Strona 28 z 94
Re: KRÓLEWNY OGONIASTEJ: Fibi, Jawa-Pampuszek, Vilemo i Meggy
: sob lis 28, 2009 2:22 pm
autor: Ogoniasta
*Delilah* pisze:
Co do prośby
ol. o dziwaczne pulsacje, to z doswiadczenia wiem, ze zapewne ciekżo będzie tego uswiadczyc, patrząc po Kokardzie.
Ja może z 3 razy widziałam jej wyczyny z oczętami.
Częsciej zgrzytają..
Miejmy nadzieję, ze Vilemo ma inaczej

Ja Vilemcio widziałam dwa razy...więc nie ma łatwo

Za to zgrzyta ząbkami bardzo często...i tak słodko przy tym kręci pyszczkiem

Re: KRÓLEWNY OGONIASTEJ: Fibi, Jawa-Pampuszek, Vilemo i Meggy
: sob lis 28, 2009 2:51 pm
autor: ol.
A więc to tak !, dziwoszczury obie zazdrosne o swoje oczy
Wiecie, a może to przychodzi z wiekiem ? Kiedyś gdzieżby Herman zapulsował, a teraz kiedy zaczął praktykować sybarytyzm zdarza mu się coraz częściej. Vilemo i Kokarda jeszcze wciąż bardziej kije włóczykije, ale może kiedy odkryją rozkosze leniuchowania, też im się odmieni ?
W każdym razie tego co na filmie wyprawia Meggy, Herman i za sto lat nie pobije. Niebieski pulsar

Re: KRÓLEWNY OGONIASTEJ: Fibi, Jawa-Pampuszek, Vilemo i Meggy
: ndz lis 29, 2009 9:52 am
autor: odmienna
denewa pisze:Obejrzałam pulsujące oczy Meggy. Być może mało widziałam w życiu, ale czegoś takiego jeszcze nie miałam okazji oglądać
Z czego takie pulsatory wynikają? Ciśnienie?
jeśli ciśnienie, to napewno nie na szkło

bo to trudno uwiecznić... może i dobrze, że dopiero dziś tę Królewnę Maggulę zobaczyłam w akcji- dobry dzień mi się zapowiada

Re: KRÓLEWNY OGONIASTEJ: Fibi, Jawa-Pampuszek, Vilemo i Meggy
: wt gru 01, 2009 1:24 pm
autor: Ogoniasta
Zupełnie nie pojmuję tych moich paskudków...Szczególnie relacje Fibi i Meggy są dla mnie nie zrozumiałe
Po wypuszczeniu z klatki prawie natychmiast rozpoczynają wojnę. Fibi goni Meggy, chwyta ją łapkami za futerko na zadku, na co diablica odpowiada kopniakami i zwiewa...i tak w kółko! Piski i wrzaski przy tym straszne. Ani trochę nie przypomina to zabawy. Wkładam paskudy do klatki, chwila gonitw i pisków po czym kładą się w jednym hamaku, czule w siebie wtulają i śpią w najlepsze
Jak to tłumaczyć??

"Kto się czubi ten się lubi" ??

Re: KRÓLEWNY OGONIASTEJ: Fibi, Jawa-Pampuszek, Vilemo i Meggy
: wt gru 01, 2009 2:08 pm
autor: *Delilah*
Jak to tłumaczyć??

"Kto się czubi ten się lubi" ??

Przypuszczalnie

Albo dodałabym jeszcze : " trafiła kosa na kamień

"
Buziaczki dla Dworu

Re: KRÓLEWNY OGONIASTEJ: Fibi, Jawa-Pampuszek, Vilemo i Meggy
: wt gru 01, 2009 3:43 pm
autor: Ogoniasta
Re: KRÓLEWNY OGONIASTEJ: Fibi, Jawa-Pampuszek, Vilemo i Meggy
: wt gru 01, 2009 3:45 pm
autor: Nue
Wszystkiego najlepszego dla Fibi. Zdrówka najbardziej!
Re: KRÓLEWNY OGONIASTEJ: Fibi, Jawa-Pampuszek, Vilemo i Meggy
: pt gru 04, 2009 9:48 am
autor: Ogoniasta
Niebieska diablica wczoraj przegięła!

Wytrąciła z równowagi najspokojniejszego szczura - Fibi.

Tak się kotłowały, że aż musiałam interweniować.
Meggy skończyła ze szramą na nochalu.

Na szczęście to tylko lekkie zarysowanie zębami. Fibi ma małe zadrapanie na zadku.
Po zajściu diablica siedziała ponad godzinę w kanapie i nie chciała wyjść. Była wystraszona, na każde dotknięcie reagowała piskiem.

Foch na cały świat.

W końcu wyszła...wlazła mi pod bluzę i zasnęła. Reszta dnia była spokojna. Nikogo nie zaczepiała, ale trzymała się raczej na dystans. Gdy wróciły do klatki jak zawsze ulokowały się w jednym hamaku.
Czy wreszcie łaciatka pokazała Meggusi gdzie jej miejsce??

Obawiam się, że to diabelskie nasienie tak łatwo nie odpuści...

