Strona 28 z 46
RE: o wlosach i fryzurach ;)
: ndz mar 11, 2007 11:09 pm
autor: yss
nie lubię dwukolorowych włosów, w sensie takich jak magda napisała

ja nadal twardo zapuszczam. napinam się co wieczór, żeby szybciej rosły

a kto wie, jak zagęścić brwi?? poza smarowaniem naftą, co robię - i działa, ale jeszcze mi mało. bo ja lubię takie krzaczaste

a mam normalne :>
RE: o wlosach i fryzurach ;)
: pn mar 12, 2007 8:45 am
autor: magda18
yss pomogłabym CI, ale mam niestety na podorędziu metodę bardzo drastyczną....ogolenie brwi maszynką. Odrastają dłuższe, grubsze i gęstsze, ale chodzenie 3 tygodnie bez brwi jest stricto wkurzające;)
No, jeszcze myślałam o wiśniowym balejażu...
RE: o wlosach i fryzurach ;)
: pn mar 12, 2007 10:27 am
autor: yss
muhehehe bez brwi

naprawdę 3 tygodnie? robiłaś to??
mój szwagier kiedyś obejrzał "the wall" i zgolił sobie brwi, a że jest podobny do geldoffa [który w filmie zgolił brwi] zrobił krzywdę w głowę mojemu mężowi, który myślał, że zwariował - idzie na plażę wieczorem a tam bob geldoff
wiesz co. ten pomysł wcale nie jest taki zły. szkoda, że nie powiedziałaś zimą, teraz częściej wychodzę |:-) a może pomaga strzyżenie?

na włosy niby pomaga.
RE: o wlosach i fryzurach ;)
: pn mar 12, 2007 3:50 pm
autor: magda18
byłam młoda i głupia...i bardzo mi się nudziłoXD obcinanie nie pomaga....zgolenie, jak najbardziej:D
RE: o wlosach i fryzurach ;)
: pn mar 12, 2007 4:41 pm
autor: Nina
Ja mam zwyczajnie włosy opitolone, mocno ścieniowane, grzywka na bok, zafarbowane na ciemny brąz wpadający w czerń.
Wymyśliłam sobie fryz ale chyba sie nie odważe tak ściąć choć jeśli o fryzury chodzi to zmieniam je często i zmian raczej sie nie boje

RE: o wlosach i fryzurach ;)
: pn mar 12, 2007 4:45 pm
autor: magda18
Czarna+ Do odważnych świat należy:D a co:D Jaki to pomysł?
RE: o wlosach i fryzurach ;)
: pn mar 12, 2007 4:48 pm
autor: yss
będę odświeżać kolorek

czyli czekoladowy brąz, bo ładniejszy niż ten mój nijaki brąz... od pewnego czasu lecę na czekoladzie. idzie wiosna i aż się prosi o jakieś zmiany. ale tylko dredy przychodzą mi do głowy
qrna, magda: a propos brwi, widziałam dziś młodą cygankę z wypasionymi brwiami

miała po prostu moje wymarzone brwi. no i dlaczego? dlaczego? [wali głową w biurko]
RE: o wlosach i fryzurach ;)
: pn mar 12, 2007 4:53 pm
autor: magda18
nie chcę Cię dołować, więc nie powiem, jakie ja mam brwi:P
Ja też mam się ochotę farbnąć, ale nie wiem, czy iść w czerwień czy w śliwkę, a może biel..?
RE: o wlosach i fryzurach ;)
: śr mar 14, 2007 6:07 pm
autor: Nina
[quote="magda18"]
Czarna+ Do odważnych świat należy:D a co:D Jaki to pomysł?
[/quote]
Przedziałek bardziej po lewej stronie, grzywka z lewej strony na prawą, lewa strona obcięta na 2-3 cm, zostawiony tylko dłuższy kosmyk z przodu. Prawa strona długa, mooocno wycieniowana. Z tyłu kilka dredów a między nimi wygolone na jakieś 1-1,5 cm, a na dole głowy troche dłuższe kosmyki. Ciężko to opisać, wyobrazić jeszcze ciężej

RE: o wlosach i fryzurach ;)
: śr mar 14, 2007 6:16 pm
autor: yss
czarna: ouooooo bardzo indianerskie. jestem za.
magda: w czerwień. i jakie to niby brwi?

i jak się robi te emoty lulu.....?
RE: o wlosach i fryzurach ;)
: śr mar 14, 2007 8:11 pm
autor: magda18
Czarna+ na ile sobie wyobrażam, na tyle mi się podoba:mykrat: dlaczego nie?
yss no co do tych moich brewek, to chyba im to golenie pomogło;) do tego 'odziedziczyłam' je w spadku po tacie;) więc są to czarne, grube, bardzo wyraźne i kształtne brewki:smykrat: No, a jak z tym goleniem było to się muszę przyznać: to nie było celowe, ale nie lubiła się 'pencetkować' bo to bolało jak diabli...no to wziełam od taty maszynkę do golenia i sobie....wygoliłam tak, że zostały mi dwa kłaczki na krzyż...

ale odrosły bujne i piękneXD
RE: o wlosach i fryzurach ;)
: czw mar 15, 2007 4:20 pm
autor: Telimenka
ja tez chce sie sciac:D tak do ramion miec wlosy ale nie mam pomyslu

ma ktos jakies ciekawe fruzurki.moco pocieniowane moze byc grzyweczka.zupelnie nie wiem...:p
RE: o wlosach i fryzurach ;)
: czw mar 15, 2007 4:24 pm
autor: yss
magda fajny pomysł, idę się zgolić!
muhehehe, a propos fryzur... śniło mi się, że mój mąż tak się intensywnie czesał rano, że poodrywały mu się włosy w połowie długości, ale tylko z jednej strony.....

[ma za tyłek]. i wkurzał się, że trzeba obciąć tez pozostałe i liczył na to, że tak go pozaplatam że nie będzie widać, że tamte urwane....
telimenka: a jakie masz teraz? w sensie długość i konsystencja - proste, kręcone, falujące, suche, normalne ...?

RE: o wlosach i fryzurach ;)
: czw mar 15, 2007 4:57 pm
autor: Telimenka
geste,za ramiona, duzo nie chce scinac tylko zmienic wyglad rozumiesz mniej wiecej?,proste druty

RE: o wlosach i fryzurach ;)
: czw mar 15, 2007 6:41 pm
autor: magda18
Telimenko, wszystko zależy od tego, jaką masz buzie:PP Bo to co jednemu pasuje, u drugiego wygląda fatalnie;) ot, np taka grzywka...można ją obciąć na tyle różnych sposobów, ale w nie każdej wyglądamy fajnie:)Ja też mam gęste druty:) kiedyś poszłam do salonu, natrafiłam na praktykantkę, która na mój widok od razu zawołałą sowjego mistrza, nawet nie próbowała się brać za ścięcieXD
yss teraz się boję:D u mnie zadziałało ale co jak to zgolenie odniesie skutek przeciwny?? (jednak trzeba brać wszystkie możliwości pod uwagę;) nie udusisz mnie...?