Strona 27 z 165
Re: Moja Szajka - Tupot Małych Stóp
: czw lip 17, 2008 8:23 pm
autor: limba
Zostaw go z jego stadem...
Re: Moja Szajka - Tupot Małych Stóp
: pt lip 18, 2008 8:02 pm
autor: Nina
Him dzisiaj ma sie lepiej. Kursuje po półkach, co chwile coś je (już sie wycwanił, że wystarczy zrobić śliczne oczęta i dostanie coś dobrego

) Chyba na mnie nie zaczeka, ale moja mum będzie z nim do ostatnich chwil.
Jutro koło południa jade, wracam za 2 tygodnie. Już tęsknie za tymi śmierdzielami i tylko sie martwie, żeby wszystko było w porządku, żeby żadne sie nie rozchorowało... Jak wróce, dzieciaczki będą pewnie większe od Bąbli, rosną jak na drożdżach i teraz 2 tygodnie to dla nich strasznie dużo. Mam nadzieje, że mnie poznają jak wróce.
Nie wiem, jak wytrzymam bez forum. Uzależniłam sie i to mocno.
Pewnie nikomu nie będe potrzebna, ale jakby co, mój numer ma kilka osób z forum

(pin3ska, limba, Tweetka, Babli, ...)
Do napisania

Re: Moja Szajka - Tupot Małych Stóp
: pt lip 18, 2008 8:20 pm
autor: limba
Nina udanego wyjazdu

Pusto bedzie bez Ciebie

... wypoczywaj

Re: Moja Szajka - Tupot Małych Stóp
: pt lip 18, 2008 8:57 pm
autor: Telimenka
Ucaluj wszystkie Kitki od nas:)
I udanego wyjazdu. Mama juz sie wszystkim zajmie

Re: Moja Szajka - Tupot Małych Stóp
: pt lip 18, 2008 9:28 pm
autor: Babli
Nina będzie nam Ciebie brak

Wytul biedne szczury twoje

Re: Moja Szajka - Tupot Małych Stóp
: sob lip 19, 2008 10:37 am
autor: odmienna
miłego wypoczynku

jasne: będzie Ci brakowało tupotu małych stóp a nam tutaj będzie brakowało Ciebie, ale wakacje- ważna rzecz

Re: Moja Szajka - Tupot Małych Stóp
: sob lip 19, 2008 11:20 am
autor: Anka.
Miłego wypoczynku!

Re: Moja Szajka - Tupot Małych Stóp
: ndz lip 20, 2008 12:55 pm
autor: Nina
Zwariuje tu, to pewne. Jak na razie jest beznadziejnie

)
Re: Moja Szajka - Tupot Małych Stóp
: ndz lip 20, 2008 1:32 pm
autor: Babli
znalazłaś internet ?

Jak się do niego dostaniesz napisz co z Himem

Re: Moja Szajka - Tupot Małych Stóp
: wt lip 22, 2008 3:33 pm
autor: Nina
No i zrobiło się świetnie, ekstra ekipa

pisze z komórki. Z Himem jest nieźle, może jednak na mnie poczeka. . .
Re: Moja Szajka - Tupot Małych Stóp
: wt lip 22, 2008 3:39 pm
autor: limba
No i widzisz Nina, nie trzeba bylo od razu marudzic
Brawo dla Himka. Oby tak dalej sie trzymal chlopak...
Re: Moja Szajka - Tupot Małych Stóp
: wt lip 22, 2008 5:14 pm
autor: Babli
Dokładnie

wciąż życzymy udanego obozu. A Him to się niech utrzyma, niech poczeka

Re: Moja Szajka - Tupot Małych Stóp
: czw lip 31, 2008 2:30 pm
autor: Nina
Nie poczekał...
Wróciłam, ale na krótko. Jutro jade znów.... w to samo miejsce. Nie dla miejsca, nie dla uczestników, tylko dla kadry, najlepszej w świecie
Nie zdąże nawet przeczytać wszystkiego co napisaliście przez te 12 dni

Re: Moja Szajka - Tupot Małych Stóp
: czw lip 31, 2008 4:19 pm
autor: Nina
Post pod postem, ale dostane zawału z tymi śmierdzielami. Nie ma to jak miłe powitanie

Dzieciarnia sie tłukła, ale to przecież norma. Po chwili wyciągam je z klatki, kłade na łóżko, na półce czerwona plama
Ja: mamo, dawałaś im buraki?
Mum:nie,
J:o cholera.
Plama konkretna, wyciągałam akurat Ancore, krew na łapce i na brzuchu, przemywam wacikiem, nie ma szramy. Biore na ręce Ayle, a jej krew kapie spod ogona

Mały panik, dzwonie do wetki, żeby została chwile dłużej i pędem do przychodni. Któraś franca rozcięła jej babskie miejsce, szrama konkretna, krwiak. Gdyby miejsce było inne to byłoby zakładanie szwu w znieczuleniu miejscowym, a tak nie ma co zrobić. Troche ucisnęłyśmy, dostała antybiotyk, zasklepiło sie. Musze tylko sprawdzać, czy sika, bo spuchnięta jest.
Zawsze coś

Re: Moja Szajka - Tupot Małych Stóp
: czw lip 31, 2008 4:39 pm
autor: Anka.
Nieładnie postąpiłu dziewczyny...
