Strona 26 z 56

Re: Prezes i jego dream team. <3

: wt lip 26, 2011 8:50 pm
autor: Afera
To była jednorazowa akcja. Chłopcy dalej nierozłączni, od tamtej pory zero kłótni.
Natomiast dzisiaj byłam ze wszystkimi u weta, bo znowu kichają i Prezes jak śpi charczy... dostały antybiotyk i lek przeciwzapalny. U Prezesa słychać szmery w oskrzelach...
Mam wrażenie, że teraz mniej kichają niż rano. Czemu te moje szczurki tak szybko łapią infekcje dróg oddechowych? :(
Jutro wstawię zdjęcia... albo jeszcze dzisiaj jak wystarczy mi sił po całym wariackim dniu.

Re: Prezes i jego dream team. <3

: śr lip 27, 2011 3:31 pm
autor: alken
Aferson pisze: Czemu te moje szczurki tak szybko łapią infekcje dróg oddechowych? :(
może masz coś nie tak w domu (za zimno, wilgoć, grzyb, przeciągi - nie takie od otwartych okien tylko od nieszczelnych okien i zimnych murów, przy podłodze) a może to myko albo inna patogenna bakteria, był robiony wymaz?

Re: Prezes i jego dream team. <3

: śr lip 27, 2011 3:45 pm
autor: Afera
Nie, nie był robiony wymaz.
Chwilowo pomieszkuję z rodzicami i mam ojca po szpitalu, któremu jest wiecznie gorąco... pod moją nieobecność w domu siedział w moim pokoju gdzie są szczury, oglądał TV przy otwartym na oścież oknie... a za oknem wiało, lało, grzmiało i było zimno. Ot cała przyczyna... odkąd wrócił ze szpitala nagminnie wyziębia cały dom i robi mega przeciągi nie patrząc na zdanie innych domowników. Niestety próby rozmowy na temat delikatności szczurów kończą się fiaskiem, ponieważ "to jego dom i on będzie dostosowywał wszystko pod siebie a nie pod szczury, a jak chcę sobie porządzić to mam jechać do siebie, t.j. Radomia". To człowiek już niemłody, o egoistycznym charakterze, którego nie da się zmienić.

Re: Prezes i jego dream team. <3

: śr lip 27, 2011 3:51 pm
autor: alken
no to moze przez te okna...ja wróciłam do domu rodzinnego na wakacje i tu jest dość chłodno, przy podłodze szczególnie i dziewczyny trochę posmarkują ale generalnie zdrowe. jakby Ci się te choróbska przedłużały to warto zrobić wymaz żeby wiedzieć na co właściwie dawać te antybiotyki...

Re: Prezes i jego dream team. <3

: śr lip 27, 2011 4:19 pm
autor: Afera
Jak na razie leczenie idzie sprawnie. Drugiego dnia leczenia t.j. dzisiaj już jest znacząca poprawa - kichanie sporadyczne, u Prezesa brak charczenia.
Dzięki Alken za radę, jak choroba się będzie przedłużać zrobię wymaz, jednak mam nadzieję, że to nic złego, bo jak na razie jest to 3 przeziębienie obecnego stadka i za każdym razem leczenie nie trwało dłużej niż 4 dni i wszystko wracało do normy. To też nie jest tak, że choroba nawraca co 2-3 tygodnie i bierze się znikąd. Pomiędzy chorobami były większe odstępy czasu (kilka miesięcy) i zawsze był jakiś powód przeziębienia (np. w pierwszym mieszkaniu, które wynajmowałam wiało z każdego kąta i ogrzewanie działało fatalnie, w mieszkaniu było max 16 stopni w zimie).

