Strona 28 z 165
Re: Moja Szajka - Tupot Małych Stóp
: czw lip 31, 2008 4:41 pm
autor: Babli
Łaa! Nina ale Ci musiała strachu narobić

No kto to mógł tak brzydko postąpić!?
Re: Moja Szajka - Tupot Małych Stóp
: czw sie 07, 2008 9:01 am
autor: Nina
Bardzo mocno proszę o kciuki za Vanillke. Od kilku dni walczy o życie, ma zapalenie mózgu. Dopiero dzisiaj się dowiedziałam. Wczoraj miała kryzys, wetka była pewna że nie dożyję dzisiejszego dnia. Jest poprawa. Chodzi, dużo je, zachowuje się prawie normalnie. Nie ma mnie przy niej i strasznie mi z tym źle. Trzymajcie za Nią kciuki, proszę.
Re: Moja Szajka - Tupot Małych Stóp
: czw sie 07, 2008 9:30 am
autor: Babli
<kciuki>..

Co się dzieje? Nina trzymaj się.. Vanillko ty głupiutka co się do ciebie przyplątało

Re: Moja Szajka - Tupot Małych Stóp
: czw sie 07, 2008 10:18 am
autor: limba
Bardzo mozno trzymam kciuki za Vanillke...
Boze zapalenie mozgu, jak to slysze to mnie cos trafia...
Kciuki, kciuki, kciuki..... Vani nie daj sie temu swinstwu...
Re: Moja Szajka - Tupot Małych Stóp
: czw sie 07, 2008 1:03 pm
autor: Telimenka
Jejciu... zapalenie mozgu. Brzmi strasznie....

i pewnie chorba straszna...
Ehhh Vanii trzymaj sie...kciuuuuki mocno trzymane
Re: Moja Szajka - Tupot Małych Stóp
: czw sie 07, 2008 3:01 pm
autor: strup
My także trzymamy kciuki.

Re: Moja Szajka - Tupot Małych Stóp
: czw sie 07, 2008 3:06 pm
autor: odmienna
tak mocno,mocno,mocno...
Re: Moja Szajka - Tupot Małych Stóp
: czw sie 07, 2008 8:23 pm
autor: Anka.
I my trzymamy!
Musi jej się udać

Re: Moja Szajka - Tupot Małych Stóp
: czw sie 07, 2008 8:50 pm
autor: merch
Niech Vanillka szybko zdrowieje.
Re: Moja Szajka - Tupot Małych Stóp
: czw sie 07, 2008 11:40 pm
autor: zalbi
niech sie trzyma.. kciuki trzymam i ja, i ogonki...
Re: Moja Szajka - Tupot Małych Stóp
: pn sie 11, 2008 9:14 pm
autor: Pamelka
i ja z moją trójką. Vani 3maj się!
Re: Moja Szajka - Tupot Małych Stóp
: wt sie 12, 2008 10:37 am
autor: Nina
Dziękuję bardzo za kciuki

to na prawdę pomaga, podtrzymuje na duchu. Wczoraj mała była na kontroli, dostała dalej steryd, witaminy. Jutro idzie znowu, może już ze mną

jest dobrze, bardzo dobrze, ma straszny apetyt, zero porfiryny na oczach, dobry humor. Tylko jeden dzień spędziła bez stada. Moje kochanie, jutro już ją wyprzytulam

Re: Moja Szajka - Tupot Małych Stóp
: wt sie 12, 2008 1:22 pm
autor: Babli
Wciąż kciukam. Super że Vanillce się poprawia

Re: Moja Szajka - Tupot Małych Stóp
: wt sie 12, 2008 2:42 pm
autor: zalbi
Takie wiadomości cieszą.
Oby było ich więcej.
Re: Moja Szajka - Tupot Małych Stóp
: wt sie 12, 2008 5:01 pm
autor: Telimenka
Super ze lepiej

. Kamien z serca, ale kciukam nadal