Strona 267 z 302
Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Żegnaj, Miko...
: wt mar 11, 2014 11:09 pm
autor: unipaks
Paul, ale na USG było widać płyn i z tego obrazu można domniemywać zapalenie otrzewnej
To enro było dobrze rozcieńczone i dawałam głębiej, nie tak płytko pod skórą; ale mąż z trudem ją utrzymywał, nie naciskałam tłoczka zbyt prędko, może jak się tak wierciła to coś się przez to porobiło

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Żegnaj, Miko...
: czw mar 13, 2014 6:54 pm
autor: unipaks
Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Żegnaj, Miko...
: czw mar 13, 2014 7:14 pm
autor: ol.
Pepitka jakby chciała powiedzieć: "po co Wam kultura, po co relaks - teraz macie mnie !"
I... ma rację, skubana
http://s599.photobucket.com/user/unipak ... 6483207566 - ach, ach, jaka zasobna torebeczka
Mam nadzieję, że dobre samopoczucie uszki, daje nadzieję, na opanowanie sytuacji i szybkie skończenie zastrzyków.
Ten płyn w brzuszku też mi trochę na myśl przywiódł, żeby serduszko sprawdzić. Zapalenie otrzewnej ponoć potwornie boli, i choć wszyscy znamy zadziwiającą odporność szczurów na ból, to chyba, przy ucisku choćby, malutka okazałaby jakiś dyskomfort;/..
W każdym razie cokolwiek to jest, iech da się definitywnie rozpoznać i zażegnać.
Lalunia (czy to już oficjalne imię ?

) jest wzruszająca w tym swoim pierwszym stąpaniu po nowym domu:
http://i599.photobucket.com/albums/tt78 ... G_1036.jpg te paluszki delikatnie zabezpieczające ostrożną stójkę
http://s599.photobucket.com/user/unipak ... 4736236468 - i tu czekająca jakby za przewodnikiem
http://s599.photobucket.com/user/unipak ... 3223786767
My kciukamy, Wy się trzmajcie i - ku zdrowiu

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Żegnaj, Miko...
: czw mar 13, 2014 7:25 pm
autor: altelily
Życzę zdrówka jak najszybciej! Lalunia wygląda jakby się ciągle uśmiechała.

Pozdrawiam i trzymam kciuki

)
Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Żegnaj, Miko...
: czw mar 13, 2014 7:34 pm
autor: Paul_Julian
Laluna taka jakby przestraszona i wycofana. Trzymam kciuki za powrót do zdrowia!
A Pepitka to sie już całkiem zadomowiła

I dobrze

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Żegnaj, Miko...
: czw mar 13, 2014 9:00 pm
autor: kalinda
Mała chciała sprawdzić czy oby na pewno dobre tytuły wybrałaś.

Dba o Was, byście na coś lipnego nie wyskoczyli.

Kciukamy!
Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Żegnaj, Miko...
: czw mar 13, 2014 9:10 pm
autor: 5zczurzyca
Ona wygląda jak taki szynszyl!
kalinda pisze:Dba o Was, byście na coś lipnego nie wyskoczyli.

Raczej zazdrośnica dba o to by nigdzie nie wyskoczyli

Przecież muszą się nią zająć!

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Żegnaj, Miko...
: czw mar 13, 2014 11:49 pm
autor: unipaks
Ona w opisie USG jest właśnie wpisana jako "szynszyla"
Lala to jej imię z zoologa. jest rzeczywiście trochę wycofana i lękliwa. Kiedy dotyka się ją, tak kornie pochyla główkę i przytula do ludzkiej ręki, jakby swoją postawą mówiła: Popatrz, poddaję się, nie rób mi krzywdy...
Ale wierzymy, że to się wkrótce zmieni. To przemiła samiczka, widać, że chce się zaprzyjaźnić tylko się trochę obawia. Pepitka jest z nami od 15 -go lutego, Lala zaledwie od 5 - ciu dni, a ten kocopał już ją zapomniał - rzuciła się na nią gdy były obie na łóżku i musiałam rozdzielać piszczące
Dumbosia tylko raz była niegrzeczna: gdy po badaniu USG w drodze do domu gładko przycięła wszystkie sterczące, dotąd nietknięte szwy.
Chyba miało to związek z galaretą, jaką pokryto jej brzuszek przed badaniem

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Żegnaj, Miko...
: pt mar 14, 2014 4:19 pm
autor: IHime
Jaka ta głupioucha mordka jest śliczna! Te wąsiki, to spojrzenie, choć zamglone, ten pyszczek słodki! Mam nadzieję, że szybko wyzdrowieje i nic nie będzie mącić tej uroczej aury, jaką roztacza.
Skubana Pepitka za to nadrabia intelektem i niepospolitym upodobaniem do kultury.

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Żegnaj, Miko...
: pt mar 14, 2014 5:47 pm
autor: Megi_82
Jaka jest przepiękna, cudowna

Głupiouszkowa, nieśmiała mordeczka... śliczna

Gdzie jak gdzie, ale u Was na pewno nauczy się ufać człowiekom :*
A Pepitka ma świętą rację - po co Wy chcecie gdzieś po świecie łazić, nie ma łażenia, po robocie prosto do domu, do ogoniastych!

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Żegnaj, Miko...
: sob mar 15, 2014 9:43 am
autor: unipaks
Lali spodobały się wybiegi (w sklepie ich nie miały), o świcie dobijała się do wyjścia z duny, jeszcze zanim zadzwonił alarm na podanie furosemidu; biega wszędzie, włazi na łóżko i stół, nie ma problemu też z dostawaniem się na stół

Za łóżkiem siaduje na legowisku, polarowy garnek zostawiając Pepi, jakby chciała uszanować jej własność

Wybieram się na ściąganie szwów (o ile jest tam jeszcze coś do zdejmowania

)Będzie też można porównać osłuch z tym z wtorku u jednej i u drugiej, mam nadzieję, że obu się jednak poprawia, mimo że wciąż czasem kichają
Dziś Lala pięknie i z uczuciem iskała Pepitkę, gdy siedziały razem w koszu piknikowym; pokojowych zamiarów kocopalka nadal nie jestem pewna
Obie dziewczynki dziękują za kciuki oraz za miłe słowa

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Żegnaj, Miko...
: sob mar 15, 2014 1:32 pm
autor: altelily
Oby Pepitka z Lalą się całkowicie dogadały, a Lalunia zyskała więcej ufności. Na pewno tak będzie, piszesz o pannach z niesamowitym uczuciem.

Wymiziaj je obie i kciukam za ich zdróweczko.

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Żegnaj, Miko...
: sob mar 15, 2014 1:48 pm
autor: unipaks
Dziękuję, wymiziam na pewno jak skończą drzemkę, bo podsypiają śpiochy aktualnie

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Żegnaj, Miko...
: sob mar 15, 2014 8:36 pm
autor: Entreen
Ja z takim lekkim drżeniem zaglądam ostatnio do tematu - bo tak kurczowo zaciskam kciuki, że aż bieleją
Mam nadzieję, że wszystko będzie OK!
Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Żegnaj, Miko...
: sob mar 15, 2014 10:05 pm
autor: unipaks