szczury.org

Osna, prawda jest taka, że bardzo często te niebezpieczne dla szczurów produkty szkodzą i nam ... Różnica jest taka, że my ( 40-70kg średnio ) musielibyśmy spożyć danego produktu dużo więcej, by efekt był zauważalny.

Głupi proszek do pieczenia, dodawany do wielu potraw, nie jest obojętny dla organizmu. Człowiek tego nie poczuje, 300-500 gramowy szczur, już może.

Ogólnie, są grupy produktów, w których kupując zawsze sprawdzam etykiety. Np. jogurt. Tani jogurt, to naturalnie gęsty jogurt, rozcieńczony w wodzie, doprawiony dodatkami smakowymi i zagęszczony na nowo żelatyną albo skrobią. W jogurtach naturalnych, zamiast 'prawdziwego jogurtu' stosuje się mleko w proszku + dodatki, co w sumie smakuje fajnie, ale jeśli chodzi o właściwości, bardziej nadaje się na substytut śmietany

Staram się unikać w tej grupie produktów, z dodatkiem skrobi czy mleka w proszku. W ten sposób przynajmniej mam nadzieję że wiem, co podaję córce i od czasu do czasu nie boję się podać tego szczurom.

Taki jogurt będzie dla nich moim zdaniem bardzo dobry. Jest naturalny, nie zawiera żadnych dodatków, zagęstników, mleka w proszku i innych świństw. Sama bym chętnie zrobiła dla siebie i dla moich ogonów . Gdzie kupić takie kultury bakteryjne?

nienazwana, ja robiłam jogurt przy pomocy naturalnego jogurtu z danona (ma dobry skład), a do następnych już dodawałam ten swój jogurt. To najprostszy sposób. Wyżej wspomniane mleko można kupić w sklepach ze zdrową żywnością.

mam pytanie, czy to normalne, że odchody szczurów po kalafiorze tak jadą? kurcze, smakuje im bardzo, ale dla mnie ten zapach jest nie do wytrzymania...

Gdy daje się szczurom dużą ilość czegoś, trzeba mieć na uwadze, że bobki z racji tej ilości mogą przejść zapachem tego czegoś. Nigdy nie dawałam swoim jakoś bardzo dużo kalafiora, więc nie wiem, czy akurat po tym warzywie śmierdzą odchody. Mam złe doświadczenie z ogórkiem. Przeanalizuj, co jeszcze dawałeś swoim szczurom i w jakich ilościach w ostatnim czasie, a jeśli nic szczególnego ostatnio nie zmieniło się w ich jadłospisie poza wyjątkowo dużą ilością kalafiora, to będziesz miał odpowiedź.

jestem kobietą nie dałam im dużo, jedną średnią różyczkę na noc, ale kurczę następnego dnia nie mogłam wytrzymać z klatką w pokoju i jestem na 90% pewna, że to właśnie ten nieszczęsny kalafior... szkoda, bo wpieprzają to jak mało co

Wybacz, nick męsko brzmiący (niekończący się na "a") mnie zmylił. No to widocznie średnia różyczka jest dla nich za duża. Proponowałabym odstawienie na jakiś czas, zobaczyć, czy wraz ze zniknięciem kalafiora zniknie smród. Jeśli zniknie, to dawać im w mniejszej ilości. Jestem zdziwiona, bo różyczka to nie jest tak strasznie dużo, bo dawałam swoim parę razy tyle i nie przypominam sobie smrodu- bobki jak bobki. Tylko używam jako ściółki żwirku, który wchłania zapachy, więc to może zaburzać moje doświadczenie w tej kwestii.
(Uprzedzę na wszelki wypadek, żeby nie zbaczać z tematu- o ściółkach możesz poczytać tu http://szczury.org/viewforum.php?f=166 - polecam.)

Słuchajcie, może coś przeoczyłam, ale jak to jest z papryką? Dobra dla ogonów czy jakoś nie bardzo? Poza tym, u nas w ogródku teraz masa pomidorków koktajlowych, jakichś buraczków i pietruchy. Czy pomimo pogody panującej na dworze (przewrażliwiona jestem na punkcie bakterii w kwestii moich ogonów) gdybym to wszystko dokładnie umyła, to mogłabym również podać trochę trawy i np. tego mlecza? Czy tylko na wiosnę jak świeżo rośnie?