co do myko - Ania napisała tak:
Najczęściej spotykaną chorobą u szczurów jest MYKOPLAZMOZA to choroba przekazywana droga kropelkową. Bakteria chorobotwórcza o nazwie mycoplasma znajduje się w organizmie każdego szczura, jednak nie zawsze się uaktywnia. Pierwsze objawy: Brunatna wydzielina z nosa (często mylona przez hodowców z krwią), zaburzenia w działaniu błędnika, nadmierny lub nikły apetyt, wiotczenie mięśni, często opuchlizna wokół oczu nadwrażliwość na światło. W przypadku mykoplazmozy zaawansowanej obserwowano brunatne wycieki także z oczu, sinienie i paraliż tylnych łapek zwierzęcia, opóźnione reakcje wszelkiego rodzaju lub ich całkowity brak m.in. brak wyczucia odległości,. Ostatnia faza choroby charakteryzuje się objawami jak przy zapaleniu płuc: charakterystyczne świszczenie i charczenie. Oczy stają się matowe, nierzadko wydzielina jest tak obfita, że powoduje powstanie swego rodzaju skorupek na nosie i oczach szczura uniemożliwiając także oddychanie.
Mykoplazmoza najczęściej uaktywnia się w sytuacjach dla szczura stresowych: podróż, przeprowadzka, nowe miejsca. Zaobserwowano objawy myk. jako reakcje alergiczne na ściółkę, rośliny, pokarm - czyli we wszelkich sytuacjach, kiedy szczur ma obniżoną odporność.
U moich szczurów NIE zaobserwowałam:
-zaburzeń w działaniu błędnika (czyli zaburzeń równowagi),
-nadmiernego lub nikłego apetytu, jedzą tyle co zawsze z taką samą ochotą,
-wiotczenia mięśni,
-opuchlizny wokół oczu,
-nadwrażliwości na światło,
-sinienia i paraliżu nóżek,
-opóźnionych reakcji.

Natomiast zaobserwowałam:
-kichanie przezroczystą wydzieliną,
-czasami pojawia się porfiryna na nosku,
-u JEDNEGO szczura charczenie i sapanie podczas snu, tylko w pozycji zwiniętej w kłębek. Kiedy śpi w innej pozycji tego nie ma i kiedy jest obudzony również nie charczy.

Zachowują się normalnie, nie ma problemów z poruszaniem się, apatią, równowagą, są aktywne, chętnie szaleją w klatce, są mniej skore do harców w pomieszczeniach gdzie przebywa kot rodziców natomiast w pokoju, gdzie stoi klatka normalnie szaleją. Chętnie jedzą, nie wybrzydzają owocami, warzywami i sucha karmą. Oprócz kichania nie ma żadnych innych niepokojących objawów. Teraz kiedy dostały leki kichanie prawie znikło, Prezes również przestał charczeć.
Alken jak myślisz, czy myko może się objawiać tylko tym kichaniem? Powinnam wziąć pod uwagę tą chorobę?

Re: Prezes i jego dream team. <3

: śr lip 27, 2011 5:55 pm
autor: ol.
do pewnego stwierdzenia myko potrzebna jest sekcja lub biopsja (bakteria bytuje głęboko w tkankach płuc lub innych narządów), a leczenie pod tym kątem - agresywna antybiotykoterapia ma sens tylko przy uporczywych i nawracającch infekcjach, które mogą sugerować bakcyla...

oprócz zniszczeń dokonanych przez siebie, myko rzeczywiście obniża odporność i powoduje większą podatność na infekcje wtórne, ale wydaje mi się, że jeśli katar można powiązać z konkretną przyczyną (a przeciąg czy chłód w poprzednim mieszkaniu na taką wyglądają) to nie ma co jakoś szczególnie się zamartwić, bo zwykłe przeziębienie jest bardziej prawdopodobne ;)

mam nadzieję już już wkrótce Prezes i reszta drużyny wrócą do formy :)

Re: Prezes i jego dream team. <3

: śr lip 27, 2011 6:01 pm
autor: alken
to może być także inna bakteria, niekoniecznie myko. niepokojące może być to, że szczury chorowały już kilka razy i choruje więcej niż jeden. to by oznaczało że mają coś wspólnego, co obniża ich odporność i przy odpowiednich czynnikach powoduje chorobę.
oczywiście może to być zbieg okolicznosci, i ja bym raczej stawiała na to ;). w każdym razie myslę że skoro choroba odpuszcza i antybiotyki działają to nie ma powodu do obaw, jedynie ten charczący może mieć w przyszłosci większe problemy bo każda infekcja pogłębia zmiany w układzie oddechowym...

