Strona 255 z 302

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Muffinko, czuwaj nad dziewczynk

: czw sty 02, 2014 3:58 pm
autor: unipaks
O Mice nie zapominamy. :) (Słodki i kochany wacik z niej)

Jeszcze parę fotek świąteczno - noworocznych
Puma zaintrygowana pachnącą choinką:


Obrazek Obrazek


http://i599.photobucket.com/albums/tt78 ... 0775-1.jpg http://i599.photobucket.com/albums/tt78 ... 0779-1.jpg



Mikę choineczka onieśmielała, za to ochoczo podjęła się wylizywania serowej masy z drewnianej łyżki i nie była chyba zadowolona z tego, że Puma dotrzymuje jej kroku ;)



Obrazek Obrazek


http://i599.photobucket.com/albums/tt78 ... 0776-1.jpg http://i599.photobucket.com/albums/tt78 ... 0740-1.jpg



Obrazek Obrazek


http://i599.photobucket.com/albums/tt78 ... 0746-1.jpg http://i599.photobucket.com/albums/tt78 ... 0751-1.jpg

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Muffinko, czuwaj nad dziewczynk

: czw sty 02, 2014 5:52 pm
autor: Zuzolka

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Muffinko, czuwaj nad dziewczynk

: czw sty 02, 2014 7:01 pm
autor: Paul_Julian
Mikunia jak trzyma tę łyzkę łapką !!
Widać, ze Puma fajnie sobie radzi :)

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Muffinko, czuwaj nad dziewczynk

: czw sty 02, 2014 10:02 pm
autor: ol.
Jakie piękne zdjęcia i ich bohaterki ! Dziewczynki świąteczne zachwycają urokiem osobistym:
http://s599.photobucket.com/user/unipak ... 5298395502 - czyżby zagubiony pomocnik świętego Mikołaja ? :-*
http://i599.photobucket.com/albums/tt78 ... 0730-1.jpg Pumka wie jak się zabrać do rzeczy :D

Amałe kuchareczki już całkowicie rozłożyły mnie na łopatki:
http://s599.photobucket.com/user/unipak ... 7442032247
http://s599.photobucket.com/user/unipak ... 2189652138
- łapki trzymają mocno, oczka się świecą, języczki poszły w ruch :D - Dziewczynki wiecie jak świętować Nowy Rok !
Niech cały upłynie pod tak dobrymi humorami :)

Za pomoc w czyszczeniu uszka Puma na pewno będzie wdzięczna, bo większość pracy tutaj wykonuje jednak tylna noga. Dusze w niedowładzie, Hugonkowi i teraz Humbakowi czyszczę zwykłym patyczkiem dla ludzi, z tym, że tylko małżowinę i tą "pierwszą komorę" w kierunku do zewnątrz z obawy, żeby przypadkiem nie wepchnąć brudu głębiej.
No i drapanie w uszko - koniecznie ;)

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Muffinko, czuwaj nad dziewczynk

: pt sty 03, 2014 1:28 am
autor: Megi_82
Uni, zajrzyj w to uszko co jakiś czas i sprawdź :) Kluska nie sięga nóżką-w-bok do ucha, ale nic w nim niepokojącego nie zauważyłam, co bym musiała czyścić (drapanie w prawy bok to co innego ;)), więc chyba radzi sobie rączkami albo dziewczyny pomagają. Jeśli Pumka nie ma kłopotu z przysiąściem (przysiadnięciem...? przysiądnięciem? hm...) i równowagą, to możliwe, że też daje radę :)
Mikunia chyba schudła więcej niż ociupinkę, skoro nawet ja, ślepa na szczegóły, widzę, że się wylaszczyła dziewczyna :D
Wycałuj obie panie :*

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Muffinko, czuwaj nad dziewczynk

: pt sty 03, 2014 12:31 pm
autor: Magdonald
Uszka może można czyścić podobnie jak oczka, solą fizjologiczną? Ale w jaki sposób, musiałabyś zapytać dobrego weterynarza.
W każdym razie widać nawet na zdjęciach, że Pumci jest dobrze, mimo braku nóżki, nie widać na jej pyszczku grymasu, a jedynie szczęście w jej oczach, że do tak cudownego domu trafiła :) Wycałuj ją całą, ale Mikę też nie mniej, bo o tak cudowną przyjaciółkę na pewno nie jest łatwo ::)

http://s599.photobucket.com/user/unipak ... 6.jpg.html - spokój, gdy łycha jeszcze pełna...
http://s599.photobucket.com/user/unipak ... 1.jpg.html - a gdy zbliża się końcówka... :D

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Muffinko, czuwaj nad dziewczynk

: śr sty 08, 2014 6:20 pm
autor: unipaks
Baby tak rzuciły się na tę łychę, że zaraz musieliśmy wkroczyć, ujmując sporą część masy, no i uwijały się rozgorączkowane jak w amoku :P


