Re: Smutnik :(
: pn cze 04, 2012 11:58 am
				
				WIDZISZ A NIE GRZMISZ!!! Złożyłam dzisiaj prace na zaliczenie jednego z przedmiotów. Na miejscu wykładowca od razu ją sprawdził. Jest mi cholernie przykro, że taki idiota wykłada na uczelni... Fragment mojej pracy:
"Człowiek może nadużywać władzy wobec zwierząt, wykorzystywać ich umiejętności do własnych celów w sposób nieetyczny, wyczerpując je do granic możliwości, nie dając nic w zamian. Takie działanie prowadzi do znieczulenia na krzywdę istot żywych i uczy braku poszanowania do naturalnego prawa do życia. Efektem może być przedmiotowe traktowanie zwierząt i brak odpowiedzialności za podopiecznego, prowadzący do zaniedbania go, a nawet jego śmierci."
Wytłuszczona część to tekst, który podkreślił wykładowca... Wyśmiał mnie, mówiąc że przecież zwierzęta są przedmiotami, więc nie może być tutaj mowy o tym, że przedmiotowe traktowanie jest czymś złym. Kiedy powiedziałam, że przecież zwierzę jest istotą żywą i nie można go przyrównać do np krzesła, powiedział że owszem można, bo krzesło jest drewniane, a zatem jest z drzewa, które kiedyś żyło... Tak samo jak np pieczony kurczak! Debil nie widzi różnicy między pieczonym kurczakiem a psem?!
			"Człowiek może nadużywać władzy wobec zwierząt, wykorzystywać ich umiejętności do własnych celów w sposób nieetyczny, wyczerpując je do granic możliwości, nie dając nic w zamian. Takie działanie prowadzi do znieczulenia na krzywdę istot żywych i uczy braku poszanowania do naturalnego prawa do życia. Efektem może być przedmiotowe traktowanie zwierząt i brak odpowiedzialności za podopiecznego, prowadzący do zaniedbania go, a nawet jego śmierci."
Wytłuszczona część to tekst, który podkreślił wykładowca... Wyśmiał mnie, mówiąc że przecież zwierzęta są przedmiotami, więc nie może być tutaj mowy o tym, że przedmiotowe traktowanie jest czymś złym. Kiedy powiedziałam, że przecież zwierzę jest istotą żywą i nie można go przyrównać do np krzesła, powiedział że owszem można, bo krzesło jest drewniane, a zatem jest z drzewa, które kiedyś żyło... Tak samo jak np pieczony kurczak! Debil nie widzi różnicy między pieczonym kurczakiem a psem?!
 
  
   
   oni wolą budować hipermarkety, rzeczy nie potrzebne niż np. wpierać schroniska. musieli ostatnio zamknąć schronisko bo nie było kasy, i tyle futrzaków musieli uśpić... serce mi się krajało, nawet chciałam przygarnąć... polityka polska jest do (4 liter..)
 oni wolą budować hipermarkety, rzeczy nie potrzebne niż np. wpierać schroniska. musieli ostatnio zamknąć schronisko bo nie było kasy, i tyle futrzaków musieli uśpić... serce mi się krajało, nawet chciałam przygarnąć... polityka polska jest do (4 liter..) A śmieszna sytuacja była też kiedyś jak sąsiad wyszedł na spacer ze swoją suką husky (już za TM) a ludzie wychodząc ze sklepu wołają do niego: "Panie co Pan za haskiego ma? Przecież to zaprzęgowiec on powinien zap*** z rowerem a nie być zapasiony, Pan zobaczy na tamtego psa (wskazuje na kojec naszej suki)"...
 A śmieszna sytuacja była też kiedyś jak sąsiad wyszedł na spacer ze swoją suką husky (już za TM) a ludzie wychodząc ze sklepu wołają do niego: "Panie co Pan za haskiego ma? Przecież to zaprzęgowiec on powinien zap*** z rowerem a nie być zapasiony, Pan zobaczy na tamtego psa (wskazuje na kojec naszej suki)"...