Papryka i pomidorki jak najbardziej Mlecze raczej młode, trawy szczury raczej nie jedzą. Pietruszkę nie jest przysmakiem każdego ogona, ale zawsze można sprawdzić, czy Twoje lubią

Wiem, że moim ogonom zdarzało się skubnąć trawy raz czy dwa, dlatego pytam. O tę paprykę miałam wątpliwości.
A tak btw. Czy arbuz to nie przez przypadek owoc? Bo zdaje się, że został zaliczony do warzyw.

Hej, mam pytanie o mieszanki karm.

Moja dziewczyna ma papugi i kupuje im TUTAJ (klik) mieszanki karm. Nie znam się za bardzo na nasionkach itd., ale karmiłam jej papugi i wiem, że wszystkie te mieszanki są bardzo ładne - dużo różnych pestek, żadnych moli itd. i ceny dość przystępne.

Zastanawiam się, czy taka mieszanka byłaby dobra dla szczurów?

Mieszanki dla papug są dla papug a dla szczurów są szczurze . Odrobina takiej mieszanki ziaren na pewno szczurom nie zaszkodzi, ale po co im dawać żarcie dla papug? Te dla szczurów są odpowiednio zbilansowane. Nie znam się na żywieniu ptaków, ale myslę naiwnie, że ich potrzeby pokarmowe są co nieco inne niż ogoniastych. Poczytaj skład i bilans składników odżywczych i porównaj do potrzeb żywieniowych szczurów w dziale o karmieniu

Ja swojego czasu robiłam własną mieszankę na bazie karmy dla gołębi (za radą ajlii z spsu) - w tej bazie była pszenica, jasna i ciemna kukurydza, proso... ale to była tylko baza pod mieszankę, resztę składników musiałam do tego dodać, żeby tak jak nienazwana pisze - karma była zbilansowana dla szczurów

Według http://www.fancy-rats.co.uk/information ... eneraldiet szczur potrzebuje:
- białko: 12-15% (dorosłe szczury), 20-25% (karmiące samice, rosnące szczurki do 3-4 miesiąca życia)
- tłuszcz: 4-5% (dorosłe szczury), u rosnących szczurków może być więcej
- węglowodany: ok. 80% (dorosłe szczury), u rosnących szczurków powinno być mniej, na rzecz białka i tłuszczu, generalnie jeśli ilość białka i tłuszczu jest odpowiednia, to węglowodany zrównoważą resztę składu.
- włókno: szczury nie potrzebują go tak bardzo, jak wiele roślinożernych gryzoni, więc jego ilość nie jest najistotniejsza w karmie

W końcu przestałam się bawić w takie mieszanie, bo szczury i tak dużo z tego zostawiały - jeśli patrzy się na cenę, to lepiej po prostu kupić Vilmie lub Labofeed, a jeśli naprawdę chce się coś mieszać to za bazę wziąć VL Zero Classic

Raczej myślałam pod kątem wspólnego zamawiania z nią jedzenia Ale tak myślę, że właśnie może trochę jej zabiorę tej karmy i będę kupować typowo szczurzą.

Nasze ogony teoretycznie żrą wszystko co im wpadnie w łapki czyli to co jest akurat w zasięgu nosków. Kawałek sałaty przez zrobieniem sałatki, trochę botwinki, marchewka do zupy, liście szpinaku, gotowany kurczak bez przypraw czy soli itd.
Stwierdziliśmy, że przejdziemy na zdrowy tryb życia maleństw i dostają głównie dużo owoców, warzyw i masę gałązek do ścierania ząbków.

Wiadomo, że czasem wpadnie im w pyszczki jakiś czips albo chrupek orzechowy czy popcorn, ale myślę, że takie jednorazowe kradzieże nie wpływają źle na ich zdrowie - szczególnie, że później wesoło kicają i pochrumkują