szczury.org

prosimy o duzo cieplych mysli... u Hesuska zmieniamy leczenie...

dostal steryd, dostanie tez cos innego zamiast bactrimu... dogrzewamy go...
mial mierzana temperature i mial tylko 36,8 :-( teraz bedziemy mierzyc za 2 godziny...

ale poczul sie w koncu lepiej i teraz je banana...
a bylo juz w pewnym momencie bardzo nieciekawie :-(

strasznie sie obydwoje boimy o naszego rudzielca...

Niech rudzielec nawet nie mysli o tym, zeby sie poddawac.
Ja jestem dobrej mysli i trzymam caly czas. :przytul:

silny chlop z niego wiec da rade :flex:

temperatura 36,9

Razem z Kluską trzymam kciuki za Twoją gromadkę, LuLu :przytul:

[quote="LuLu"]temperatura 36,9 [/quote]
LuLu, to już coś- może tylko, a może aż 0,1 stopnia więcej- może to oznacza poprawę? Trzymam za to mocno kciuki...

Hesuskowi życzymy jak najszybszego powrotu do zdrowia, wyjdzie z tego :przytul: . Całe moje stadko zaciska kciuki, aby wszystko było dobrze, a trochę tych łapek jest :przytul: .Trzymaj się Lulu . Buziaki od stadka dla stadka :przytul:

przezyl noc... caly czas go dogrzewamy... poje go nurti drinkiem... on probuje chodzic, ale stania sie na lapac... jest slabiutki... ale udalo nam sie przetrawac noc... pilnujac by woda w sloiczkach byla caly czas ciepla...

jak Daniel wstanie to zmierzymy mu temperature... ale nie spodziewam sie cudow. Watpie by bylo powyzej 37... :-(

staram sie z calych sil nie martwic sie przy nim... nie chce mu przekazywac moich negatywnych emocji... ale to wcale nie jest proste... ciezko jest powstrzymac lzy widzac go w takim stanie...

do tego dzis jeszcze Torek sie gorzej czuje...

EDIT
Torek, ktory nigdy nie lubil brania na rece i przutulania teraz zasnal mi w szlafroku... przytulony do mojego brzucha....

LuLu, wiem jakie to przykre patrzeć gdy ukochany szczur jest w takim stanie, ale sama wiesz, że musisz być silna dla niego...
Przesyłam cieplutkie myśli i tulę mocno :przytul:

:przytul: jezu serce sie kraje normalnie :evil: rudzinka kochana musi sie wygrzebac z tego *&%$#@ musi bo inaczej byc niemoze :!: Torek - bidulek :sad3: sciskam mocno :przytul:

LuLu, trzymajcie sie cieplutko... ja caly czas trzymam kciuki... :przytul:

[quote="LuLu"]jak Daniel wstanie to zmierzymy mu temperature... ale nie spodziewam sie cudow. Watpie by bylo powyzej 37... [/quote]

nie spodziewalam sie cudow... ale zobaczyc 34,9 tez sie nie spodziewalam :sad2:
teraz sie dogrzewa... liznal troche gerbera...

a Torek dostanie dzies wieczorem pierwsza dawke baytrilu...

Trzymaj się Lulu.

Trzymaj się :przytul: i jeszcze :uscisk:
Może to niezbyt orginalne, ale nie umiem powiedzieć nic więcej :-(
Kciuki trzymam i będę trzymać. Musi być dobrze!!!

nie ma juz Hesuska :sad2: