Strona 26 z 111
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
: śr paź 22, 2008 1:28 pm
autor: yss
ja mam zastępczą szynszylówkę 55x40x60

miałam kiedyś pożyczoną chomiczą, 45x25x40 [czy jakoś tak] i była bardzo ciasna dla ruchliwej 2-miesięcznej flarki. poza tym ja robię tak, że jak już wkładam łączone szczury do jednej klatki, to jest to klatka malucha [starszy szczur na cudzym terenie nie jest taki skłonny do bicia małego].
jak rozpoznać? zazwyczaj po tym, że nie ma fukania, nie ma stroszenia futra, nie ma popychania małego zadkiem, nie ma rzucania się na niego, wywracania i gryzienia, szczury nie są napięte i nie okrążają się podejrzliwie, za to jest wspólne zwiedzanie terenu, mycie się nawzajem, iskanie, a mały szczur może deptać po dużym szczurze, przełazić pod nim i po nim, wywracać go, a duży szczur leży wtedy płasko i tylko popiskuje. i ogólnie szczury są wyluzowane. to już oznacza przyjaźń. i można próbować razem włożyć je do klatki maluszka.
sama jestem w trakcie łączenia

i póki co mam jeszcze stroszenie i ataki na maluchów, ale tylko ze strony 2 szczurów. reszta już jest luźna. aż do przesady, rzekłabym.
aha - jak już zamieszkają razem w dużej klatce, w klatce starszego szczura [najlepiej wyszorowanej porządnie, z nową ściółką, nowymi szmatkami itp] starszy szczur mimo wszystko może kilka razy małego wywrócić i dać mu w łeb, żeby mały wiedział, kto tu rządzi. to normalne. zazwyczaj mały szybko się tego uczy. i jeżeli poza taką małą bójką wszystko jest ok, to znaczy że jest ok i szczury są połączone.
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
: czw paź 23, 2008 1:01 pm
autor: aruenka
mi sie chyba udalo

panny sie nie gryza ani nawet nie popychaja, mloda wlazi starszej na glowe i ja iska a stara tylko sie rozplaszcza i lezy

po wpuszczeniu razem do klatki tez nic sie nie dzialo, pozwiedzaly teren uwalily sie w kacie i poszly razem spac:) teraz sie zastanawiam kiedy zostawic je razem na noc...
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
: czw paź 23, 2008 6:51 pm
autor: yss
aruenka: już

skoro razem śpią.
możesz sobie postawić klatkę przy łóżku, w razie grubszej afery na pewno się obudzisz.
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
: czw paź 23, 2008 7:37 pm
autor: aruenka
no to dzisiaj czas na probe generalna:) mam nadzieje ze sobie nic nie poodgryzaja;)
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
: czw paź 23, 2008 7:53 pm
autor: yss
trzymam kciuki

ale jestem dobrej myśli. jeśli razem śpią i nie ma walk w klatce, to noc powinna przejść względnie spokojnie - tzn mogą się bić, szczury często biją się nocą - ale na zasadzie rozrywki

jeżeli rano będą spać poprzytulane, to obalimy wirtualnego szampana za udane łączenie

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
: czw paź 23, 2008 8:34 pm
autor: Dorotka96
Jak duży ma być domek dla dwóch szczurków, jak juz sie zaprzyjaźnią? Poproszę wymiany. Aha i nawet jak juz przy spotkaniach się istają i czas nadszedł na wspólna klatkę to też wszystko wyjąć?
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
: czw paź 23, 2008 8:38 pm
autor: szpaczek
nie da sie podac wymiarów domku od tak :] dajesz domek taki jaki sie zmiesci najwiekszy i zeby szczurki sie miesciły oba

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
: czw paź 23, 2008 9:06 pm
autor: yss
dorotka: to nie jest temat o domkach.
to są tematy o domkach. przeczytaj całe i gdybyś nie znalazła odpowiedzi na swoje pytanie, napisz je w odpowiednim wątku.
http://szczury.org/viewtopic.php?f=18&t=1792
http://szczury.org/viewtopic.php?f=18&t=3879
http://szczury.org/viewtopic.php?f=18&t=2347
i coś o hamakach, czyli alternatywa dla domku:
http://szczury.org/viewtopic.php?f=18&t=1719
proszę nie robić więcej offtopów. to utrudnia innym użytkownikom korzystanie z forum - jeśli jest bałagan w wątkach, trudno cokolwiek znaleźć. polecam uwadze.
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
: pt paź 24, 2008 8:38 am
autor: aruenka
no wiec moje malenstwa spedzily wspolnie noc bez zandych awantur, zadnych piskow nawet pojedynczych

juz myslalam ze sa podejrzanie za spokojne;p ale rano stwierdzilam ze wypadaloby je nakarmic no i oczywiscie starsza zarloczna troche poprzewalala mloda o zarelko, ale tez nie groznie wiec chyba wszystko cacy

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
: pt paź 24, 2008 3:36 pm
autor: Dorotka96
Sorry, YSS nie wiedziałam.
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
: śr paź 29, 2008 1:38 pm
autor: Dorotka96
mam 10 miesieczna szczurke i czoraj kupiłam kolejna, ok. 3 tygodnie... bardzo sie saba zainteresowały, tylko sie boje ze duza Odinka zagryzie małą Frutke, jak je spotkam...
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
: śr paź 29, 2008 2:18 pm
autor: yss
3 tygodnie????????
mała potrzebuje dokarmiania - mleko dla kociąt, kaszki... są o tym wątki w dziale o karmieniu.
powinna jeszcze 2 tygodnie być z mamą. po co brałaś takie maleństwo?? porządnie dokarmiaj i nie łącz jeszcze przez co najmniej 2 tygodnie, jest zdecydowanie za malutka.
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
: śr paź 29, 2008 6:46 pm
autor: Dorotka96
No tak ale w książce o szczurach pisze, że moge ja odłączyc od mamy jak ma 21 dni, a mają, nawet więcej, bo pani z zoologa gadała że maja około 3,4 tygodnie, bardziej 4... Aha i tak były juz bez mamy!!!
~~~
aha i tak książka jest od weta, czyli chyba ma rajce.....
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
: śr paź 29, 2008 8:17 pm
autor: zalbi
po pierwsze: po co, dziewczyno, kupiłaś szczura w sklepie?
po drugie: może warto zaznajomić się z lekturą forum a nie bazować tylko na wiadomościach z nie wiadomo jakiej książki?
po trzecie: jaką masz pewność, że szczurka, którą kupiłaś nie jest w ciąży lub nie jest chora?
po czwarte: tak, jak pisze yss, szczurkę musisz dobrze dokarmiać. jest za malutka.
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
: śr paź 29, 2008 8:26 pm
autor: yss
skoro wolisz słuchać książki [która mówi najwyżej o tym, że 3tygodniowe szczurki po utracie mamy przeżyją, bo umieją już same jeść, a nie że to jest dla nich wskazane - jeżeli mówi, że to wskazane, to po prostu wielka bzdura] to teraz idź do tej książki i spytaj książkę, jak dokarmiać, oswajać i łączyć z drugim szczurem - skoro tam są takie mądrości i nie trzeba słuchać tego, co mówią wieloletni właściciele szczurów i hodowcy szczurów rasowych :]
[weci to jak wiadomo eksperci od wszystkiego. potrafią świerzb zdiagnozować jako pogryzienie, lub twierdzą, że nie można mieć kilku samiczek bo się pozagryzają. tak to jest jak spec od kotów, psów czy krokodyli pisze książkę o czymś, o czym ma mgliste pojęcie i mylą mu się gatunki.]