Strona 264 z 302
Re: Duecik Bez Siostrzyczek: biel i nieco popielu;)
: ndz lut 23, 2014 7:34 pm
autor: ol.
Mi się też wydaje, że wygląda lepiej, i mam nadzieję, że ten piękny szczurzy uśmiech z pierwszej fotki świadczy o tym, że również czuje się lepiej

Na pewno czuje i wie, że jest w kochających rękach i zabiegi zdrowotnościowe, nawet te mniej przyjemne, to rzecz mniejszej wagi, wobec uwagi i troski, którą jest otoczona
u nas Asche jadła dostinex dobrowolnie w nutridrinku, kręciła przy tym nosem i minki robiła tragikomiczne, ale jadła
Może raz na jakiś czas taki ewenement się zdarza ?
Z nastałego porozumienia Miki i Pepitki ogromnie się cieszę, i mam nadzieję, że panny pociągną je także i na hamak i na panine kolana - teraz już zawsze i wszędzie
Serdeczności dla wszystkich trzech panien

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: biel i nieco popielu;)
: pn lut 24, 2014 12:56 am
autor: unipaks
Podaliśmy dziś wieczorem steryd, bo kruszyna niestety słabnie
Tak mi teraz przyszło do głowy, że może to zapalenie mózgu
Jeśli nie końcowa faza gruczolaka przysadki... Niech los okaże łaskawość tej drobinie, da szansę na więcej czasu...
Re: Duecik Bez Siostrzyczek: biel i nieco popielu;)
: wt lut 25, 2014 7:59 pm
autor: ol.
Losie oszczędź tę Myszkę...
Myszko, kciukamy niezmiennie !
Re: Duecik Bez Siostrzyczek: biel i nieco popielu;)
: śr lut 26, 2014 12:08 am
autor: unipaks
Nie ma poprawy i jeszcze rzeczywiście widać, że Myszę znosi w lewo
Albo to zaawansowany guz przysadki, albo zapalenie mózgu/opon mózgowych; nie uszy, bo uszy ponownie badane nadal są bez chorobowych zmian. Albo wylew...
Podjęliśmy z panią doktor leczenie enrofloksacyną.
Przecież byłoby ogromnie wobec tego biedactwa niesprawiedliwe, gdyby jeszcze na dodatek. było zapalenie mózgu...
Oby zastrzyki nie doprowadziły do powstania martwicy, dopiero jej pełna ran i strupów wymęczona przez wszoły skóra zaczęła się goić i lepiej wyglądać
Dostała wczoraj drugą dawkę kabergoliny. Z apetytem i kondycją słabiutko, w ciągu 3 dni straciła na wadze 20 gramów, zaczęliśmy wczoraj przed nocą dokarmiać ze strzykawki.
W sumie ilości, które zjada sama wraz z tym, co jej podamy, są całkiem spore, a chudnie. Albo karmimy aliena wewnętrznego lub tego rosnącego bo rośnie bardzo, albo ma pasożyty...
Jutro będziemy znać wynik badania kału
_________________________
Na rozweselenie, żeby nie było tylko smutno, trochę nowinek i fotek biało - popielatych.
Pepitka jak Fantazja, żywy błysk w oku, motorek w wyskubanym tyłeczku i niepokojące ciągoty do wspinania się na wyżyny.
Jej integrowanie się z Miką nie idzie szybko i przypomina Ułańskie metody, między innymi drakońskie osikiwanie udręczonej białaski (z podniesioną wysoko, po psiemu, tylną łapą

).
Co przebiega obok, to koniecznie nad nią, zostawiając za sobą mokrego, zniesmaczonego i słusznie rozżalonego wacika. Zostawiając notabene jedynie na chwilkę.
A pije ci to jak smok
http://i599.photobucket.com/albums/tt78 ... 0939-1.jpg
http://i599.photobucket.com/albums/tt78 ... 0925-1.jpg
http://i599.photobucket.com/albums/tt78 ... 0943-1.jpg http://i599.photobucket.com/albums/tt78 ... G_0935.jpg
Wszystkie trzy dziewuszki proszą Was o pozytywne myśli i dobrą energię dla słabiutkiej Myszki...
Re: Duecik Bez Siostrzyczek: biel i nieco popielu;)
: śr lut 26, 2014 8:09 am
autor: Paul_Julian
Kciukamy za Myszulkę ! Musi byc dobrze !
Re: Duecik Bez Siostrzyczek: biel i nieco popielu;)
: śr lut 26, 2014 8:14 pm
autor: kalinda
My też kciukamy z moimi pannami. Szkoda, że nie zawsze może być dobrze i po naszej myśli...

Ech...
A Pipetka widać, że zadziorna. Nowa u Was, a już się rządzi.

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: biel i nieco popielu;)
: śr lut 26, 2014 11:49 pm
autor: Megi_82
Pipetka jaka rozbrykana, jakie spojrzenie zadziorne

No po prostu na czole wpisane: "nie podskoczysz mi!"

Całuski dla Mikuni zdezorientowanej :*
I ogromne przytulasy i kciuki dla Myszki...
Re: Duecik Bez Siostrzyczek: biel i nieco popielu;)
: pt lut 28, 2014 12:02 am
autor: unipaks
Z Myszką jest gorzej...
Boję się, że nie wygramy tej walki. Możemy tylko trwać, póki w niej będzie wola i siła, ale choroba tak mocno pochwyciła ją i zaciska swoje szpony...
Serce mnie boli od bezradności i żalu nad nią

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: biel i nieco popielu;)
: pt lut 28, 2014 7:05 pm
autor: Zuzolka
Smutne wieści. Trzymamy kciuki za Myszunię!
Re: Duecik Bez Siostrzyczek: biel i nieco popielu;)
: pt lut 28, 2014 9:10 pm
autor: Paul_Julian
Moze Myszka wie, że jest w nowym dobrym domu, i juz po prostu odetchnęła i nie chce walczyc ? To nikła pociecha, ale choć tyle...
Re: Duecik Bez Siostrzyczek: biel i nieco popielu;)
: sob mar 01, 2014 7:53 pm
autor: ol.
Smutno czytać, tyle złego na malutką
Ale Myszko... może ?...
Tą mocą troski którą Cię otoczono, tymi dobrmi myślami, które ku Tobie ślemy, jakimś szczurzym unikiem...
Jesteśmy z Wami i prosimy przychlności losu
Re: Duecik Bez Siostrzyczek: biel i nieco popielu;)
: ndz mar 02, 2014 4:52 pm
autor: unipaks
Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Tylko biel i popiel...
: ndz mar 02, 2014 6:33 pm
autor: Paul_Julian
Smutno

Dobrze, ze chociaz nie byla sama, te 11 dni to duzo miłosci dla takiej dzielnej Myszki.
Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Tylko biel i popiel...
: ndz mar 02, 2014 9:59 pm
autor: ol.
Uni, daliście jej to co było w ludzkiej mocy... Tylko 11 dni, ale 11 dni w których nie była sama, a jej krzyczące ciałko ignorowane... Odeszła w spokoju. Tego i Wam teraz życzę, ponad smutek i gorycz...
Ściskam mocno
Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Tylko biel i popiel...
: ndz mar 02, 2014 10:22 pm
autor: valhalla
Krótką chwilę, ale jednak BYŁA w naprawdę Dobrym Domu. Szkoda że tak krótko
