Strona 27 z 126

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: śr gru 03, 2008 6:25 pm
autor: odmienna
odmienna pisze: ...A ja ze złośliwą satysfakcją namawiałam: no, podgryzaj, podgryzaj ptaszyno, przynajmniej wrzodów żołądka nie będziesz miał , bo to źródło cennych substancji....
Długo mu zachwalałam właściwości aloesu, ale jak na razie bezskutecznie.
Pisałam tak? A jakże! No to patrzcie:
Pomyślał/przemyślał: Obrazek
Jak pomyślał, tak zrobił: Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek przy czym, proszę zwrócić uwagę, że na ostatnim zdjęciu to brudne coś, znikające za koszem, to bynajmniej nie jest koniec nieumytego korzonka pietruszki...
I niech mi ktoś teraz powie, że to „średnio” pojętne stworzenie , albo że ja mam słabą zdolność przekonywania. :P

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: pt gru 05, 2008 11:09 am
autor: odmienna
Mniej o szczurach, bardziej o ludziach:
1.dzisiaj mam grzywkę „na cukier”- Dolarek o 2:45 strącił mi na głowę półlitrowy kubek słodkiej herbaty. Jestem przeziębiona, więc o myciu głowy nawet nie myślałam; gorzej- bo pół litra płynu w pościeli znacznie utrudnia spanko… ale przeniosłam się w inne rejony łóżka i było ok. :D
Miziakjest taki słodki, że kubeł zimnej herbaty nie jest w stanie nadszarpnąć jego wdzięku. :P

2. po poobserwowaniu stosunków w tzw. Stadzie, jestem już pewna, że źródłem żywiołowej niechęci ludzi do szczurów jest fakt, że szczury zbyt nachalnie przypominają ludziom ich samych…. :-\

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: pt gru 05, 2008 11:29 am
autor: merch
po poobserwowaniu stosunków w tzw. Stadzie, jestem już pewna, że źródłem żywiołowej niechęci ludzi do szczurów jest fakt, że szczury zbyt nachalnie przypominają ludziom ich samych….

ta............. tez od tym myslalam ...............
z drugiej strony nie jestem pewna , bo ludzie zdaja sie w ogole reagowac na szczura irracjonalnie , najciekawsze jest to , ze robia tak zwlaszcza pseudonaukowcy , dziwne to wszystko

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: czw gru 11, 2008 4:45 pm
autor: odmienna
Szczury i ludzie... w sumie jedni drugich warci , ale szczury przynajmniej nie rozpowszechniają szowinistycznych historii...
Do Wigilii jeszcze dwa tygodnie a ja już wczoraj usłyszałam, że szczur- stworzenie nieczyste, nie oddał hołdu w stajence :-\ !
Nie oddał ???

-Gdy w Stajence
przed wiekami
Cud się zdarzył nad cudami,
wokół każdy z chłodu drżał
a Ten Chłopczyk słodko spał...
Bo choć o tym nikt nie wiedział
w sianku- mały szczurek siedział
do stóp Dziecka mocno przywarł
i ogonkiem je nakrywał
ciepłe ciałko doń przytulał
grzał paluszki Swego Króla
a wczorajszej nocy ciemnej- opowiedział to odmiennej. :D

... nie dajcie się więc wrogiej propagandzie- szczur też Tam był 8) .

Wczorajszej nocy, Sokole Oko nie wrócił jak zwykle do klatki; został ze mną do rana... coraz słabsze łapinki, coraz większa potrzeba spokoju, coraz większa przytulaśność, coraz więcej czułości. Dziadunio mój kochany, teraz ma dla mnie czas i opowiada mi takie historie :P byle jak najdłużej był zdrowy :-* .

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: czw gru 11, 2008 5:15 pm
autor: maua_czarna
Padlam :D odmienna jestes boska :D
musze to sprzedac Szalasowi ;D

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: czw gru 11, 2008 5:22 pm
autor: zalbi
maua_czarna pisze:Padlam :D odmienna jestes boska
przyłączam się do tego =P

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: czw gru 11, 2008 8:14 pm
autor: merch
ja jak zwykle powiem tak ojoj :)

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: pt gru 12, 2008 7:36 am
autor: anik1
Rozczuliłam się!!

