szczury.org

Jak jesteś taka mądra, to zapraszam z aparatem do nas, sama porób.

Chętnie

Robienie fot dziewczynom Emi jest trudniejsze niż sobie wyobrażasz.

Właaaśnie, last coś o tym wie.

Nie będzie fot!
Ale za to będzie KTOŚ... Wiem, miało nie być. Ale noovaa powiedziała, że stado bez kaptura to nie stado. A jak tu dorosłych nie słuchać? O tym tutaj mnie kusiła! http://s1058.photobucket.com/albums/t40 ... nt=F1b.jpg
Cynka Cytrynka będzie. Tak jakoś mi się dziś wymyśliło.

Cytrynka...<wzdycha ciężko>

Nie wzdychaj, przecie zdążysz ją na DT pomęczyć.

dwa dni mnie tu nie było a tu takie zmiany..
CYTRRRRRRRRYNKAAAAAAAA!!!!! aaaaaa!!! to ja już chyba sobie szlaban na ten temacik zrobie, przez Ciebie emi, i przez noovą...

Tak ją wymęczę że jej nie poznasz emi

Możesz jej uchi ponaciągać żeby dumbo była. I zgolić na fuzza.

Jaki słodziaaaaaaaak!

Tylko problem z jej odebraniem w piątek.

Mała Cynka Cytrynka od wczoraj z nami. Poznała się z Wyderką od Rajuny na zlocie krakowskim. Jest cudowna, malutka i kochaniutka. Wczoraj koło północy mała uciekła przez pręty trzyszczurówki i Nutella jak na prawdziwą koleżankę przystało wzięła małą w pysio (oczywiście leciutko jak dzidziusia własnego ) i przyniosła mojej mamie... Mama dała ją do klateczki do transportu na noc, a ja dziś od babci przyniosę klatkę po Felci i tam mała posiedzi póki troszkę nie przytyje, bo boję się, że z dużej klatki też ucieknie. Może Gapcia z nią pomieszka na ten czas. Foty wkrótce, bo wyganiam lenia wakacyjnego i zbieram się do ich robienia.

Wreszcie długo wyczekiwane foty! No to jedziemy.

Nutella:

Oliwka:

Jagódka:

Pchełka:

Lusia:

Batmanka:

Gapcia:

Bucia:
Uszkodziła sobie ciutkę oczko, ale już wraca do normy.

Bunia:
Ma coś nie tak z oczkiem, jest jakby niebieskawe, a taka odrobineczka bardziej wypukła jest czarna Nie wiem od czego, pewnie była bójka.
(tu ciut widać oczko chore)
Cynka Cytrynka:

Nelcia:


Wczoraj była próba łączenia panien numer jeden. Przepychanki i piski Cynki sprawiały, że co chwila leciałam do klatki i sprawdzałam co się dzieje... Ale Cytryncia tylko jest taką panikarą. Oraz jest taka mała, że wylezie przez pręty na dachu, więc tuczymy.
No i mamy ogólnie oczkowe problemy z Gwiazdkowie. Ech, oby oczka nam zdrowiały.
Tak ogólnie, to jest dobrze.

Ojeju, ile panien! Aż 9! Oliwka ma przepiękną sierść! Całe stadko jest cudowne!
Kotek śliczny a piesek boski!