szczury.org

Jakie myszki to śmieszne zwierzątka! To znaczy - pozytywnie śmieszne. Takie maluszki. I rzeczywiście te ubarwienia mają cudowne
Właściwie to Twoje szczurki też mają świetne ubarwienia. I te ryjki wyglądające zza krat Przesyłam mizianie. I trzymam kciuki, by tym razem się dogadali.

Klimciu, jak ja Ci zazdroszczę, że żadne ogoniaste nie wylezie Ci przez pręty cudownego Perfecta.

http://imageshack.us/photo/my-images/20 ... wanie.jpg/ <- cóż można powiedzieć oprócz tego, że jest kosmiczny!

Buziaki dla wszystkich ogonów, większych i mniejszych.

dziękujemy za odwiedziny

gosja1 pisze:Jakie myszki to śmieszne zwierzątka! To znaczy - pozytywnie śmieszne. Takie maluszki. I rzeczywiście te ubarwienia mają cudowne
Właściwie to Twoje szczurki też mają świetne ubarwienia. I te ryjki wyglądające zza krat Przesyłam mizianie. I trzymam kciuki, by tym razem się dogadali.

myszki cudowne, fakt, ciapate takie a jak tyle myszek zacznie obłazić rękę tymi malutkimi stópkami...
mizianko przekazane tylko Sznycel nie chciał

IHime pisze:Klimciu, jak ja Ci zazdroszczę, że żadne ogoniaste nie wylezie Ci przez pręty cudownego Perfecta.

http://imageshack.us/photo/my-images/20 ... wanie.jpg/ <- cóż można powiedzieć oprócz tego, że jest kosmiczny!

Buziaki dla wszystkich ogonów, większych i mniejszych.

powiem Ci, byłam pewna, że Comet wylezie. bo to maluch. jak wpuściłam ich do klatki to oczywiście szukał miejsca, gdzie głowę wsadzić, ale całe szczęście na próbach zaprzestał

a w stadzie lepiej - podzielili się na dwie grupki - Rubi śpi z Cometem, a czesia ze Sznyclem i Kosmitkiem. ale cieszy mnie fakt, że żadne się nie alienuje w nocy było mniej pisków niż nocy poprzedniej, co też mnie cieszy

http://imageshack.us/photo/my-images/204/asasali.jpg/ hehe

klimejszyn, a myszki są towarzyskie w stosunku do człowieka, czy raczej nie? Ja w ogóle nigdy nie miałam z nimi kontaktu, a jak tak patrzę na nie, to mnie rozbrajają Też tak bardzo się charakterami różnią jak szczury?

myszki to zupełnie co innego
czy towarzyskie - nie garną do człowieka specjalnie, jak się wsadzi do nich rękę to obłażą, skaczą, podgryzają, ale tak same z siebie tego nie szukają.
są też bardzo delikatne i trzeba na nie baaardzo uważać
raczej są do obserwacji, bo przy sporym stadku naprawdę potrafią rozbrajać

hm, u nas tak sobie. Cosmo dalej ma tego ropnia na pleckach, dalej nie chce się wycisnąć.
Rubi guzy rosną mimo leków... Czesia chrumkoli jak głupia, nie pomaga ani enro, ani doxy, ani biseptol.. ehh.
Fluffy też coś chrumczeć zaczyna, ale tak bardzo sporadycznie. poza tym, jak na swój wiek, ma się bardzo dobrze. łapki słabsze, ale daje radę

aktualnie mieszkamy tak :
Fluffy


stadko


myszki


ubogo, hamaków więcej nie daje, bo coś się maluchom z główkami porobiło i wszystko szatkują.. długo był spokój, a teraz wszystko pogryzione te, co mają aktualnie, szyłam ostatnio i modlę się, żeby dłużej wytrzymały.

żyjemy sobie powolutku, jest cicho, spokojnie.. ja choruję też, co wcale mi się nie podoba...

psiuta sobie coś zrobił w łapkę ostatnio i chodzi w gustownej skarpetce :

Przynajmniej mu ciepło w stópkę!

Cudności!
http://imageshack.us/photo/my-images/689/fvwervev.jpg/ - ten mord w oczach...
http://imageshack.us/photo/my-images/542/ewfewrff.jpg/ - dziadzio Fluffcio!

gdzieś mi Rubi jeszcze umknęła nie chciała się ruszać z hamaka.

emi2410 pisze:Cudności!
http://imageshack.us/photo/my-images/689/fvwervev.jpg/ - ten mord w oczach...

no Sznycel to jest morderca
on się tak czai w tym domku i za chiny go wywabić nie można, strach ręką przed domkiem machać zrobił sobie tam bazę.
długo się decyduje czy wyjść, czy nie wyjść.. jak już się decyduje to niczym ninja w podskokach biega chowając się to za domkiem, to za miską, to za innym szczurem i paczy... a jak ręka się zbliży, to kolejnym podskokiem ucieka za inną przeszkodą

klimejszyn pisze:no Sznycel to jest morderca

A teraz zapomnij o kontekście i po prostu przeczytaj sobie na głos to zdanie

Nie przepadam za tym rodzajem futra, ale: http://imageshack.us/photo/my-images/812/wfewf.jpg/ tu mnie urzekł ten ryjek

No i Fluff...