Strona 26 z 44
Re: Kluska i spółka :)
: wt cze 19, 2012 12:15 pm
autor: Kluska123
Hoganek prześliczny!
Flaumel bardzo Ci dziękuję za zdjęcie, jest cudowne!
Re: Kluska i spółka :)
: wt cze 19, 2012 6:07 pm
autor: unipaks
Niech te zmiany i ten wyjazd będą początkiem nowych dobrych rzeczy; zrelaksuj się ile się da i wróć z pozytywnym "doładowaniem".

Uszy do góry, trzymaj się Kluska - pozdrawiam serdecznie!

Re: Kluska i spółka :)
: czw cze 21, 2012 2:13 pm
autor: Martasz
Kluska, jaki ten swiat mały, widziałam Cie wczoraj na dworcu

Re: Kluska i spółka :)
: czw cze 21, 2012 4:10 pm
autor: Kluska123
Dziękuję
unipaks
Marta, naprawdę? Ja jak zwykle Cię nie widziałam, ja nigdy nikogo nie widzę

Re: Kluska i spółka :)
: czw cze 21, 2012 4:16 pm
autor: Martasz
siedziałam już w pociągu a Ty szłaś peronem... ale masz dłuuuuugie włosy, szok

ja wczoraj obcięłam się na krótko, chyba byś mnie nie poznała

Re: Kluska i spółka :)
: czw cze 21, 2012 7:22 pm
autor: Kluska123
Muszę je sobie podciąć, bo połowa to zniszczone siano
Na krótko? O proszę, może na fb zobaczę zdjęcie

Re: Kluska i spółka :)
: czw cze 21, 2012 10:04 pm
autor: Martasz
mooże, ale nie prędko

Re: Kluska i spółka :)
: czw cze 28, 2012 10:43 am
autor: Kluska123
Nigdy nie mam ani weny, ani czasu na obfocenie całego stadka. Odkąd jestem w Niemczech dostaję co chwilę zdjęcia i relacje z każdego dnia moich ciurów. Strasznie tęsknię za moimi naleśnikami, ale każde zdjęcie sprawia, że się uśmiecham
Szymek - w tym roku skończył 2 lata, dalej nie lubi całego świata

Do klatki nie można wsadzić ręki, bo grozi to utratą paluchów, ale poza klatką misiu mały zamienia się potulnego baranka.
Teddy i
Toffi mają 1,5 roku. Niestety Tofficzek nie załapał się na zdjęciach. Mina Teddika jest bezcenna, tak się uśmiałam
Biały w końcu wyzdrowiał, nasz kochany misiu polarny

Teraz ma 8 miesięcy.
Batman i
Robin coś się nie mogą doczekać jajcięcia (przez moje problemy finansowe). Na szczęście pod koniec tego miesiąca dostaną w końcu termin. Teraz się tłuką między sobą, Robin ciągle jest pogryziony, ma rany na pleckach :/ Trzymajcie kciuki, żeby wszystko było dobrze po zabiegu.

- moje ulubione zdjęcie
Stuey ma 2,5 roku. Jest najstarszy i najsilniejszy w całym stadzie. Po ropniu nie ma śladu, wszystko się ładnie zagoiło, futerko odrosło. Tylko ząbki musimy cały czas podcinać. Dziadziusiek nie je już suchej karmy. Tylko gerberki, warzywa i owoce.
Fadocha ma 1,5 roku. Nadal jest łączony z Kołtunem (który też się niestety nie załapał na zdjęciach), jestem pełna podziwu dla tej grubej kluchy: on w końcu dominuje łysego! Ostatnio przewrócił go na plecy i zadrapał mu cały brzuszek

Re: Kluska i spółka :)
: pt cze 29, 2012 7:33 pm
autor: unipaks
Dobrze, że ogonki wyzdrowiały, niech tak zostanie i niech żadne kłopoty zdrowotne nie zakłócą stanu zdrowotnego stadka. A chłopakom może w te upały przejdą animozje i jajcięcie nie będzie już konieczne? Tego im życzę
Głaski dla stadka

Re: Kluska i spółka :)
: sob cze 30, 2012 12:47 pm
autor: Venice
Kluska [*]
Faaajne!

Re: Kluska i spółka :)
: ndz lip 01, 2012 6:07 pm
autor: Kluska123
Biały znowu ma problemy ze zdrowiem, tylne łapki odmówiły posłuszeństwa i każdy ruch sprawia mu ogromny ból, a dr Piasecki dopiero jutro przyjmie

Chłopaczek ma dopiero 8 miesięcy, a ciągle coś mu jest. U nas w stadku zawsze coś się musi dziać, a szczególnie, gdy mnie nie ma...
Re: Kluska i spółka :)
: pn lip 02, 2012 6:15 pm
autor: Kluska123
Biały miał dzisiaj rentgen robiony u doktora Piaseckiego, na szczęście nic nie jest złamane, głupol ma mocne stłuczenie

Nie wiem jak on to robi, chyba wyłożę klatkę poduszkami i zamontuję mu spadochron na pleckach. Dostał leki przeciwbólowe.
Batman i Robin w sobotę mają jajcięcie. Trzymajcie kciuki!
Re: Kluska i spółka :)
: śr lip 04, 2012 8:42 pm
autor: IHime
Kciuki w sobotę będą!
Re: Kluska i spółka :)
: sob lip 07, 2012 11:37 am
autor: Kluska123
Jak mogłaś pozbawić nas jajek?!
-Batman, żyjesz?
-Nie wiem Robin, kręci mi się w głowie...
-Gdzie są moje jajka?
-Ja moich też nie widzę...

Re: Kluska i spółka :)
: sob lip 07, 2012 12:27 pm
autor: Eve
.. i nawet jakbym chciała chłopcom współczuć to wykręcony ryj ze śmiechu nie pozwala