Obrazek


http://i599.photobucket.com/albums/tt78 ... G_0736.jpg


Obrazek


http://i599.photobucket.com/albums/tt78 ... G_0742.jpg


Obrazek


http://i599.photobucket.com/albums/tt78 ... G_0743.jpg



Obrazek Obrazek



http://i599.photobucket.com/albums/tt78 ... 0732-1.jpg http://i599.photobucket.com/albums/tt78 ... 0734-1.jpg



Obrazek Obrazek



http://i599.photobucket.com/albums/tt78 ... 0738-1.jpg http://i599.photobucket.com/albums/tt78 ... 0741-1.jpg




Obrazek Obrazek



http://i599.photobucket.com/albums/tt78 ... 0744-1.jpg http://i599.photobucket.com/albums/tt78 ... 0745-1.jpg




Obrazek Obrazek



http://i599.photobucket.com/albums/tt78 ... 0756-1.jpg http://i599.photobucket.com/albums/tt78 ... 0758-1.jpg



Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


I jeszcze - Mika :) Obrazek Obrazek


I niebieski kangurek u mojego męża :) Obrazek Obrazek



Puma od wczoraj znów na antybiotykach, bo rozkumkała się bardzo, kicha dużo i zostawia kropelki porfiryny na szmatkach; nad oskrzelami zmiany osłuchowe i nie można jej zostawić bez leków ::)
Skromne zwycięstwo nad tłuszczykiem weźmie w łeb w obliczu konieczności podawania 2 x dziennie Klarytromycyny z Rovamycyną; świństwo takie dla niej, że nie wiadomo, z czym może pójść, na razie jest tragicznie i zastanawiam się, czy nie lepiej podać jak Dostinex, strzykawką do pysia... :-\

Dziewczyny dwoją się i troją, by jak najszybciej opróżnić miskę z Rat Complite i unaocznić wszystkim, jak są głodzone. :P Napychając raz po raz do pełna mordy wtykają ciasteczka pod szmatki w kartonach, do hamaków i w fałdach legowiska za łóżkiem, licząc na to, że jak po raz kolejny zobaczę puste dno, ruszy mnie sumienie i dam wreszcie coś "dla duszy". Czasem znajduję nieco pod swoją poduszką, niby przesłanie: "- Zjedz sobie sama!" ::)
Wczoraj w samym środku akcji uprzątania Rat Complite wysunęłam w stronę Mikusi rękę z okruszkiem andruta i miała biedaczka problem: naładowana do pełna kopara nie mogła już przyjąć niczego więcej, a wysypać ciastek z pyska Mika nie chciała, więc wyglądało to tak, że na przemian przysuwała pełną mordkę ku andrutowi i cofała, usiłując po drodze sprytnym kłapnięciem zrobić nieco miejsca w "magazynku". :D Po kilku bezowocnych próbach pochwycenia wafelkowego okrucha Mika zdecydowanie machnęła łbem i rozjarzyły się porzeczkowe latarnie jej oczu, po czym białaska zakręciła się w miejscu, wskoczyła do kartonowego domku nieopodal i tam dokonała "zrzutu" partii, a potem z pustą gębusią stanęła przede mną i z wdziękiem ujęła w ząbki podanego andruta. :D
W ogóle wacik coraz częściej i dłużej poddaje się pieszczotom, w których zasmakowała: układa swoje delikatne łapki na podsuniętej ludzkiej dłoni i z widocznym zadowoleniem przyjmuje głaski, słodkim pulsowaniem porzeczek i szuraniem ząbków okazując , że w takich momentach jesteśmy - jedno :)

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Muffinko, czuwaj nad dziewczynk

: śr sty 08, 2014 7:29 pm
autor: Megi_82
Dziewczyno, ściągnęłam Cię myślami :D Już miałam pytać, co u Was :)
Biedna mała, znów chorutka :( Żeby to się tak dało raz, a dobrze... :-\ Przy tragicznym oporze do brania lekarstw, dawałam niestety siłowo do pysia strzykawką - okazało się to w gruncie rzeczy mniejszym stresem, niż bieganie za szczurem z kolejnym smakołykiem śmierdzącym tym samym paskudztwem - przecież one wiedzą, że coś z tym smakołykiem ściemniamy i to lipa. A tak - chwila nerwu i po krzyku. Po paru dniach moja mała już nawet nie zwiewała na hasło lekarstwo, okazywała tylko lekkie zrezygnowanie (no dooobra...), ale czekała nagroda za dzielność (co tam, że darła się, jakby ze skóry obdzierali, dzielna i koniec ::) ) i jakoś to szło ;)

Ostatnie dwie foty rozwalają na łopatki po prostu :) Druga z nich przywodzi na myśl dziecko w beciku :D

Hm... zapakowany pod korek pyszczek i ten dylemat, co tu zrobić... skąd ja to znam ;D Niektóre szczury odkryły na to metodę - jak do mordki już nie wejdzie, to się wyciąga łapę - daj! ;D

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Muffinko, czuwaj nad dziewczynk