Re: Prezes i jego dream team. <3

: śr lip 27, 2011 8:03 pm
autor: Afera
Dzięki za odpowiedzi, na razie nie będę panikować. :)

Wcinamy niezdrowe dropsy... a co raz na jakiś czas można. 8)
Obrazek
Suzie

Obrazek
Franio

Obrazek
Franio i Zdzisia

Obrazek
Zdzisia

Obrazek
Zdzisia i Prezes

Euforia przed dostaniem dropsów (szkoda, że na domowe gerberki się tak nie rzucają:P):
Obrazek
Obrazek
Obrazek

ObrazekObrazek
Prezes (widać jego szramę na pyszczku po bójce z Frankiem)

ObrazekObrazek
Franio

ObrazekObrazek
Dzinia

Obrazek
Maja, Suzie, Prezes i rozpaćkany wszędzie arbuz

ObrazekObrazekObrazek
Suzie

Obrazek
Franek, Zdzisia, Maja i Suzie

Obrazek
Franek, Zdzisia i Suzie

ObrazekObrazekObrazek
Maja

Obrazek
Maja, Suzie i Prezes

Obrazek
Prezes, Maja i Zdzisia

Obrazek
Prezes iska Frania

Obrazek
Franio cute version. ;)

Re: Prezes i jego dream team. <3

: sob lip 30, 2011 5:16 pm
autor: Afera
Co tu taka cisza? Aż dziwne! Tyle nowych zdjęć...
W takim razie dodaję wczorajszą Klunię (Suzie):
Obrazek

Moje szczurasy już znacznie lepiej. Nie ma kichania, czasem tylko Suzie kichnie. Prezes odżył, szaleje mały wariacik. :) Jeszcze 3 dni mam im dawać antybiotyk enrobioflox.

Re: Prezes i jego dream team. <3

: sob lip 30, 2011 5:22 pm
autor: alken
rózowy dizajn i rózowe dropsy. szaleństwo :D

Re: Prezes i jego dream team. <3

: sob lip 30, 2011 8:21 pm
autor: ol.

Re: Prezes i jego dream team. <3

: ndz lip 31, 2011 2:52 pm
autor: gosja1
http://imageshack.us/photo/my-images/585/dsc8390h.jpg/ :D Kocham to wystawianie głowy przez wyjście z klatki. Mina zupełnie jak mój Marcelek, tylko to przy Marcelku chudzinka ;)

Re: Prezes i jego dream team. <3

: ndz lip 31, 2011 9:36 pm
autor: Afera
A co! Róż to bardzo ładny kolor, szkoda tylko, że kojarzy się z głupimi blondynkami... :P

Dziś największy zwis jest bardzo marudny i nie wiem o co chodzi... jak chcę go wziąć na ręce to piszczy, jak inny szczur go dotknie też piszczy... nie wiem czy go coś boli, czy boi się czy co... siedział ze mną przy komputerze obok monitora, mył się. W pewnej chwili wyleciał mi długopis w tej samej chwili jak sięgnęłam na Frania i dotknął jego ogona... wystraszył się strasznie i od tamtej pory taki piskacz jest... a normalnie szaleje jak zwykle tylko taki niedotykalski się zrobił.

Re: Prezes i jego dream team. <3

: ndz lip 31, 2011 9:40 pm
autor: Blanca
Franio to bezsprzecznie mój faworyt jeśli chodzi o poziom słodkości :)

Re: Prezes i jego dream team. <3

: ndz lip 31, 2011 9:40 pm
autor: mini
Aferson pisze:A co! Róż to bardzo ładny kolor, szkoda tylko, że kojarzy się z głupimi blondynkami... :P
Zgadzam się w 200%! :D

A facet mógł się tak przestraszyć. Jednak nie kojarzy z tej sytuacji długopisu tylko Ciebie, stąd to zachowanie. Mył się grzecznie, jak na szanującego się szczura przystało i nagle coś go wystraszyło, a że była tam Twoja ręka to wszystko jasne.
Przejdzie mu ;)