Re: Klimatyczna Szajka
: ndz wrz 15, 2013 5:42 pm
sąąą!!!
to był najcięższy transport w moim życiu
ale wszystko wyszło na wariata - wczoraj zgłosiłam chęć adopcji, dzięki Mal szybko udało się złapać kontakt z Agą, wczoraj znalazł się transport, wieczorem kochana unipaks poratowała transporterem... dzisiaj ledwo dotarłam na totalne zadupie gdzie jeździ jeden autobus, a następnego przystanku nie było przez 10 minut drogi - dalej mi się już iść nie chciało
ale są!!
są cudni, miziaści, całą drogę ich miziałam, a oni na zmianę pulsowali i spali
a oto oni, Hiacynt i Lukier:

i poznawanie terenu:



to był najcięższy transport w moim życiu

ale wszystko wyszło na wariata - wczoraj zgłosiłam chęć adopcji, dzięki Mal szybko udało się złapać kontakt z Agą, wczoraj znalazł się transport, wieczorem kochana unipaks poratowała transporterem... dzisiaj ledwo dotarłam na totalne zadupie gdzie jeździ jeden autobus, a następnego przystanku nie było przez 10 minut drogi - dalej mi się już iść nie chciało

ale są!!
są cudni, miziaści, całą drogę ich miziałam, a oni na zmianę pulsowali i spali

a oto oni, Hiacynt i Lukier:

i poznawanie terenu:


