Strona 27 z 29

Re: Szczurołakomaki >:D czyli smrody w każdym wymiarze

: ndz lip 01, 2012 8:52 pm
autor: Igaśka
A za wszystkie jakaś zniżkaa ? O0

Re: Szczurołakomaki >:D czyli smrody w każdym wymiarze

: ndz lip 01, 2012 8:52 pm
autor: Kluska123
Biorę wszystkie naleśniki! ;D

Re: Szczurołakomaki >:D czyli smrody w każdym wymiarze

: ndz lip 01, 2012 8:53 pm
autor: Igaśka
Noo wee ja tu się bedę licytować ;D O0

Re: Szczurołakomaki >:D czyli smrody w każdym wymiarze

: ndz lip 01, 2012 10:09 pm
autor: zyberka
zniżka za 7mio pak hmmm policzmy
3 śmierdzą
co trzeci za pół ceny
1 rex bez jajek..
2*10*0,8 + 10*0,8*0,5+ 2*10+ 10*0,5+ 15 ;] = 60

od tej ceny możecie licytować ;D Ale Wy chyba nie wiecie co czynicie :D



A teraz z innej paki: mysz chciała mi zagryźć Bunię O_o autentycznie, ja jestem cały czas w szoku, nadal w to nie wierzę. Świniak sobie hasał po pokoju, a na ziemi stała klatka z Jelonkiem. I Bunia się bardzo klatką zainteresowała, a mysz dostała jakiegoś szału! Klatka z odstępem 1cm, osiatkowana dodatkowo, a mysz prawie cały pychol przecisła! I jak zwariowana! Tak jak świnia się przemieszczała tak mysz za nią po klatce i za wszelką cenę żeby tylko ją ugryźć :o a ta głupia jeszcze dziób tam pchała, w końcu musiałam ją zamknąć bo się bałam że rzeczywiście ją w ten nos chapnie.
Najlepsze jest to, że:
ja do myszy wtykam palce przez kraktki i nie gryzie
szczury na Bunię zbytnio nie reagują, a Jelonek na jej widok stał się Dzikim Jeleniskiem :P do tego nigdy nikogo nie ugryzł, nawet jak się go łapało na chama, jedyne co się nad bratem znęcał ale już ich rozdzieliłam.
szaleństwo!

Re: Szczurołakomaki >:D czyli smrody w każdym wymiarze

: ndz lip 01, 2012 10:10 pm
autor: Igaśka
Agresywny myszoor ::)
65 DAM O0

Re: Szczurołakomaki >:D czyli smrody w każdym wymiarze

: ndz lip 01, 2012 10:18 pm
autor: Malachit
Pani, a co pani w takiej dużej klatce je trzyma, toż to klatka dla fretek jest, albo i dla kotów, a szczury to się w mniejszej albo w akwarium trzyma! :P

Mysz morderca, no wiesz co. A jeszcze świniak coś nieświadomy, że na niego zlecenie Jelonek dostał... (może to tajne zlecenie od szczurów, coby konkurencję wykurzyć? :P)

Re: Szczurołakomaki >:D czyli smrody w każdym wymiarze

: ndz lip 01, 2012 10:48 pm
autor: Igaśka
A ja widzę wygram ;D
Jeszcze tak dodam od siebie ,że te śmierdzące to w perwolu można wyprać O0

Re: Szczurołakomaki >:D czyli smrody w każdym wymiarze

: ndz lip 01, 2012 11:15 pm
autor: Entreen
A! Muszę powiedzieć, że myszy to chyba mają tak, moje panny dostawały szalu na widok świnek morskich współlokatorki, a i szczury im niestraszne, mimo iż szczury oddają, i to mocniej ::)

Re: Szczurołakomaki >:D czyli smrody w każdym wymiarze

: śr lip 04, 2012 12:40 pm
autor: Kluska123
Wszystkiego najlepszego i najszczurzego z okazji urodzin!
Spełnienia marzeń, miłości, zdrowia i setki ogoniastych naleśników :-* :-*

