jak tylko któraś głowę wystawi od razu jest "cium" znienacka

A ja Twój i tak kocham bardziej

Re: A tak sobie...
: czw paź 21, 2010 12:46 am
autor: Effie
Re: A tak sobie...
: czw paź 21, 2010 3:22 pm
autor: WildHeart
http://img838.imageshack.us/i/p1000193u.jpg/ piekność
wycałuj ode mnie haszczejace i kapturkowe nosy

Re: A tak sobie...
: czw paź 21, 2010 3:32 pm
autor: zocha
Re: A tak sobie...
: czw paź 21, 2010 9:24 pm
autor: tahtimittari
http://img844.imageshack.us/i/p1000217w.jpg/ Wydra
http://img219.imageshack.us/i/p1000230i.jpg/ nie mogę uwierzyć, jak ona jaśnieje, chciałabym to na zywca zobaczyć
mizianko dla nich wszystkich i szczególnie buziaczki w chory ogonek haszczynki

Re: A tak sobie...
: czw paź 21, 2010 9:27 pm
autor: Jessica
fantastycznie Haszczeje

Re: A tak sobie...
: czw paź 21, 2010 9:28 pm
autor: Jessica
modzie przybywaj miała być miniaturka

Re: A tak sobie...
: czw paź 21, 2010 9:40 pm
autor: Effie
Właśnie mówię, że mam nadzieję, że ta druga połowa też wyhaszczeje

bo wtedy będę miała takiego śmiesznego, dziwnego szczurka
A w ogóle to jak można zauważyć na fotach z ogonkiem ogonka jest coraz lepiej, tak, że już wkrótce przystępujemy do łączenia. Tzn. będziemy próbować już w ten weekend

Re: A tak sobie...
: pn paź 25, 2010 12:06 pm
autor: Effie
Pierwsze spotkanie dziewczyn przebiegło bez konfliktów, poza tym, że Charisma straciła trochę futerka z łapki Effetki, która nie wiedzieć czemu się tak uniosła, bo maluchy w ogóle nie przejawiają aspiracji do pozycji alfy i grzecznie pozwalają się dominować.
Kupujemy Towera, żeby dziewczątka nie musiały się cisnąć. Póki co jesteśmy na etapie 'skąd weźmiemy na to kasę?'...
W Charismie jestem zakochana do granic możliwości. Taki ten pierdół jest bezczelny, taki przymilny i taki pocieszny... Słowo daję, drugi Junior z charakteru, wypisz wymaluj.
A haszczunia wciąż bezimienna :-/
Re: A tak sobie...
: pn paź 25, 2010 12:35 pm
autor: alken
Effie pisze:
Kupujemy Towera, żeby dziewczątka nie musiały się cisnąć.
hyhyhy GMC dopadło, nie wiem czy współmierne z GMR bo obecna klatka jest raczej wystarczająca

Re: A tak sobie...
: pn paź 25, 2010 2:12 pm
autor: Effie
W teorii wystarczająca. Ale ostatnio niewiele miałam czasu dla moich panien, więc wolę wiedzieć, że mają luz. Wiem, że tak naprawdę im się nie zrewanżuję, ale już niedługo będę im poświęcała większosć swojego czasu.
Re: A tak sobie...
: pn paź 25, 2010 2:14 pm
autor: alken
a, chyba że tak

to jakiś bazarek by się zdał, coś może wpadnie...
Re: A tak sobie...
: pn paź 25, 2010 3:40 pm
autor: Effie
coś może znajdę na bazarek

w sumie by się przydały jakieś dodatkowe grosze
