Strona 259 z 302

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Muffinko, czuwaj nad dziewczynk

: śr lut 05, 2014 7:12 pm
autor: Zuzolka
Niestety zbyt często jesteśmy uważani za nadwrażliwych.. a znamy swoje pociechy najlepiej.
W każdym razie kciuków nie puszczam i przesyłam Wam ciepłe myśli :)

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Muffinko, czuwaj nad dziewczynk

: śr lut 05, 2014 9:46 pm
autor: Paul_Julian
Kciukamy za Pumcię !!! I za Mikę też oczywiscie. Delikatne głaski dla obu dziewczynek.

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Muffinko, czuwaj nad dziewczynk

: czw lut 06, 2014 11:54 am
autor: IHime
Pumeczko, Pumeksiku, kciukole i głaski od Majaków!

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Muffinko, czuwaj nad dziewczynk

: czw lut 06, 2014 11:15 pm
autor: ol.
Uni jak dzisiejsza wizyta, jakie wieści ?

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Muffinko, czuwaj nad dziewczynk

: czw lut 06, 2014 11:16 pm
autor: unipaks
Uśpiliśmy Pumę
Nie dało się jej pomóc; tego nie można było opanować, nawracałoby co jakiś czas przynosząc ból i odbierając wszelki komfort życia. :( RTG pokazało, że chociaż kości szczęki nie były zajęte, to zmiana w tkankach miękkich była rozległa, bardzo silnie ukrwiona - mógł to być proces o charakterze nowotworowym. Mogło też być i tak, że szarpiąc się przy strzykawce szczura zraniła się i zbieg okoliczności sprawił, że coś tam wniknęło i wywołało proces zapalny.
Gdyby była szansa na wyleczenie, na pewno jeszcze próbowalibyśmy, ale nie chcieliśmy by cierpiała.
Zasnęła w moich dłoniach dziś po południu
A jeszcze rano piła z nami kawkę...

Już tulą się do siebie z Muffinką, pewnie też jest z nimi Fantazja
Dziewczynki moje kochane, wy wiecie, prawda..?

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Muffinko, czuwaj nad dziewczynk

: czw lut 06, 2014 11:33 pm
autor: ol.
brak słów
tak wierzyłam, że Pumka i to zwycięży...

ale jej komfort był najważniejszy, rozumiem Waszą decyzję
Uni, tak mi przykro :(

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Muffinko, czuwaj nad dziewczynk

: czw lut 06, 2014 11:42 pm
autor: Paul_Julian
:( Smutne wieści... Ale Pumcia już teraz z resztą dziewczynek, tylko tutaj nam i Mice ciężko :(
Trzymaj się mocno !!

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Muffinko, czuwaj nad dziewczynk

: czw lut 06, 2014 11:51 pm
autor: Eve
Tak bardzo kibicowałam temu Błękitowi, przykro mi .. wycierpiała się Mała.. myślę że ja też bym podjęła właśnie taką decyzję .. i to zawsze boli ..
Trzymaj się Uni

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Muffinko, czuwaj nad dziewczynk

: pt lut 07, 2014 12:14 am
autor: Megi_82
Uni :'( :'( :'(
Nie wierzę :'(

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Muffinko, czuwaj nad dziewczynk

: pt lut 07, 2014 2:00 am
autor: pariscope
Uni, trzymaj się :-* . To najlepsze co mogłaś teraz dla Pumki zrobić. Niech ten stworek nie cierpi po próżnicy. [*]

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Muffinko, czuwaj nad dziewczynk

: pt lut 07, 2014 12:55 pm
autor: Magdonald
Uni, przytulam...

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Muffinko, czuwaj nad dziewczynk

: pt lut 07, 2014 3:18 pm
autor: Entreen
Puma to była jedna z najwspanialszych wojowniczek. Tyle przeżyć, co to stworzenie... W myślach od razu przelatują mi imiona tych wojowników, którzy zżerani od środka paskudztwami - nie poddali się i dreptali przed siebie z błyskiem w oku... Jakże słabi my, ludzie, przy nich jesteśmy!

Przytulam Was - choćby wirtualnie. Wierzę, że Wasza decyzja była słuszna.

I osamotnionej białasce - buziol w nos...

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Muffinko, czuwaj nad dziewczynk

: pt lut 07, 2014 3:50 pm
autor: valhalla
Uni, bardzo smutno :( Ale ilekroć czytam o Waszej walce o każdego szczura, wiem, że robicie dla nich wszystko. Naprawdę WSZYSTKO. I wiecie, kiedy czas zakończyć walkę, a ta mądrość jest niestety bardzo potrzebna.
Puma już z siostrą... ech, szkoda Miki, znowu samotna, utul ode mnie :-*

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Muffinko, czuwaj nad dziewczynk

: pt lut 07, 2014 4:16 pm
autor: Zuzolka
Pumcia już nie potrzebuje kciuków, już zawsze będzie miała się dobrze. Uni trzymajcie się. Mikunia pewnie będzie potrzebowała Was bardziej niż zwykle. Tulę Was :-*

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Muffinko, czuwaj nad dziewczynk

: pt lut 07, 2014 8:36 pm
autor: souris
3maj się ciepło, Ona już nie cierpi a dla Ciebie dużo sił :-*