Re: Szczurołakomaki >:D czyli smrody w każdym wymiarze

: śr lip 04, 2012 11:05 pm
autor: zyberka
Pięknie dziękuję :-* w ogóle chyba nigdy nie złożono mi tylu życzeń co w tym roku :)
Malachit pisze:Pani, a co pani w takiej dużej klatce je trzyma, toż to klatka dla fretek jest
chyba rzeczywiście przesadziłam z wielkością, bo trzy dni (i noce niestety też) łączenia zakończyły się fiaskiem :P
Cyryla pogrzało, obraził się na wzystkich a na labiki puszył się i atakował. Nie do krwi ale raczej dlatego że ciągle go wyzywałam...
Puszek za to waciki pokochał,
mój michu pychu kudłaty :) :)



Komu albinoska z Vivy! , komu? Podziele się ;)

Re: Szczurołakomaki >:D czyli smrody w każdym wymiarze

: czw lip 05, 2012 8:05 pm
autor: zyberka
jeszcze pewna refleksja: NIE KUPUJCIE CYTRYNOWEGO LECHA, chyba że lubicie pić płyn do naczyń :P


Aaaa... i jutro idę pierwszy dzień do pracy, więc jak Wam padnie do południa net - nie dzwońcie, ja Wam nie pomogę, nie potrafię :D

Re: Szczurołakomaki >:D czyli smrody w każdym wymiarze

: czw sie 02, 2012 7:19 pm
autor: Malachit
A co tam słychać u was? :P

Re: Szczurołakomaki >:D czyli smrody w każdym wymiarze

: sob sie 04, 2012 6:15 pm
autor: ol.
właśnie, co tu tak cicho ?
zgarnęła białasy i słuch po niej zaginął :P

Re: Szczurołakomaki >:D czyli smrody w każdym wymiarze

: ndz sie 05, 2012 3:11 pm
autor: alken
pewnie ją zjadły ::)
trzeba było brać świnki morskie, te przynajmniej z natury są wegankami :P

Re: Szczurołakomaki >:D czyli smrody w każdym wymiarze

: ndz sie 05, 2012 6:30 pm
autor: zyberka
Tej, już mnie obgadały! Chwilę człowieka nie ma i już se myślą, że mogą tak publicznie, że nic im nie grozi. OTÓŻ NIEEE :D


Słuchajcie, wytłumaczę się. Generalnie sprawa wygląda tak, że zostałam sama z dziesiątką zwierząt na głowie. Nie jest mi z tym jakoś bardzo źle ;) ale doba jest dla mnie za krótka ostatnio ;) pracuję, na różne zmiany,staram się wypuszczać szczury codziennie i myszy co drugi dzień, moje chłopy zamiast połączyć się z albinami postanowiły pokazać, że w każdym z nich drzemie kawał gnoja (pomijając Puszka), z łączenia wyszły tylko dziurska i rany. Do tego moje stado wali niczym obornik i bardzo podejrzanie się drapie. Puszą się gdy tylko czują labiki, standardowo srają po całym pokoju.
Do tego w kwestii oswajania albinów jestem w ciemnej dupe
Do tego mam 11poprawek i nie mam się kiedy uczyć
Do tego czeka mnie przeprowadzka
Do tego nie dostanę stypendium socjalnego w przyszłym roku

Krótko mówiąc, GMR przeszło mi jak ręką odjął...

Nie mam jakoś czasu, żeby przysiedzieć z ogonami na tyle żeby je połączyć, więc cała biała trójca jest do adopcji.
Aczkolwiek w ich wyadoptowywanie jestem tak zaangażowana, że mam je u siebie od... Jezu, nawet nie wiem od kiedy... z miesiąc chyba... a nie zrobiłam im ani jednego zdjecia jeszcze.
22.08 planowałam wrócić sobie chociaż na te 1,5tyg do Krotoszyna ale ze względu na labiki, raczej mi się to nie uda. Z nimi pojechać nie mogę, a w to że ktoś je do tego czasu przygarnie przestaje wierzyć.

Ale jesteśmy szczęśliwi :)
dajemy radę