Strona 253 z 302

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Muffinko, czuwaj nad dziewczynk

: sob gru 14, 2013 7:21 pm
autor: ol.
Przykro mi z powodu Huberta, ale wierzę, że wziął wszystko co było mu należne, tyleż dał - i był szczurem szczęśliwym.


Jak miło po krótkiej przerwie zobaczyć dziewczynki strojne w ich słodkie minki :)
a ta http://s599.photobucket.com/user/unipak ... 5.jpg.html jest już wybitnie rozweselająca :D
Pumce przykaż, że jedynie na lakcid tak się krzywić może, a jedzonko niech bez marudzenia wcina i do sił wraca !
Pociesz, bo głasków nigdy za dużo ;) A w ten pyszczek http://s599.photobucket.com/user/unipak ... 1.jpg.html - cmoka za oddanie przyjaciółce :)
(Czasami sama się łapię na tym, że myślę - "jak oni są dla niej/niego dobrzy", przecież mogliby stwierdzić że słabszy niepotrzebny, że zagraża stadu... A jednak nigdy się u nas nie zdarzyło, żeby szczur chory, starszy stał się gorzej traktowany przez stado. Bywa oczywiście, że korzystając z okazji jeden czy drugi ktoś podprowadził chorutkowi jedzenie, ale to głównie dlatego, że było lepsze niż jego, nie dostrzegałam w tym złośliwości, a tylko korzystanie z okazji;) Za to cały czas widziałam opiekę jaką stado potrafiło otoczyć, codziennie zapewnianiać, często już odchodzącego, o ciągłej przynależności do nich... Wzruszały i wzruszają niezmiernie:))

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Muffinko, czuwaj nad dziewczynk

: pn gru 16, 2013 12:58 pm
autor: Megi_82
Uni, jak tam dziewczynki? Jak Pumka? Trzymam kciuki nieustająco :)

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Muffinko, czuwaj nad dziewczynk

: śr gru 18, 2013 10:59 pm
autor: Megi_82
Kurczę, mam nadzieję, że wszystko w porządku...?

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Muffinko, czuwaj nad dziewczynk

: śr gru 18, 2013 11:04 pm
autor: Eve
Ja też czekam z sercem na wierzchu ..

Pozdrawiamy serdecznie Uni :-*

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Muffinko, czuwaj nad dziewczynk

: pt gru 20, 2013 7:24 pm
autor: unipaks
Puma dziękuje za pamięć. Już jest po zdjęciu szwów i stara się sobie radzić dzielna dziewczynka, ale widać, że zdaje sobie sprawę ze swoich nowych ograniczeń i wydaje się być trochę posmutniała. Trzeba o niej pamiętać, brać ją na ręce i na kolana, bo inaczej kuśtyka do ludzkich stóp i gramoli się na kapcie. Kiedy wszyscy są zajęci i żadna ręka jej do siebie nie zagarnia, wchodzi na najniższy hamaczek, z niego na sąsiedni i potem ułożona w jeszcze wyższym, wystawia na pokój niebieski pyszczek zasnuty cieniem... Nasze łóżko jest dlań nieosiągalne
Tulona w dłoniach opiera ufnie łapki na naszych rękach i kładzie główkę, liżąc z wdzięcznością... Topi nam serca...
Po operacji zaczęła kichać i poskrzypywać mimo doustnego Verafloxu, potem zaliczyła pełną nebulizację Biodacyną i mimo wszystko kicha i wydaje dźwięki nadal, ale nie zlecono dalszego leczenia antybiotykiem, pozostaje na Biostyminie i witaminach. Jej rozfalowanie martwi nas... Po osłuchaniu Pumy (przerażonej wcześniejszym ściąganiem szwów) wet zapytał:"Ile ona ma?"
:-\
Włączył ją do programu badania szczurów odnośnie mykoplazmozy. Szczura oczywiście okropnie się darła podczas nieprzyjemnego procesu pobierania wymazu z gardła, a na koniec ugryzła próbkę i nie chciała oddać :P
mam taką cichą nadzieję, że może to coś innego... Coś, co poddaje się leczeniu... :-\

Mika coraz częściej i chętniej przystaje na pieszczoty, dłużej pozostaje pod głaszczącymi dłońmi pulsując aż miło i szurając ząbkami. :)
Strasznie mocno broni się przed odchudzaniem; wczoraj, kiedy przymierzałam się do krojenia w naszym pokoju jaj do farszu na kulebiak, nie wiedzieć kiedy uprowadziła jedno z miseczki :P

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Muffinko, czuwaj nad dziewczynk

: pt gru 20, 2013 9:10 pm
autor: Megi_82
No nareszcie, tak czekałam na wieści :) Martwiłam się, że coś się stało...
Myślę, że Pumcia nauczy się radzić sobie, może bez takiego brykania jak dotąd, ale nauczy się. A to, że zdaje sobie sprawę z tego, co może, to chyba dobrze - może nie będzie się próbowała dostać tam, gdzie będzie jej trudno i nie będzie ryzykować... Oby też szybko odzyskała humor - ale poświęcacie tyle czasu i miłości tym ogoniastym cudom, że nie może być inaczej :)
Mika kradziejka ;D No naprawdę, nasza, opiekunów naiwność jest czasem rozbrajająca :D Jajko zostawić...::) ;D
Wygłaszcz, wyprzytulaj i wycałuj od nas obie dziewczyny, a dla Pumy ogrom kciuków ogólnych i za zdrowie... :-*

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Muffinko, czuwaj nad dziewczynk

: pt gru 20, 2013 9:52 pm
autor: IHime
Biedna mała Puma! Głaski od nas i najserdeczniejsze życzenia, żeby jak najszybciej się przystosowała i mogła zapomnieć choć na chwilę o niepełnosprawności! :-*

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Muffinko, czuwaj nad dziewczynk

: pt gru 20, 2013 10:02 pm
autor: ol.
Pumka, zawsze ma na kogo liczyć do przytulenia, ukochania i pocieszenia, więc pewna jestem, że niebieskim melancholiom nie dane jest długo trwać :) Żeby tylko jeszcze oddech przyszedł lżejszy i spokojny, za to niezmiennie trzymam kciuki.

