Strona 28 z 252
Re: Ośmiu Wspaniałych i Kochany Monż ;D
: pt lut 05, 2010 11:07 pm
autor: sr-ola
iwonakoziarska pisze:
sr-ola,zostałaś babcią!!!
Czuję się dumna!

... Ale widzisz jakie cudo stworzyłaś, każdy szczurek go kocha...
A jakie cudowne uczucie po nocy, wkładam rękę do paszczy a tam taaak cieplusio

Szczególnie się cieszę, że mieszkamy w starym, nieogrzewanym przez lata domu i teraz ciężko wykrzesać z niego choć odrobinę ciepełka (dogrzewamy dodatkowym grzejniczkiem pokój, w którym siedzimy wszyscy razem

). No i widzisz- Twoje chłopaki też doceniły inwencję swojej pańci
iwonakoziarska pisze:Co prawda została mi jeszcze jedna kocia mordka,ale polarku brak...
Coś się z tym zrobi, spoko oko luz i spontan
iwonakoziarska pisze:Żebym tak tylko czasu miała trochę więcej...
To nie planuj nic, może następnym razem znów kawa zadziała i powstanie jakiś kotek, piesek, wąż albo inne cudeńko

Re: Ośmiu Wspaniałych i Kochany Monż ;D
: pt lut 05, 2010 11:56 pm
autor: denewa
Dżunior jest po prostu niesamowity, aż mi oczy wyszły na jego widok...
Re: Ośmiu Wspaniałych i Kochany Monż ;D
: sob lut 06, 2010 12:10 am
autor: LaCoka
Mistrzostwo świata i okolic

Re: Ośmiu Wspaniałych i Kochany Monż ;D
: ndz lut 07, 2010 9:48 am
autor: Nietoperrr...
Re: Ośmiu Wspaniałych i Kochany Monż ;D
: ndz lut 07, 2010 10:20 am
autor: klimejszyn
biedny Dżunior

Re: Ośmiu Wspaniałych i Kochany Monż ;D
: ndz lut 07, 2010 10:23 am
autor: Cyklotymia
O nie!
Ale pomyśl sobie, że teraz ogoniaści czują się bezpiecznie i bezkarnie

Re: Ośmiu Wspaniałych i Kochany Monż ;D
: ndz lut 07, 2010 5:37 pm
autor: Vicka211
Ojeeej !

Bieeednyy...
Dentysta może kiepski, ale za to jaki przystojny

Re: Ośmiu Wspaniałych i Kochany Monż ;D
: ndz lut 07, 2010 6:29 pm
autor: Jessica
iwonakoziarska pisze:Ach...Dżunior zachorował...
Ma ciężki przypadek PRÓCHNICY...nieuleczalny...
biedny

moze jednak sprobowac i zalozyc koronke?

po plomba nie da rady. o albo moze zloty zab? bo zal dzuniora , taki mlody a juz szczerbaty

Re: Ośmiu Wspaniałych i Kochany Monż ;D
: ndz lut 07, 2010 7:15 pm
autor: Nietoperrr...
Hi,hi...wstawię mu chyba porcelanki!!!To może nie przegryzie...
Vicka211 pisze:Ojeeej !

Bieeednyy...
Dentysta może kiepski, ale za to jaki przystojny

Się wie!!!W końcu to mój wypragniony,wymarzony...A od puszczyka wszystkie takie przystojniaki!!!

Re: Ośmiu Wspaniałych i Kochany Monż ;D
: ndz lut 07, 2010 10:18 pm
autor: sr-ola
Re: Ośmiu Wspaniałych i Kochany Monż ;D
: ndz lut 07, 2010 11:02 pm
autor: Dorotka96
Chyba zaraz się poszczam ze śmiechu i nie zasnę, bo mi mokro będzie!

Próchnica...
Ej, ale ten dentysta... a ten brak uprawnień... Ach!
Strzerzmy się grzebających nam w jamach zębowych człowieków z psychopatycznymi uśmieszkami na białych osłonkach na twarze, ktorzy zdolni są pozbawić każdego, kto ośmieli się przyjść do nich na ostatnią wizytę w ich życiu... Mwahahaha!
No to składamy sie na szczękę dla Dżuniora?
Re: Ośmiu Wspaniałych i Kochany Monż ;D
: ndz lut 07, 2010 11:08 pm
autor: Dorotka96
Strzerzmy się grzebających nam w jamach zębowych człowieków z psychopatycznymi uśmieszkami na białych osłonkach na twarze, ktorzy zdolni są pozbawić każdego, kto ośmieli się przyjść do nich na ostatnią wizytę w ich życiu...
EDIT. Miało być:
Strzerzmy się grzebających nam w jamach zębowych człowieków z psychopatycznymi uśmieszkami na białych osłonkach na twarze, ktorzy zdolni są pozbawić każdą ofiarę, jakiegokolwiek, nawet najlichszego uzębienia, kto ośmieli się przyjść do nich na ostatnią wizytę w ich życiu...
Re: Ośmiu Wspaniałych i Kochany Monż ;D
: ndz lut 07, 2010 11:16 pm
autor: kulek
Re: Ośmiu Wspaniałych i Kochany Monż ;D
: ndz lut 07, 2010 11:41 pm
autor: sr-ola
O tak Wentzowa, dzięki! Jak to puściłam to pies skoczył w popłochu z wersalki a chłop z przerażeniem skoczył z krzesła
Już widzę ten obrazek- taka muza w tle a nasz przystojniak Frodo vel Teksańska Masakra Piłą Łańcuchową vel Słodka dupcia vel Niebieskie Marzenie sieje zgrozę w swym pluszowym domko- kocie

uuuu, wskakuję pod kocyk bo strach

Re: Ośmiu Wspaniałych i Kochany Monż ;D
: pn lut 08, 2010 10:08 am
autor: Nietoperrr...
He,he!!!Normalnie teraz sceny ze szczurami wygryzającymi mi zeby będą się po nocach śniły!!!
sr-ola pisze:
Już widzę ten obrazek- taka muza w tle a nasz przystojniak Frodo vel Teksańska Masakra Piłą Łańcuchową vel Słodka dupcia vel Niebieskie Marzenie sieje zgrozę w swym pluszowym domko- kocie

uuuu, wskakuję pod kocyk bo strach

I jak tu teraz spać spokojnie???...
Ale coś jest w tych niebieściakach od puszczyka,bo nie tylko ja mam ten problem...Co dziwniejsze,ich tatuś ma właśnie straszne zapedy (
wybaczcie niedociągniecia w mojej pisowni,ale klawiatura mi świruje,nie moge wpisać e z kreską... ) niszczycielskie...Dziwne,bo to raczej domena bab...

Mam nadzieję,że mu przejdzie,bo pańcia przyzwyczajona do kulturalności swoich panów...
Kurcze,tylko Dżuniora mi szkoda...Chyba go ewakuuję z klatki,zanim całkiem go pociacha...W poprzednim domku,usilnie wstawiał nowe drzwi w miejscu,które ciągle zaszywałam...
A teraz poproszę raz jeden jeszcze włączyć ten sam podkład muzyczny...
Przed chwilą podlałam kwiatki,a moja cudna córcia zwaliła z kwietnika ten z największą doniczką...Na dywan...
Wyobraźcie sobie to błotko...
Nie wiem jak w ogóle mam sie teraz za to zabrać...
Same szkodniki!!!I tak kilka razy dziennie...Ciągle tylko miotła,szmata,Vanish...Help...