Strona 251 z 265
Re: Smutnik :(
: ndz wrz 25, 2011 1:32 pm
autor: atira
w końcu zdecydowałam się skasować wszystkie zdjęcia, rozmowy, wszystko co było związane z byłym. nie sądziłam, że to będzie takie ciężkie :/
Re: Smutnik :(
: ndz wrz 25, 2011 2:28 pm
autor: Ivcia
atira pisze:w końcu zdecydowałam się skasować wszystkie zdjęcia, rozmowy, wszystko co było związane z byłym. nie sądziłam, że to będzie takie ciężkie :/
Podziwiam, ja chyba nigdy tego nie zrobię

Re: Smutnik :(
: ndz wrz 25, 2011 5:17 pm
autor: sr-ola
Po toksycznym związku takie zniszczenie zdjęć, pamiątek, może być oczyszczające i pomóc dojść do siebie.. ale do tego też trzeba dojrzeć.
Ivcia, trzymaj się. To na pewno jest dla Ciebie trudne.
Ale wiesz co? Lepiej teraz niż za 20 lat.
Też bym wysłała te rzeczy, jakkolwiek. Kurierem, gołębiem czy bombą atomową..
Re: Smutnik :(
: ndz wrz 25, 2011 9:18 pm
autor: Ivcia
sr-ola pisze:Po toksycznym związku takie zniszczenie zdjęć, pamiątek, może być oczyszczające i pomóc dojść do siebie.. ale do tego też trzeba dojrzeć.
Ivcia, trzymaj się. To na pewno jest dla Ciebie trudne.
Ale wiesz co? Lepiej teraz niż za 20 lat.
Też bym wysłała te rzeczy, jakkolwiek. Kurierem, gołębiem czy bombą atomową..
Dziękuję... Zwłaszcza za to ostatnie zdanie

Re: Smutnik :(
: czw wrz 29, 2011 7:02 am
autor: Kiamesha
Ukochana babcia wylądowała w szpitalu z podejrzeniem udaru/wylewu i nic jeszcze nie wiem, nawet gdzie ją zabrali

Re: Smutnik :(
: ndz paź 02, 2011 11:44 am
autor: mini
Mam potworną migrenę, do tego znowu boli mnie żołądek, do tego czeka mnie dzisiaj droga do poznania. Na to wszystko, wczoraj zgubiłam telefon.
Dobijcie mnie.
Re: Smutnik :(
: czw paź 06, 2011 3:24 pm
autor: Ivcia
W poniedziałek napisał mi, żebym połamała wszystkie kończyny i zdechła
Od tamtej mam mega doła, a problemy na uczelni i choroba wcale mi nie pomagają.
Chyba wpadam w depresję, bo nieustannie ryczę i nie mam już ochoty wstawać z łóżka.
Chcę się położyć i umrzeć. Szkoda, że to nie jest takie proste.
Re: Smutnik :(
: czw paź 06, 2011 3:58 pm
autor: zyberka
O Boże co to jest za gość?! I on Ci niby kiedyś mówił, że Cię kocha?

Przecież zdrowy człowiek by czegoś takiego nie napisał. Spróbuj się od niego odciąć, zmień numer tel, cokolwiek, on Cię zniszczy psychicznie jeśli nadal będziesz mu na to pozwalać

Musisz nauczyć się go ignorować, nie poddawaj się, nie daj się zastraszyć, przecież jemu właśnie o to chodzi.
Ivcia, dużo osób trzyma tutaj za Ciebie kciuki, pamiętaj o tym

Re: Smutnik :(
: czw paź 06, 2011 11:02 pm
autor: Ivcia
Co za imbecyl! Litości! Ten kretyn po tym, jak mi napisał, żebym zdechła zablokował mnie, a teraz pyta kiedy mu rzeczy oddam... Ja odpisuję, a ten debil do potęgi entej grozi mi sądem, bo mu rzeczy nie chcę oddać. To mu napisałam z bramki, żeby sobie ze mnie jaj nie robił i skoro mnie zablokował, to widocznie stwierdził, że nie mamy o czym rozmawiać i ja nie zamierzam mu teraz po raz tysięczny słać tego samego sms'a, bo widocznie nie jest zainteresowany, a On na to, że się na policji, a potem w sądzie spotkamy, bo to jest kradzież. Mi już po prostu brak słów!!! Jak można być takim kretynem!!! Czy to w ogóle jest możliwe?!
Re: Smutnik :(
: czw paź 06, 2011 11:16 pm
autor: Ivcia
Jutro idę na policję! To co teraz mi napisał to po prostu... On mi grozi!!!
Re: Smutnik :(
: czw paź 06, 2011 11:20 pm
autor: Paul_Julian
Uważaj na siebie tylko ! Nie chodź nigdzie sama. najwyraźniej jest chory z zazdrości, a tacy ludzie są niepoczytalni.
Jesli będzie sprawa sądowa to ja na pewno wygrasz , jeszcze mógłby dostać zakaz zblizania się.
Trzymaj się !
Re: Smutnik :(
: pt paź 07, 2011 7:00 am
autor: Nietoperrr...
Matko,Ivcia,współczuję!!!Masakra jakaś...

I Ty z kimś takim miałaś życie spędzić???
Re: Smutnik :(
: pt paź 07, 2011 12:17 pm
autor: valhalla
O cholera, Ivcia... jak dobrze, że za niego nie wyszłaś! A kończyny niech on sobie połamie, k**as jeden... na pewno wygrasz, jak chce się ośmieszać przed sądem, to jego wybór.
Uważaj na siebie.
Re: Smutnik :(
: pt paź 07, 2011 2:25 pm
autor: altaj89
Zadziwiające, że mozemy być z kimś kilka lat tak blisko i nie poznać jego prawdziwej natury :| :| strach pomyśleć do czego zdolni są ludzie, których nawet byśmy o to nie podejżewali... sama miałam kiedys podobną sytuację:/
Ivcia, trzymaj się i uważaj na siebie!
Re: Smutnik :(
: sob paź 08, 2011 12:29 pm
autor: Ivcia
Dzięki za wsparcie.
Strasznie mnie to dziwi, że znałam go 4lata i nigdy, absolutnie nigdy nie słyszałam, żeby przeklął.
A teraz wyzywa mnie od ku*** i sms'y są naszpikowane wulgaryzmami. Jak można przez tyle czasu
udawać... Mieć maskę miłego, dobrze wychowanego faceta o ogromnej inteligencji i poszanowaniu
dla innych. Strach pomyśleć jaki byłby po ślubie. To dlatego chciał, żebym wyjechała do jego miasta,
żebym ograniczyła kontakty ze swoimi rodzicami, z jego rodzicami wcale nie rozmawiała i siedziała
w domu ewentualnie pomagała mu w sklepie, ale sama nie pracowała. Jak można być tak ślepym?!
Dlaczego nie zapaliła mi się wcześniej lampka ostrzegawcza?!