Re: KRÓLEWNY OGONIASTEJ: Fibi, Jawa-Pampuszek, Vilemo i Meggy
: pt gru 04, 2009 11:29 pm
autor: *Delilah*
Fibasku, 100 lat w zdrowku i szczęściu

!
Meggy skończyła ze szramą na nochalu.

Na szczęście to tylko lekkie zarysowanie zębami. Fibi ma małe zadrapanie na zadku.

Po zajściu diablica siedziała ponad godzinę w kanapie i nie chciała wyjść. Była wystraszona, na każde dotknięcie reagowała piskiem.

Foch na cały świat.

W końcu wyszła...wlazła mi pod bluzę i zasnęła. Obawiam się, że to diabelskie nasienie tak łatwo nie odpuści...

No i kolejny dowod na to, ze niebieskie=diabelskie !
Ehh, te niebiesciaki zdziwaczałe... Mam deja vu, bo już wczesniej na niebieski pomiot narzekałam w temacie
StasiaiMałgosi
Może ta ryska, to był taki specyficzny prezent posturodzinowy

?
<skalp?>
Buziaki dla Krolewien!
Re: KRÓLEWNY OGONIASTEJ: Fibi, Jawa-Pampuszek, Vilemo i Meggy
: sob gru 05, 2009 2:38 pm
autor: Anka.
Buziaki dla Solenizantki!
Taka słodka pchełka była, a teraz słodka pchła.
Meggy pewnie dojrzewa i kombinuje jak tu szefować

Re: KRÓLEWNY OGONIASTEJ: Fibi, Jawa-Pampuszek, Vilemo i Meggy
: ndz gru 06, 2009 12:53 pm
autor: ol.
Przyłączam się do życzeń dla Fibi: sto lat w zdrowiu i szczęśliwości niech żyje nam !
Z Meggy to wygląda tak, że odnalazły w sobie koleżanki i do bitki i do szklanki

A serio, u mnie też tak jest, że patrząc na szczury śpiące widzi się pełnię zgody i harmonii, ale rogi im rosną kiedy tylko zaczynają się krzątać i jeden drugiemu po piętach deptać

Dziwadła i tyle

.
Coby nie tylko Fibi spóźnione uściski się dostały, wygłasz też solidnie pozostałą trójcę

Re: KRÓLEWNY OGONIASTEJ: Fibi, Jawa-Pampuszek, Vilemo i Meggy
: ndz gru 06, 2009 3:45 pm
autor: Ogoniasta
Re: KRÓLEWNY OGONIASTEJ: Fibi, Jawa-Pampuszek, Vilemo i Meggy
: ndz gru 06, 2009 4:32 pm
autor: denewa
Ogoniasta ja nie mogę - ale foty!!!
Fibi w pościeli jak zwykle cudo
http://img689.imageshack.us/i/sdc17178.jpg/
Meggy śpiąca w koronkach

pomarszczona skórka...
http://img188.imageshack.us/i/sdc17131.jpg/
Vilemo myje stopy
http://img682.imageshack.us/i/sdc17184.jpg/
Cudne
A Meggy mały wulkan myślę, że trochę okrzepnie z czasem...
Na spotkaniu pewnie pierwszy raz miała okazję poczuć zapach wielu nieznanych szczurków i stąd ta pełna czujności postawa

Re: KRÓLEWNY OGONIASTEJ: Fibi, Jawa-Pampuszek, Vilemo i Meggy
: ndz gru 06, 2009 11:13 pm
autor: Ogoniasta
Meggy właśnie znowu oberwała...ma dziurę w uchu

Nie wiem która jej to zrobiła bo jak dotarłam na miejsce zbrodni, to delikwentka już się oddaliła. Złapałam Diablicę i przeraziłam się widokiem jej krwi na moich rękach

Od razu przeprowadziłam oględziny, ale winowajca się nie znalazł...pozostała trójka bez zadrapania. Czy to Fibi?

Meggy głównie z nią ma starcia. W końcu alfa..co jak widać Diablicy nie pasuje.
Co raz bardziej mi się to nie podoba

Co mam robić? Skoro pojawiła się krew, to już poważniejsza sprawa.
Przede wszystkim wybiegi pod stałą obserwacją...co jeszcze??
Teraz pewnie będzie chwila spokoju...spacerują po podłodze omijając się szerokim łukiem

Ciekawe jak długo...

Niech ona wreszcie odpuści.

Serce mnie boli jak na nią patrzę.

Moje biedne, niepokorne diablątko

Re: KRÓLEWNY OGONIASTEJ: Fibi, Jawa-Pampuszek, Vilemo i Meggy
: pn gru 07, 2009 10:26 am
autor: denewa
Ogoniasta na pocieszenie mogę Ci napisać, że też niestety mam takie uparte osły co cały czas podchodzą i zaczepiają mimo, że obrywają. U mnie też są zadrapania z krwią. Nie mam na to rady - wciąż szukam rozwiązań ale mam nadzieję, że temat sam się rozwiąże, gdy młode wydorośleją. Obserwuj. Wydaje mi się, że niestety trzeba czekać...
Głowa do góry...