: czw sty 09, 2014 1:04 pm
autor: Magdonald
http://s599.photobucket.com/user/unipak ... 2.jpg.html - ta łyżka wygląda przy Pumce jak wiosło, gdzie płynęła? :D

http://s599.photobucket.com/user/unipak ... 1.jpg.html - ten języczek ::) A Mika najwyraźniej znalazła w Pumie oparcie (dosłownie) ;)

http://s599.photobucket.com/user/unipak ... 0.jpg.html - za taki prezent pod choinką nie pogniewałabym się :)

"Kangurkowe" zdjęcia urzekły mnie chyba najbardziej... :-*
unipaks pisze:Czasem znajduję nieco pod swoją poduszką, niby przesłanie: "- Zjedz sobie sama!" ::)
Posprawdzaj u siebie i u dziewczyn, czy macie wszystkie zęby, bo może to zębowa wróżka przerzuciła się z pieniążków na szczurzą karmę :D W razie biedy będę mogła zacząć sobie zęby wybijać, by wykarmić moje baby ;D

Akcja z andrutem u mnie powtarza się chyba za każdym razem, gdy niosę smakołyki :D A największą "oszóstką" jest Kira, która raz za razem podbiega do drzwiczek klatki, zabiera smakołyk, zanosi go do kryjówki i wraca z tym swoim błagalnym wzrokiem, jakby chciała mi powiedzieć "Ja! Ja! Ja jeszcze nie dostałam!" ::)

Buziaki dla panienek, szczególnie dla Pumci, która musi łykać te wszystkie "świństwa". Niech się trzyma mocno, walczy z choróbskiem i nie poddaje, bo my trzymamy za nią kciuki :-*

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Muffinko, czuwaj nad dziewczynk

: czw sty 09, 2014 10:10 pm
autor: unipaks
Wczoraj po południu Puma wyglądała nieciekawie, a wieczorem w godzinę po podaniu 3-ciej dawki Klarytromycyny z Doxycykliną zauważyłam, że kładzie uszy jak przy próbach wymiotowania (zadławić się niczym nie mogła, została na wersalce bez jedzenia). Była dość wiotka i zdradzała objawy bólu... mocno wcięte boczki, napuszona... :-\
W lecznicy dała się zauważyć pewna tkliwość przy obmacywaniu brzuszka, ale nerki w badaniu niepowiększone i reszta też bez zmian, tylko jakby zbyt mocno zagazowana, z wyczuwalną treścią pokarmową w jelitach. W kuwetce znalazłam mizerne, cienkie dość bobki, mogące świadczyć o problemach z wypróżnieniem. Antybiotyki zostały wczoraj zmienione na azitromycynę, w domu w ruch poszły środki wspomagające pracę jelit i przeciwzaparciowe. Tymczasem rano zauważyłam, że u ujścia pochwy widać śluz; mała zwinęła się w moich rękach w kulkę, żeby się dokładnie wymyć.
Może tamte antybiotyki źle zadziałały na nerki (jeśli nie byłyby całkiem zdrowe)? Wet powiedział, że choć mało, ale jest to prawdopodobne. Jeśli jej stan się nie poprawi, podjedziemy z nią na USG.
Po powrocie z pracy coś na ten brzuszek już podziałało, bo widziałam parę jej kupek i wyglądały dużo lepiej.
Sama szczura niestety nadal nie wygląda dobrze, ale zjadła rano i później też trochę Convalescence z Herbi Care Plus, rozcieńczonych wywarem z siemienia. Kupiłam Bio-Lapis i będziemy jej podawać zamiast Lakcidu do antybiotyku.
Spała obok mnie na wersalce, a potem zeszła na dół i słyszałam ją w kuwetce.
Za to wieczorem z podaniem leku był koszmar, choć kiedyś azitro wchodziło jej gładko; w końcu musieliśmy dać na siłę strzykawką.
Mała nie ma apetytu,podstawiane rzeczy skubnie odrobinkę, liźnie troszkę i zostawia. :( Teraz śpi, wygląda, jakby potrzebowała snu i spokoju

Trzymajcie proszę kciuki za Pumkę, bo niedobrze to wygląda... :-\

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Muffinko, czuwaj nad dziewczynk

: czw sty 09, 2014 11:05 pm
autor: Megi_82
:( Trzymam mocno, dawaj znać...

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Muffinko, czuwaj nad dziewczynk

: pt sty 10, 2014 12:21 am
autor: Paul_Julian
Pumciu, wracaj do sił ! Teraz należy ci sie duzo spokoju i zdrowia po tych wszystkich stresach, a nie choróbska.

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Muffinko, czuwaj nad dziewczynk

: pt sty 10, 2014 4:45 pm
autor: souris
ściskam mocno kciuki, mam nadzieje że będzie lepiej

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Muffinko, czuwaj nad dziewczynk

: pt sty 10, 2014 5:06 pm
autor: Magdonald
Również trzymamy kciuki! Informuj nas, uni. :-\

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Muffinko, czuwaj nad dziewczynk

: pt sty 10, 2014 6:39 pm
autor: ol.
Walcz Pumko. Jesteśmy z Tobą i z całych sił trzymamy kciuki !