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: pt gru 12, 2008 12:00 pm
autor: Telimenka
Dawno mnie u Was nie bylo :)...

Ale te Twoje Chlopiska wielkie!! ;D ... Gacus jest przesliczniasty!
Heheh szczur nieczysty.. tez mi cos. Moja matrona moje szczury na wigilie chciala gdzies po piwnicach chowac bo przyjda goscie.. :-\ ...

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: pn gru 15, 2008 11:10 am
autor: Nakasha
Nie jestem chrześcijanką, ale ten wierszyk jest słodki i mnie normalnie rozczulił :D :D :D

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: pn gru 15, 2008 2:35 pm
autor: Anka.
Wierszyk świetny!

Biedny SokO , Białasowi też łapinki szwankują :'(

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: pn gru 15, 2008 7:51 pm
autor: odmienna
anik1 pisze:Rozczuliłam się!!
;) Chłe,chłe, chłe! Nic nie poradzę, że szczury są dokładnie jak Boże Narodzenie: nawet jak człowiek nie chce, to się roztkliwia i zaczyna słodzić do nieprzyzwoitości..... :-[

Dar ma za sobą ciężką próbę w temacie „uszczurawianie społeczeństwa”: miałam ze sobą zabrać na „ proszony obiad” szczura. Padło na Dara, bo po raz: zrównoważony, po dwa: proludzki, po trzy: wiadomo było, że to będzie spory stres i oceniłam, że on najlepiej to zniesie, po cztery: abstrahując od oczywistego faktu, że wszystkie moje skarby są przepiękne, Dar jest naprawdę pięknym szczurem a mnie zależało na wrażeniu.
To był pierwszy raz, gdy był wiele godzin poza domem, z dala od brata. Nie jest przyzwyczajony do takiego ograniczania mu swobody decydowania o sobie a to trwało kilka godzin...
Nasi Gospodarze przekochani Ludzie, ale nie bardzo dali sobie wytłumaczyć, że to nie pluszak, któremu obojętne kto go tłamsi.
Dar... nawet mi się nie śniło, że mam w domu kogoś tak grzecznego, cierpliwego i zrównoważonego! Co prawda, jak tylko miał taką możliwość, pakował mi się za pazuchę lub na szyję; tulił się, ale bez zniecierpliwienia czy paniki. W końcu umieścił się pod żakietem na plecach i zasnął uczepiony pazurkami, jak małpeczka.
Bardzo, bardzo jestem z niego dumna. :P

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: pn gru 15, 2008 8:03 pm
autor: merch
Bardzo, bardzo jestem z niego dumna.
No ja tez :)
A czemu nie chcialas wziac na obiad obydwu panow D ?

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: pn gru 15, 2008 8:25 pm
autor: odmienna
prawdę mówiąc myślałam o tym, nie byłam pewna jednak ich reakcji i bałam się że nad dwoma nie zapanuję jakbyco... ( trochę tak, jak do weta idę zawsze z jednym szczurem, coby być "cala dla niego" ;) )
Swoją drogą, radość z powrotu na swoje śmieci, była chyba warta stresu - cieszył się jak dziecko a szalał jak dwoje dzieci :D

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: pt gru 26, 2008 11:03 am
autor: odmienna
Niedobry Dolarek! Niedobry.... miesza się bratu w rządzenie, nie daje żyć kamratom i mam znerwicowane szcury.... Czy to możliwe, że wyżywa się na innych, bo musi słuchać brata?
Darek i Dolarek mieszkają w środkowej, najobszerniejszej kwaterze, ż której wygryźli kolejno Sokole Oko, Blessa i Jerza... tak. Nawet mój postrzelony Kaszub, po długiej komitywie, za nic nie chce dzielić z Dolarkiem chałupy! :o
A poza tym, chuligan jest taki, taki kochany, że sama myśl o zrobieniu mu przykrości mnie...buuuuuuuuuuuu!

Moje Czapecznikowce z okazji świąt, przypomniały sobie , że oni wszak Boby Budownicze są i skonstruowały najwspanialszą w swojej karierze budowlę ;D - prawdziwą szopkę! Skarby moje. :-*