Coś mi mówi, że Mika do rabunku użyła sztuki kamuflarzu ;) - jajko pomyka na szczurzych nóżkach ?, e nie to dwa jajeczka się same sturlały :P
Mizanko dla obu dziewcząt Mice utrzymania świątecznego nastroju, a Pumce wczucia się weń i żeby już żadne cienie przez jasny pyszczek nie przechodziły :)

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Muffinko, czuwaj nad dziewczynk

: pt gru 20, 2013 11:18 pm
autor: Paul_Julian
Pumka może miec spadek odporności po zabiegu. Moze zamiast Biostyminy lepiej Betaglukan i ACC mini ?

A Mika zapewne teleportowała jajko :D

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Muffinko, czuwaj nad dziewczynk

: sob gru 21, 2013 3:44 pm
autor: Entreen
(więc jednak doktor uznał, że da się na niespremedykowanym szczurze? Rozmawiałam z nim na ten temat niedawno)

Dzielna Pumcia, niechże cień zniknie z pysia... I akceptacja przyjdzie szybko :-*

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Muffinko, czuwaj nad dziewczynk

: sob gru 21, 2013 5:26 pm
autor: unipaks
En, chodzi Ci o wymaz? Rzeczywiście nie była w żaden sposób znieczulana, co nas bardzo cieszy, bo była taka konieczność parę razy wcześniej (choćby kastracja, rtg, usg, teraz ta amputacja nóżki). A przecież u niej spora część płuc jest praktycznie nieczynna... :-\
Paul, nie wiem, może Bioaron byłby teraz lepszy, ale te odpornościowe trzeba zmieniać, a ona niedawno go brała; podobno Biostymina daje dobre efekty przy problemach z drogami oddechowymi.

I - kochani, słuchajcie:
Przed chwilą Puma znalazła się obok mnie na wersalce. Sama!!! :D Najwyraźniej jakoś udało jej zaczepić o narzutę i podciągnąć na łóżko :)

Moment wcześniej dostały na dole trochę warzyw gotowanych razem z mięsem na pasztet (taaak... moja mięsożerna niestety rodzina :P ), a ja siadłam do małej kawki, gdy nagle poczułam, że czyjeś ząbki ciągną mnie za kieszeń. Myślałam że Mika, bo to ona właśnie tak robi, więc wyobraźcie sobie moje zdumienie i wielką radość, kiedy zrozumiałam że na kolana gramoli mi się niepełnosprawna Pumka :D

Gwiazdor sam widać z pewnymi prezentami postanowił nie czekać do wigilijnej nocy :)

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Muffinko, czuwaj nad dziewczynk

: sob gru 21, 2013 7:41 pm
autor: Eve
Uni świetne wiadomości ! Poradzi sobie, jeszcze trochę a sama dojdzie do tego że ona żadna kaleka !! tylko zmienił się styl chodzenia na bardziej bujany :)
Święta to magiczny czas a szczury są uparte :)
Wszystkiego dobrego Wam życzę na te święta , niech będą pachnące potrawami i choinką a przyozdobione samymi uśmiechami :-*

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Muffinko, czuwaj nad dziewczynk

: sob gru 21, 2013 10:21 pm
autor: Megi_82
unipaks pisze: I - kochani, słuchajcie:
Przed chwilą Puma znalazła się obok mnie na wersalce. Sama!!! :D Najwyraźniej jakoś udało jej zaczepić o narzutę i podciągnąć na łóżko :)

Moment wcześniej dostały na dole trochę warzyw gotowanych razem z mięsem na pasztet (taaak... moja mięsożerna niestety rodzina :P ), a ja siadłam do małej kawki, gdy nagle poczułam, że czyjeś ząbki ciągną mnie za kieszeń. Myślałam że Mika, bo to ona właśnie tak robi, więc wyobraźcie sobie moje zdumienie i wielką radość, kiedy zrozumiałam że na kolana gramoli mi się niepełnosprawna Pumka :D

Gwiazdor sam widać z pewnymi prezentami postanowił nie czekać do wigilijnej nocy :)
O, myślę, że do tego akurat Gwizdor Pumce nie był potrzebny, i bez niego dałaby radę, dzielna dziewczyna :D Mówiłam, że się nauczy - a przecież to dopiero początek :)
Bardzo się cieszę :-*

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Muffinko, czuwaj nad dziewczynk

: ndz gru 22, 2013 9:29 am
autor: Entreen
Oooo, no widzisz :D Nasi mali przyjaciele mają niesamowite zdolności adaptacyjne i słowo "kaleka" w ich słowniku nie istnieje :-*

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Muffinko, czuwaj nad dziewczynk

: ndz gru 22, 2013 10:13 am
autor: unipaks
Nocą przyszła do nas znowu, i w porze śniadania ( :D ) kolejny raz. :) Nadal niestety sporo kicha
W poprzednim poście miałam na myśli Betaglukan oczywiście ::)
Dzięki za podbudowujące słowa :-*